"Punki i metale" - fankluby polityczne (odc. 2)

Obrazek użytkownika Chłodny Żółw
Blog

Rozmowa sprzed wielu lat....

- Słuchasz panka czy metalu?

- Właściwie to słucham głównie rodziców.

----------------------------------------

Wbrew pozorom, to kontynuacja cyklu o "politycznych fanklubach".

Polaryzacja na politycznym rynku przypomina sytuację z rozmowy młodzianków sprzed lat. Możesz być fanem PO, fanem PiS, albo fanem SLD. Najważniejsze jednak, że powinieneś być czyimś fanem! Masz wybór! Tak wielu, tak różnych polityków, czeka na Twój głos, Twoje poparcie, Twoje pieniądze, bezwarunkowe uwielbienie... Bo przecież albo "Doda" jest lepsza od "Mandaryny", albo "Madaryna" od "Dody". musisz się opowiedzieć po jakiejś stronie. Inaczej nie może być!

----------------------------------------

Czasem wygląda to zabawnie. Nawet na Salonie24. Fani Platformy Obywatelskiej (politycznej Dody?) robią wrażenie jakby uważali, że największym zagrożeniem dla ideałów uosabianych przez ich gwiazdy jest PIS (polityczna Mandaryna?). Fani PiS, chyba całkiem poważnie, za największą gangrenę w polskiej polityce uważają PO.

Ani jedni, ani drudzy nie przejmują się, że ich fobie nie mają żadnego sensu. Nie zauważają podobieństwa w działaniu obu przedsiębiorstw politycznych. Z entuzjazmem, jak bohaterów witają polityków, którzy przeszli z wrogiego obozu. Jednocześnie z pogardą mówią o zdrajcach partyjnych szeregów. Chyba nikogo nie interesuje ocena działaności poszczególnych polityków. Bo patrząc na partyjną legitymację od razu wiadomo jaka może być ocena w każdej sprawie.

Są emocje, jest zabawa... To co fankluby lubią najbardziej.

----------------------------------------
Dlaczego akurat tak?

O tym w kolejnym odcinku serialu...

Brak głosów

Komentarze

zmiany barw klubowych bywają nagłaśniane...    medialnie...

ale i tak stanowią nikły odsetek zdarzeń...

nieraz mogą służyć do odwrócenia uwagi od sedna spraw akurat granych na scenie politycznej... 

 

Vote up!
0
Vote down!
0

... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

#36386

jeśli już dochodzi do zmian barw, to dla dotychczasowych "fanów" uwielbiany, genialny, uczciwy, szlachetny, pełen zalet polityk staje się najgorszym z najgorszych.

Po prostu dla fanów nie ma zadnego znaczenia co, jak, i dlaczego robi ich idol. Jest "nasz"? To wystarczy. Jest nie-nasz? Też wystarczy.

Fani podchodzą do wszystkiego emocjonalnie. Natomiast politycy kalkulują. Pójdą tam, gdzie dostaną najwięcej. Taki zawód. W jego uprawianiu jakiekolwiek poglądy bardzo przeszkadzają.

Vote up!
0
Vote down!
0
#36395

Nie widzisz ze jadnak jest olbrzymia jakosciowa roznica pomiedzy tymi politycznymi formacjami.

Nie jestem bezwarunkowym fanem PIS'u, ale jak bym mial uzyc twoich porownan, to PO rzeczywiscie jest najblizsze Dody (100% plastiku), jednak PIS to juz zupelnie inna liga, moze to nie Grechuta, ale umiejscowienie ich w okolicy Republiki nie bylo by wielka przesada.

Je jednak ciagle czekam na taki polityczny odpowiednik Kaczmarskiego czy Grechuty...

Vote up!
0
Vote down!
0
#36396

Doda jest inna od Mandaryny, a Mandaryna od Dody. Jednak potężne różnice między nimi to głównie wyobraźnia fanów.
Ci którzy pracują dla jednej lub drugiej gwiazdy nie mają z tym problemów. Pojawia się lepsza propozycja z druhiej strony? No to przechodzą, bo TAKI DŻOB! To profesjonaliści.

A fani co na to? "Ale on się zmienił... kiedyś wydawał się taki porządny..." Albo inaczej. "Jednak okazało sie, że to całkiem porządny gość! Już nie wytrzymywał z tymi k... z tamtej ekipy".

