Komentarze do użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika katarzyna.tarnawska
4 lata temu @Gps Prosiłam o konstruktywny komentarz - celem wskazania właściwej metody rozwiązania pewnej, realnej sytuacji.Dostałam popularny slogan - frazes który jest bez wartości.W procesie wychowania przekazujemy określone zasady. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć zaistnienia pewnych sytuacji. W jaki sposób pięciolatek mógłby odróżnić przyjaciela (sąsiada!) od nieprzyjaciela, gorszyciela (także sąsiada). Mnie, jako dziecko, +- 3 letnie "odróżniania" czy rozpoznania umundurowanych Niemców jako wrogów nauczyło zdarzenie oglądane z okna naszego domu: widziałam, z daleka, niemieckiego żołnierza, szeregowca, który "ćwiczył" komendę padnij-powstań (w błocie) - pod okiem niemieckiego oficera. Zapytałam Mamę - co się tam dzieje. Odpowiedź Mamy zapamiętałam - ten zły człowiek dręczy drugiego, słabszego. Już wiedziałam - ten mundur należy do złego człowieka!Ale tamten mały Duńczyk, pięciolatek, nie mógł być uczony, że któryś z sąsiadów to zły człowiek. Zapewne Rodzice też nie znali pro-niemieckiego nastawienia sąsiada.Wykorzystanie naiwności i prawości dziecka (rodzice nie są w stanie przekazać dzieciom całego swego doświadczenia, ostrożności, mądrości, nawet w najlepszym "procesie dydaktycznym") jest metodą działania różnych gorszycieli. Współcześnie postępują w ten sposób m.in. przedstawiciele ruchów LGBTQ itp.Czasami doświadczenie bólu jest metodą na "zapamiętanie" nieprzekraczalnych granic. Moją, 1,5 roczną Córę nauczyłam, że takiej "ślicznej, czerwonej" kuchenki elektrycznej nie należy dotykać. Mimo wszelkich tłumaczeń - próbowała zawsze dotknąć rozgrzanej kuchenki. Musiałam bardzo uważać, by tego nie uczyniła. Wreszcie obiecałam, że będzie mogła to zrobić, ale - bardzo szybko i tylko jednym paluszkiem. Późniejsza opinia teściowej o mnie, jako "złej matce", po tym "doświadczeniu", nie była w stanie zniszczyć mego "sukcesu dydaktycznego". Od tego dnia dziecko już nie próbowało kuchenki dotykać.Mój przyszły Mąż natomiast zapamiętał - nauczył się, w wieku 5 lat, że nie każdemu dorosłemu, zwłaszcza nieznajomemu, należy ufać oraz - że Niemcy, nawet jeśli coś dają - to są wrogami. Tak wytłumaczyła Mu Matka. Choć wówczas - odnosiło się to do wojskowych. Wobec cywilów nie miał uprzedzeń.A dla tych, którzy absolutyzują metodę wychowywania bezstresowego - i czytali cykl powieści o Ani z Zielonego Wzgórza -chciałabym przypomnieć "doświadczenie" Ani, z uczniem - Antosiem Pay'em, który dopiero wówczas, gdy "dostał w skórę" - uznał że "panna Shirley jest dobrą nauczycielką". Choć cały czas myślę o tzw. sytuacjach wyjątkowych.Pozdrawiam, 1 Klapsy są zawsze złe!
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika mmkkmmkk
4 lata temu Protokół rozbieżności ... ... (ukąszenie Godel-owskie :-)Wszystkie liczby zostały stworzone hen ,hen dawno ,jednym aktem ,a może i wcześniej.:-)PSOsłabiacz "prawie" w tym kontekście byłby raczej nie na miejscu . :-) 2 Klapsy są zawsze złe!
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika mmkkmmkk
4 lata temu Socjotechnika , biotechnologia ,pedagogika ... ... to raczej dziedziny "inżynieryjne" . Więc w podziale na nauki opisujące świat ,czy zmieniające go, występują po tej drugiej (idealistycznej) stronie ("jak jest" vs. "jak powinno być" )  . Natomiast psychologia z powodu  ,że nie jest wstanie ustalić modelu/wzorca człowieka jest ,jak dotąd, raczej dziedziną "bez ziemi" , na bardzo grząskich podstawach ustanowionej  i chyba tak pozostanie . https://youtu.be/IkEf42l6vo4?t=2784:-)Poza tym czy np. Euklides odkrył ,czy stworzył aksjomatyzację geometrii ,to pewnie każdy sobie jakieś "hipotezy robocze" stawia. Osobiście ,to jednak uważałbym ,że geometria,arytmetyka ,teoria mnogości,czy zasady dynamiki Newtona  itd . istniały jeszcze przed Big-Bang-iem ,czy "odzieleniem światła od ciemności" w księdze Rodzaju.Natomiast w takim skrajnym podejścu ( https://en.wikipedia.org/wiki/Illegal_prime ) ,to możnaby upierać się ,że wogóle twórczość nie jest możliwa szczególnie w "dobie cyfrowej" ,każdy tekst(ascii) ,pdf, mp3, divx itd. to nic więcej jak ciąg bitów ,czyli jedna z liczb ze zbioru liczb naturalnych . A ten zbiór to chyba istnieje "od zawsze " . Tylko się coś z niego "wybiera" . Niestety należałoby to także "zastosować" do tej notki  , czy komentarzy pod nią .  Edycja to jakaś f:N->N  .Wyjść poza ten zbiór nie sposób . (Ech ... co ta matematyka i Godel , robią  z ludzi :-) )No tylko "cat /dev/random | head -c 10000 | gzip > /dev/dsp" jest niezbyt "chwytliwą" opcją . Właściwie niewiedzieć dlaczegoLiczba jak liczba , jak każda inna ,tak mniej więcej równa 256^10000 1E24000 (+/- około 1%)  ,a "de gustibus non disputantum"To byłoby na tyle ,co do "prawd naukowo certyfikowanych":-)PSGdyby zamiast "gzip" w tym potoku/superpozycji była jakaś zmyślniejsza funkcja  to wynik mógłby się zmieścić w 256^100 (hint /dev/random jest najczęściej pseudo-losowe https://pl.wikipedia.org/wiki/Z%C5%82o%C5%BCono%C5%9B%C4%87_Ko%C5%82mogorowa ) 2 Klapsy są zawsze złe!
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika dratwa3
4 lata temu Każda decyzja niesie za sobą Każda decyzja niesie za sobą określone konsekwencje. Toteż przy podejmowaniu istotnych decyzji powinienem pamiętać, że skutkują one uciążliwą "karą" lub miłą "nagrodą". Pełnoletniemu człowiekowi świat zewnętrzny robi korekty jego zachowań. O prawidłowe zaś wychowanie niepełnoletniego dziecka troszczy się rodzic. Pilnując, by dziecko ponosiło konsekwencje swoich wyborów. A karanie i nagradzanie to instrumenty, które mają uświadomić dziecku, że nie opłaci się czynić zła, warto zaś czynić dobro. Zaniechanie tego prowadzi do sytuacji, gdzie dziecko chodzi do szkoły nie po to, by zdobyć wiedzę, lecz po to, by zdobyć dyplom. Pojęcie kary nie może być zawoalowaną formą zemsty. A jako lekarstwo trzeba go dawkować kroplomierzem. I wyjaśniać, na jaką dolegliwość jest ono zastosowane. Dziecko powinno wiedzieć, że to nie rodzic, lecz ONO SAMO karze siebie lub nagradza. Rodzic zaś tylko nadzoruje ten proces. --- Często przy wychowaniu "bezkarnym", miast pilnowania konsekwencji, czyli "kary", można usłyszeć: "Jak będziesz niegrzeczny, to mamusia przestanie cię kochać". W ten sposób mamusia wdrukowuje dziecku do głowy, że na miłość trzeba zasłużyć. Więc zasługuje przez resztę swojego życia to dziecko na miłość, nie mając zielonego pojęcia o tym, że istnieje coś takiego, jak miłość bezinteresowna. dratwa3 3 Klapsy są zawsze złe!
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika zetjot
4 lata temu A co libertarinizmu, to A co libertarinizmu, to polecam "Demokracja, bóg, który zawiódł" autorstwa Hansa-Hermanna Hoppe. Włos się jeży. 4 Co mają wspólnego liberalizm, libertarianizm i libertynizm
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika SolidarnyX
4 lata temu "klapsy są zawsze złe" - samo "klapsy są zawsze złe" - samo to stwierdzenie jedzie lewactwem na wylot i jeśli na podstawie tych "badań" doszedł Pan do takich wniosków, to albo jest Pan lewakiem (z grzeczności to wstępnie wykluczałem) albo te badania takie są - a co do powiązania z pedalstwem to uważałem, że wyjaśniłem w poprzednim wpisie - nie wszyscy jednak czytają ze zrozumieniem, bądź są ignorantami... i mają wielki problem z myśleniem 3 Klapsy są zawsze złe!
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika zetjot
4 lata temu Jak się nazywa liberalizm ? Jak się nazywa liberalizm ?Nie da się ukryć, żę nazywa się "liberalizmem".A  skąd zwolennicy liberalizmu wywiedli nazwę ? No chyba wszyscy pamątają - "liberty" jest na ustach wszyskich myślicieli od lat 300. A co oznacza "liberty, to chyba nikomu, poza GPSem, nie puszę chyba wyjaśniać. Jak ktoś nie wie, nich się wybierze stateczkiem wycieczkowym na wysepkę w pobliżu Manhattanu, i wtedy zobaczy.Ludzie mówią wiele różnych rzeczy, ale gdy przyjdzie co do czego, to zachowują się inaczej.  5 Co mają wspólnego liberalizm, libertarianizm i libertynizm
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika SolidarnyX
4 lata temu Wybaczy Pan nie podejmę Wybaczy Pan nie podejmę tematu, do którego wystarczy po prostu myśleć, a nie bawić się w badania, których wynik zależny jest od tego, kto w danej chwili więcej płaci - to tak jak bym podejmował temat badań nad tym, czy pedalstwo jest chorobą, kiedy każdy myślący człowiek wie, że to nie jest normalne tylko psychiczne i nie ma w tym żadnej filozofii.Tak więc proponuję najpierw zacząć myśleć nim się zacznie bawić w czyjeś lewackie "badania". 3 Klapsy są zawsze złe!
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika zetjot
4 lata temu Komentarz bez sensu ? Komentarz bez sensu ?Uważam jednak, że trzeba łączyć poglądy ideowe, teoretyczne z zachowaniami praktycznymi. Jeżeli Pan wierzy, że liberalizm da się pogodzić z tym lub tamtym, to najpierw trzeba tę logikę wypróbować praktycznie na własnym ciele. Pozwala to uniknąć dwójmyślenia. Przecież idee muszą być zastosowane w świecie rzeczywistym. 1 Fuck The Rules!
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika katarzyna.tarnawska
4 lata temu Seksizm to negatywna dyskryminacja osoby ze względu na płeć.NB mówi się o "dyskryminacji pozytywnej" - czyli wyrównującej szanse. Osobiście uważam ten pomysł za idiotyzmNatomiast rozróżnianie płci to nie seksizm. To uznanie obiektywnie istniejącego faktu dymorfizmu. Mnie nie chodzi o udowadnianie braku różnic, a jedynie o to, że korwinowe uzasadnienie dla gorszej płacy kobiet ma być (jego zdaniem słusznie!) skutkiem z ich niższej inteligencji i słabszej budowy. Taki rodzaj dowodzenia to seksizm. Co do różnic w inteligencji kobiet i mężczyzn - rzecz jest poza dyskusją.Co do słabszej budowy ciała - nie w każdym zawodzie siła fizyczna stanowi kryterium przydatności. Kobiety nie ubiegają się o pracę górnika, hutnika, traktorzysty itp. (mimo komunistycznych haseł o "kobietach na traktory"). A mężczyźni nie szukają raczej zawodu tkaczki, dziewiarki, manicurzystki, makijażystki... Można określić większą, lub mniejszą przydatność zawodową osób różnej płci - do różnych zawodów.Zakończę - swobodnie powtórzonym - cytatem z filmu "Żebro Adama":"Niech żyje ta drobna różnica" (mowa o "drobnej różnicy" między kobietą i mężczyzną). Na filmie pani adwokat (Katharine Hepburn - właśnie minęło 16 lat od jej śmierci), żona prokuratora (Spencera Tracy), przeprowadza dowód, iż kobiety nie ustępują mężczyznom.Toteż - niech żyje ta drobna różnica!  1 Dymorfizm płciowy
Obrazek użytkownika gps65

Strony