|
12 lat temu |
@ Kpax & hela61 |
A czy przyrównywanie oponentów do watahy, to nie przypadkiem to samo co przyrównywanie do tłuszczy, takiej tłuszczy w sensie Sienkiewiczowskim.
Tacy jesteście światli i wykształceni, to może odpowiecie bez zaglądania do Wiki, co to sofizmat, albo erystyka?
Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A |
1 |
Post scriptum |
|
|
11 lat temu |
Piszesz:
"... to |
Piszesz:
"... to przemówienie dyktatora, któremu ani przez moment nie przychodzi na myśl oddanie władzy, to nieledwie przemówienie imperatora, któremu ktoś ośmiela się zarzucać nieprawidłowości, któremu ktoś ma czelność wypominać postępki jego progenitury. To nie przemówienie w parlamencie, to połajanka godna Łukaszenki. W rzeczywistości - mimo wielu lat straconych w działalności politycznej - premier Tusk nie nabrał ogłady, ani kultury w wystąpieniach publicznych, on się nie zwraca w trzeciej osobie (czasem tylko, kiedy przypomni sobie nauki pijarowców) - prawie wyłącznie mówi w drugiej osobie (per wy); odbieram to jako obrazę izby poselskiej. Tusk nie mówi o rządzie Rzeczypospolitej, tylko o "swoim" rządzie. Tusk często posługuje się językiem blokersów, językiem Wojewódzkiego; co ciekawe, to nie wystudiowany styl - to rzeczywista jego natura."
Otóż uważam, że się mylisz. Albowiem to wystąpienie nie było skierowane do posłów na sali obrad, a tylko i wyłącznie do elektoratu - do tej lemingozy, która to obejrzy kilkanaście razy w różnych TV.
I ja nawet wiem co sobie ta lemingoza pomyśli: "Byczy chłop, nie pęka"
Bo to co się wydarzyło na sali obrad było znane w pewnych zarysach już od co najmniej tygodnia. Jakiekolwiek merytoryczne odniesienie się D.Tuska czy któregoś z jego ministrów do zaistniałej sytuacji, czy do zarzutów nie mogło mieć miejsca i nic takiego nie nastąpiło.
Bo jeżeli ktoś liczył, że Pawlaki poprą komisję śledczą to mówiąc wprost był ciężkim naiwniakiem.
Dlatego, to co działo się na sali obrad było nieistotne. Istotne są słupki poparcia, a to może zapewnić w tym momencie już tylko jedno: pójście na rympał, na wydrę, na beszczela. I tak zrobili.
Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A |
1 |
Co jeszcze musi się wydarzyć, by posłowie koalicji zrozumieli swój błąd? |
|
|
12 lat temu |
Re: O nieważnych podpisach |
Według mnie gra idzie na to, żeby móc w zależności od wyniku zawsze móc nakazać powtórzenie wyborów gdyby wygrali nie ci co trzeba. I to jest według mnie wspólne działanie SN i PKW, oczywiście potrzebna jest do tego odpowiednia podstawa, czyli nieprecyzyjne prawo, które można zawsze zinterpretować po uważaniu co jako żywo ma miejsce.
Czy ludzie NE są w to uwikłani czy nie to jest rzecz niewiadoma. Jakby nie oni, to by mógł coś takiego zrobić Korwin.
Jak dla mnie to już w tym momencie procedura powinna zostać zatrzymana i rozpoczęta od początku. A skoro jest ciągnięta dalej to oznacza, że chce się mieć możliwość nakazania powtórzenia wyborów. Wszak ważność wyborów zatwierdza SN.
Ceterum censeo Moskwa delendam esse
Andrzej.A |
1 |
O nieważnych podpisach |
|
|
10 lat temu |
Re: Skróty |
weź się zastanów co piszesz, dobrze?
Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A |
1 |
Rozbiory oznaczały dla Polski postęp i modernizację |
|
|
10 lat temu |
Re: to bardzo sensowna decyzja |
nie uważam żeby całkowita ignorowanie mediów było działaniem samobójczym.
Bo po pierwsze jeszcze czegoś takiego nie próbowano. W związku z tym nie wiadomo tak naprawdę co to może przynieść. Były wprawdzie próby, acz dosyć krótkie bojkotu na przykład TVN (nie trwały dłużej niż miesiąc). W związku z czym nie ma według mnie istotnego statystycznie materiału porównawczego, który by dowodził w tę lub w inną stronę, że polityka totalnego bojkotu przez PiS mediów systemowych jest samobójcza.
Postawa O. Rydzyka, a właściwie reakcje systemu na tą postawę świadczą raczej, że istnieje odwrotnie proporcjonalna zależność pomiędzy bywaniem w mediach a możliwością opluwania danego podmiotu.
Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A |
1 |
O bywaniu w mediach |
|
|
10 lat temu |
Re: Re: Re: Re: Re: @Andrzej.A |
Cieszę się, że jednak dopuszczasz możliwość, że Tusk był TW. Nie rozumiem dlaczego uważasz zwerbowanie "na maryśkę" za bezsens. Takie samo dobre zwerbowanie jak każde inne.
Skoro zwerbowanie "na kochankę", czy na "pijanego kierowcę" było dobre, to dlaczego "na maryśkę" ma być do kitu i niemożliwe.
Potrafisz to uzasadnić.
Nie pisz do mnie per "dobry człowieku" ani innych tego typu chamskich odzywek rodem "GW"
This world is totally fugazi.
Andrzej.A |
1 |
Czy Donald Tusk był informatorem ubecji? |
|
|
10 lat temu |
Re: @Andrzej.A |
Nie, tylko fakty przeczą logice
Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A |
1 |
Rocznica "Nocy kryształowej" w Warszawie |
|
|
10 lat temu |
Re: sugerowałbym obejrzenie materiału, zanim... |
Sugeruję zapoznanie się z książką Kevina MacDonalda "Kultura krytyki" i dopiero potem ewentualnie przypisywanie Braunowi skandalicznosci w zachowaniu.
Debilizmy to tam wygadywali Terlikowski z Memchesem
Mój wpis jest o obocznościach związanych z tym zdarzeniem.
This world is totally fugazi.
Andrzej.A |
1 |
Czym jest Klub Ronina |
|
|
10 lat temu |
Re: Re: Re: re.Andrzej.A |
Lenovo, to IBM produkowany w Chinach - dosyć dobry sprzęt. Problemem jest Windows.
Nie wiem do czego na co dzień używasz kompa, ale zakładając, że musisz mieć Windows zrób tak:
Podziel dysk na 2 części.
Na jednej zainstaluj Windows, a na drugiej Linux
Pracując na Windows ustaw tak, aby nie było łączności z internetem, natomiast przy pracy w sieci używasz Linuxa.
Jak masz jeszcze jakieś pytania to na pw.
Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A |
1 |
Patriota versus patriota moskiewski |
|
|
10 lat temu |
Re: Przyznaję, że jestem ciekawa, |
Nie sądzę, żeby ten aspekt został w tym filmie poruszony.
Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A |
1 |
Noc strachu |
|