Vote up!
0
Vote down!
0
#36410

Za największą gangrenę uważam PO.
Powiedzmy to tak: w starych, zamożnych demokracjach od prawieków wiadomo, że w zasadzie nic się nie zmieni po wyborach - państwo będzie funkcjonować po staremu. Chyba, że zdarzy się zaburzenie w postaci tchatcheryzmu, wojna pochłaniająca środki, etc. Ale to wypadki losowe.

Ale nie u nas.Zupełnie serio uważam, że w naszej niedojrzałej demokracji, przy pomocy zręcznie zorganizowanego "cudu przy urnie", do władzy dorwała się grupa cwaniaków "aferałow" - w dodatku nieudaczników, najbezczelniej robiących w konia wyborców.Wróć do exposee: słyszał kto kiedy taki stek bzdur?

Dlaczego mam się na to godzić, nawet dostrzegając ewidentne błędy drugiej strony, którą - razem z błędami -uważam za uczciwszą o całe niebo?
A reszta - to już sprawa temperamentu Polaków, bez którego dzś pisalibyśmy cyrylicą.

Vote up!
0
Vote down!
0

mona

#36405

Czy rzeczywiście nie można znaleźć partii, której posłowie głosowaliby bardziej szkodliwie dla Ojczyzny niż ci PO?

Spróbujmy na chwilę zapomnieć o emocjach... Poczucie, że to największa gangrena to jedynie emocje. PO to tylko jedno z przedsiębiorstw politycznych. I możliwe, że już niedługo go nie będzie! Wyobraźmy sobie taka sytuację... Czy zniknięcie PO i powstanie jakiegos nowego tworu z Olechowskim i Rosatim na czele zmieni sytuację na lepsze?

Zwracam uwagę na dodatkowy element. Np. w sprawie dopuszczalności aborcji część posłów PO zagłosowala bardziej zasadniczo niż część posłów PIS. Czy uważasz, ze ci posłowie PIS głosujący wbrew zasadom zagłosowali lepiej niż tamci z PO?

Trudno jednoznacznie oceniać pojedynczych polityków (w różnych sprawach różne oceny) a co dopiero jesli chodzi o całe przedsiebiorstwa polityczne zwane partiami!

Sikorski i Zalewski byli dobrzy, a z którego ś dina stali się źli?

Gilowska i Religa byli źli, aż któregoś dnia stali się dobrzy?

A może tylko zmienili firmy, które je zatrudniały?
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#36411

Tak naprawdę to co teraz się dzieje jest ewolucję tego co podałeś w tytule. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych były trzy bardzo mocne subkultury: punki, metale i skinheadzi. Jako że subkultura skinheadów nie pasowała całkowicie do społeczeństwa "młodej demokracji" - wiara w Naród, patriotyzm, szacunek dla starszych ruszyła ostra nagonka medialna na tę grupę. I ją zniszczono. Pozostali punki i metale, którzy dogadali się między sobą tracąc w ten sposób swoje odrębności i zlewając się z tłumem. Jak teraz widzę ludzi z tych subkultur to pusty śmiech ogarnia nad ich podjeściem do życia.
Z drugiej strony widzimy jak to co robiono z subkulturami zrobiono z polityką. Zlikwidowano prawą stronę sceny politycznej (poprzez "wtyki", "naiwnych głupców", "karierowiczów"). Z drugiej strony mamy zlany w jedno establishment polityczny mówiący na zewnątrz że "Ja" (PIS, PO, SLD - wstaw dowolnie) jestem inny od "tamtych" (PIS, PO, SLD wstaw dowolnie). A tak naprawdę to robiący wspólne interesy, grający do jednej bramki na arenie międzynarodowej (Traktat Lizboński, tarcza antyrakietowa itp) Różni się to między sobą tylko otwartością działań, jedni robią to na "żywca" (PO), inni robią to w białych rękawiczkach (PIS) a trzeci już nie muszą bo zrobili to w latach wcześniejszych (SLD - w końcu są to byli "wychowawcy" i "nadzorcy" dwóch pierwszych).

