Komentarze użytkownika

Kiedy Tytułsortuj malejąco Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Artur Mezglewski
12 lat temu A ja uważam, że jesteśmy tolrancyjni Tolerować kogoś oznacza znosić jego inność i godzić się na to, że ktoś głosi inne, bzdurne poglądy. W tym sensie - przecież wszyscy tutaj się na to godzą. Nikt nie usunął wpisów. Godzimy się na ich istnienie. Ale też mało kto klaszcze w dłónie... dziękuję za udział i uwagę
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Artur Mezglewski
13 lat temu Ad vocem pi-not Gość zwrócił mi uwagę, że zabieram głos w Święta, a nastepnie podrzucił linki do oszczerczych tekstów - życząc Wesołych Świąt... Oświadczam: 1) z nikim nie prowadzę wojny - jestem pogodnym, spokojnym człowiekiem. Co najwyżej się bronię (jak potrafię); 2)Omawiam na blogu rzeczywiste problemy związane ze stosowaniem prawa w Polsce, ilustrując je przykładami. Kto chce, to czyta, kto nie chce - nie czyta. 3) Nie zapłaciłem mandatu, bo policjanci chcieli mi przypisać nie moją prędkość. Czynu tego nie żałuję. 4)http://prawonadrodze.org.pl/index.php/archives/353 Skoro wywołano temat "Z Niska", to może i ja wskażę link Twierdzenie, że w sprawach o wykroczenia respektowana jest zasada równości stron procesowych jest nadużyciem semantycznym
Obrazek użytkownika Agent_Smith
Obrazek użytkownika Artur Mezglewski
13 lat temu Aparat kontra społeczeństwo Inwigilacje to polska specjalność. To tak zwana "wiedza operacyjna". W "oczach systemu" wszyscy jesteśmy potencjalnymi przestępcami. Średnio zdolny funkcjonariusz po paru godzinach inwigilacji potrafi każdemu z nas postawić kilkanaście zarzutów. Sędziowie to też funkcjonariusze. Oni czują się w obowiązku realizować akty oskarżenia składane przez służby. Tak pojmują swoją misję, utożsamiając się z aparatem, a nie ze społeczeństwem. W cywilizowanych państwach funkcjonariusze pełnią usługi dla ludności. Takie określenia zapisane są w aktach organizacyjnych służb (np. Szkocja). W Polsce służby realizują cele państwowe. Czyli jakie? Pod wieloma względami dzisiaj jest gorzej niż w PRL. I naprawdę wiem, co pisze. "Państwo prawa" inwigiluje prokuratorów?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Artur Mezglewski
13 lat temu brak społecznej kontroli pi-not Instytucje publiczne w Polsce: Policja i inne służby,Prokuratura, sądy itp. itd. są poza wszelką kontrolą społeczną i są bezkarne. Będę o tym pisał na swoim blogu aż do obrzydzenia. Może choć kto się ocknie... Orwell wysiada
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Artur Mezglewski
12 lat temu Chodzi o wizerunek Chodzi tylko i wyłącznie o wizerunek. Policja o to dba. I te wizerunkowe akcje okazują się skuteczne. "Opinia publiczna" w miarę pozytywnie ocenia policjantów. Dopóki ktoś z nimi nie miał do czynienia, postrzega ich jako gorliwych stróżów prawa. A w rzeczywistości to badba łajdaków, bez poczucia jakiegokolwiek etosu. Ewentualne wyjątki jedynie potwierdzają regułę. Profilaktyka
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Artur Mezglewski
12 lat temu Dycha Żeby było jasne - jedna dycha jest ode mnie. I właśnie to mnie boli najbarzdiej, że nie widzę szans, aby w tym kraju można było cokolwiek w zgodzie i powszechnym porozumieniu przeprowadzić - tak normalnie, merytorycznie. Aby być uznanym za patriotę, muszę komuś ubliżać i niekoniecznie przedmiotem mego ubliżania musi to być Jerzy Urban, albo Michnik (ten nie ma na imię Jerzy). Teatrzyk "Zielony Bloger" przedstawia...
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Artur Mezglewski
12 lat temu http://www.niepoprawni.pl/users/roland-von-bagratuni-budapeszt Przed przeczytaniem niniejszego wpisu radzę zapoznać się z profilem Autora. On wszystko wyjaśnia. ks. Isakowicz-Zaleski, homoseksualizm w kościele, życie Jezusa Chrystusa
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Artur Mezglewski
13 lat temu IUDEX FACERE CO CHCERE Na temat kondycji polskiego tak zwanego "wymiaru sprawiedliwości" i innych instytucji "okołosprawiedliwych" nieco już napisałem na swoim blogu. Na razie nikt nie karze mi - na moje i jego szczęście - niczego odszczekiwać. Każdy kto ma odrobinę szacunku do samego siebie nie może inaczej postąpić będąc w takiej sytuacji, w jakie znalazł się Pan Wyszkowski - jak on. Po prostu nie może. Na studiach prawniczych uczą studentów o zasadzie prawdy obiektywnej, o zasadzie in dubio pro reo, o zasadzie państwa prawa i innych tego typu rzeczy. Ale nie wiem po co tego uczą? Przecież w polskim sądownictwie stosowana jest tylko jedna zasada: IUDEX FACERE CO CHCERE... Krzysztof Wyszkowski-Jeśli sąd drwi z prawa nie pozostaje nic innego jak obywatelski sprzeciw w formie obrony prawa przed sądami
Obrazek użytkownika Muldi
Obrazek użytkownika Artur Mezglewski
12 lat temu Jeśli chesz zrozumieć Jeśli chcesz zrozumieć o co tu chodzi, to poczytaj postanowienia kodeksu postępowania karnego (i innych ustaw) i poszukaj przepisów gwarantujących bezstronność sądu. Zapewniam Cię, że znajdziesz wiele odwołań gwarantujących niezawisłość sędziowską, ale gwarancji bezstronności sądu wiele (a może w ogóle) nie znajdziesz. Jest niezawisłość - nie ma bezstronności: oto najkrótsza charakterystyka polskiego wymiaru (nie)sprawiedliwości. -1 Polskie prawo, czyli nierówność dla wszystkich
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Artur Mezglewski
13 lat temu Jest jeden wyjątek pi-not Przepraszam, że muszę odpowiedzieć sam sobie. Artykuł był przygotowywany ponad 2 miesiące temu. W międzyczasie zdarzyło mi się słyszeć po raz pierwszy w życiu policnata zeznającego prawdę. Dla jego dobra nie podam jego nazwiska. Tak czy inaczej bilans jest 11:1. Policjant jako świadek - jaka jest wartość jego zeznań?
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony