|
4 lata temu |
Oczywiście, że to wiem. |
Tak samo, że obniża się prąd podwyższając napięcie. W Polsce większość sieci przesyłowych to 110, 220 i 400 kV. Mamy też krótki odcinek (chyba ok. 117 km) sieci 750 kV łączący nas z Ukrainą, ale nie wiem, czy jest aktualnie czynna. Niższe napięcia służą do dystrybucji energii na stosunkowo krótkich (jednostkowo) odcinkach do rejonowych stacji rozdzielczych i odbiorców indywidualnych. Ale nie o wykład tu chodziło. Problem leży w tym, że jak dojdą jeszcze stacje do ładowania samochodów, to po pierwsze nie będą one na liniach wysokiego napięcia :-) ale na niskim - 230 V. W skali kilku samochodów to nic, w skali kilku milionów - obciążenie sieci wzrośnie znacznie. A pamiętajmy, że straty, czyli moc wydzielana na przewodach, zależą od kwadratu przesyłanego prądu, a więc 2-krotny wzrost przesyłu spowoduje 4-krotny wzrost strat. A, jak ktoś napisał powyżej, sieci mamy przestarzałe, więc i ich przepustowość jest już teraz na granicy wyczerpania.A co do ogniw, to niestety, nie jest to tylko kwarc. Kiedyś czytałem na ten temat jakiś artykuł, niestety, nie jestem w stanie teraz tego zweryfikować, ale oprócz krzemu są tam na pewno związki cynku i manganu, arsenek galu, indu i miedzi, diselenek galu oraz tellurek kadmu, ołów itp. Część tych substancji siedzi w ogniwie, a część wykorzystuje się do jego produkcji. Poszukałem materiałów na ten temat i znalazłem choćby artykuł: https://swiatoze.pl/fotowoltaika-szkodliwe-emisje-cyklu-zycia-modulu/ który co prawda trochę uspakaja, ale tylko pod warunkiem poprawnej utylizacji zużytych ogniw. |
2 |
Gwóźdź do trumny elektromobilności |
|
|
11 lat temu |
Oczywiście, że wrócą... |
Przecież to wzór taktó, kóltóry i troerancii...
|
|
Chłopaki, a płaczą |
|
|
9 lat temu |
Od kiedy wyborcę spisuje się z dowodu? |
Sprawdzają, czy zdjęcie i adres się zgadzają i podkładają listę z ptaszkiem w miejscu, gdzie należy się podpisać. Nigdy na wyborach nie spisywali mojego numeru dowodu. Zresztą w razie takiego oszustwa jak opisane, i tak byłby fikcyjny.
|
|
Przewał wyborczy w Gdyni |
|
|
5 lat temu |
Od strony graficznej - rewelacja! |
Ale w praktyce Duda i Kaczyński aż tak się nie pokrywają... |
2 |
Andrzejarek |
|
|
9 lat temu |
Oddali przyprawy w barach mlecznych, ale nie za darmo... |
Jednocześnie US tropi placówki gastronomiczne, które do potraw obłożonych niższym 7% VAT-em dodają napoje (obłożone 23% VAT). Jeśli ktoś chce jednocześnie i zjeść i popić posiłek mineralną, to za całość zapłaci już 23% VAT.
A swoją drogą ciekawe, jakim VAT-em obłożone są przyprawy? Może teraz bedzie wolno przyprawiać potrawy głównie po to, żeby podnieść VAT na nie do 23%?
|
5 |
Wielki sukces rządu Ewy Kopacz ! |
|
|
1 rok temu |
Odkąd Niemcy bawią się gazem, nikt nie może czuć się bezpieczny |
|
7 |
Kolejna wojna wywołana tak naprawdę przez Niemcy! |
|
|
10 miesięcy temu |
Odniosę się do filmu "Prymas"... |
Film ten oglądałem kilkanaście lat temu w kinie. Na seansie byliśmy we dwójkę (sic) z żoną. Może dlatego, że film szedł w tym kinie już dłuższy czas, może dlatego, że już wtedy nie był to film "na topie", bo mówił o duchownym i historii. Ale chciałem obejrzeć, choćby dla porównania z książką - wspomnieniami samego Prymasa.Ciekawe, ale w filmie Seweryn grał dwie role na raz. Przede wszystkim grał Prymasa Wyszyńskiego. Ale po drugie, grał postać fikcyjną, UB-ka Molendę, sobowtóra Prymasa, który stara się wcielić w jego rolę, aby później wystąpić przed kamerami i ogłosić ustąpienie z urzędu prymasowskiego. Prymityw, mający niewiele wspólnego z Kościołem, ale z trudem wciela się w rolę wielkiego Polaka, podgląda jego ruchy, naśladuje sposób mówienia. Aktor jednej roli i jednego przedstawienia. Na koniec, wobec konieczności uwolnienia Prymasa, komuniści mordują Molendę, bo wie za wiele i byłby dla nich kompromitujący. Pytanie, kogo gra w pierwszym rzędzie Andrzej Seweryn? Bo może główną jego rolą był właśnie Molenda, a Prymas Wyszyński był postacią drugoplanową, w którą miał wcielić się tylko na rozkaz? Jego słowa wypowiedziane poza sceną - ekranem, świadczą, że w życiu bardziej wcielił się w Molendę, niż w Prymasa Wyszyńskiego... |
4 |
Recepta na Polskę? Toksyna i szambo. Łatwo wpaść, trudno wyleźć |
|
|
8 lat temu |
Odnośnie Białorusi... |
O dbałości Białorusinów o własną gospodarkę można wiele napisać. Można też się spierać. Ale ostatnie zdanie mojego wpisu, które aż tak zdominowało tu dyskusję, dotyczyło wolności sądów. A tu nie da się ukryć, że te białoruskie do nizawisłych raczej nie należą. I tu można przyraczać liczne przykłady kontrkandydatów Łukaszenki skazaywanych zaraz po wyborach czy walczącej o swoje mniejszości polskiej.
|
4 |
Jak przywrócić porządek w Mieście Bezprawia? Sprzątnąć uczciwego szeryfa! |
|
|
13 lat temu |
Odnośnie faszerowania ZOMO-manów prochami, |
to widziałem z bliska kolumnę z ZOMO-wcami jadącą 16 grudnia 1981 na "Wujka". Przechodziłem koło nich, gdy zatrzymali się na skrzyżowaniu ulic Mikołowskiej, Brynowskiej i Gallusa, tuż obok kopalni. Jechali zbieraniną pojazdów - oprócz typowo milicyjnych były autobusy i osinobusy zarekwirowane w jakichś przedsiębiorstwach (zamalowane nazwy na drzwiach szoferek). Patrzyli otumanionym wzrokiem. Sprawiali wrażenie, że nic do nich nie dociera. Musieli być albo potwornie zmęczeni, albo czymś nafaszerowani. |
|
54 lata od powstania ZOMO |
|
|
10 lat temu |
Odnośnie grafik... |
W zasadzie to mój sposób komentowania. Czasem rysunek więcej powie, niż wypociny na 10 stron. W tej chwili straciłem dość sporą galerię, zaledwie dwa tygodnie temu odnowioną po przenosinach serwisu z grudnia. W jaki sposób stworzyć nową galerię? Starej chyba nie odnawiam, jest równolegle na innej stronie, mogę dać odnośnik, tylko jak to zrobić, żeby był widoczny?
PS.
Przy okazji zauważyłem, że w tym edytorze nie działa wykrywanie błędów (literówek). W poprzednim słownik automatycznie podkreślał wszelkie literówki. Pracuję pod Firefoxem na Windows 7.
|
4 |
3, 2, 1, START! |
|