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#36412

Właśnie że powinniśmy wymagać od polityków aby byli Politykami a nie politykierami i koniunkturalistami. Takich polityków jak mamy teraz mieszkańcy Warszawy dwukrotnie wyłapywali i wieszali w czasie Powstania Listopadowego (raz na początku, raz pod koniec).
Fakt, aktualnie politykierzy grają aby ugrać jak najwięcej dla swojej organizacji a nie dla Narodu i to jest największa choroba dzisiejszej "pajdokracji".
Fani, no cóż każdy fan da się pokroić za swego idola czy to jest idol polityczny, muzyczny czy też książkowy.
Bardziej interesujące z punktu widzenia socjologicznego i psychologicznego jest fakt że "fanów" jest coraz więcej a ludzi na chłodno przypatrującym się politykom i ich głosowaniom i na tej podstawie ich oceniających jest coraz mniej. Czyżby zanik samoświadomości społecznej, a może odrodziły się "atawizmy" z epoki feudalnej (poddani i panowie). W końcu u Nas w ostatnich dwustulatach wybito prawie całą klasę która w "atawizmach" mogłaby myśleć z punktu widzenia "panów" a nie tylko "poddanych" i "sług".

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#36431

Pod warunkiem, że zapomnimy, zę mamy XXI wiek i zapomnimy o aktualnym znaczeniu słowa "polityk" (mieszanka marketingowego kuglarza, wiernego cyngla, oszusta i akwizytora).

Vote up!
0
Vote down!
0
#36432

ja też uważam, że w sumie wielkiego znaczenia nie ma na kogo z bandy czworga się głosuje. Popiera się tą samą sitwę, która rządzi w Polsce od 20 lat. Jak widać nic dobrego w naszym kraju się nie wydarzyło przez ten czas. Zostaliśmy de novo poddani wasalizacji: najpierw Moskwa, teraz Bruksela. Biurokracji mamy więcej niż w PRL. Już nie mówię o światopoglądowym zlewaczeniu - przykładowo dziurawe przepisy antyaborcyjne, powszechna dostępność pornografii (jakoś świerszczyki leżą sobie w kioskach czy salonikach prasowych obok normalnej prasy!), nikt nie rozpędza parad sodomitów (a ciekawe, czy gdyby wyszedł typek eksponujący gnijące rany, jak szybko zostałby z niej usunięty), a teraz jeszcze o jakiś parytetach się dyskutuje...

To wszystko znajduje poparcie całego politycznego mainstreamu. Łącznie z tak gloryfikowanym przez część internetowej prawicy PiS. A światopogląd Kaczyńskich to tak naprawdę laicka lewica. Nie znaleźli się oni w ROAD, a później UD, ponieważ tam wszystkie miejsca były zajęte, staliby niżej niż kosze na śmiecie, nie mieliby nic do gadania. Należałoby zatem wygospodarować wolną niszę w postaci katolicko-narodowego elektoratu i do niego bić. To czysta polityczna zagrywka. A ta szopka z jego żoną, skwitowana, że nie należy mylić szamba z perfumerią. Inny tekst to o aborcji, że 14-latka czasem ma prawo (a co to znaczy to *czasem*). Już nie mówię, że za podpisanie traktatu lizbońskiego powinien stanąć przed plutonem egzekucyjnym - zresztą obok innego sprzedawczyka, Donalda Tuska, bo oni siebie warci.

Dlatego na tą sitwę nie mam zamiaru głosować. Chcę sobie móc spojrzeć w twarz rano przy goleniu.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#36439

Nic dodać nic ująć. No to co czas przygotować wniosek do Trybunału Stanu - czy jak go wrzucę to podpiszesz?

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#36449

nie ma problemu. No i proponuję wyciągnąć odpowiednie paragrafy z kodeksu karnego, na przykład chęć doprowadzenia do likwidacji Polski jako organizmu państwowego.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#36453

Punki, metale, skeanhedzi - na koncertach
Grypsujący, niegrypsujący - w pierdlu
Krakowiacy i górale - w teatrze
PO czy PiS - w Sejmie
===========================================
Po prost: NA BEZRYBIU I RAK RYBA
chciałoby się rybki, a tu stawonożek
chciałoby się mieć swoją partię, a tu oferta jak GS-owskiego baru

pzdr
Milton

Vote up!
0
Vote down!
0
#36422

No i rakiem tez można sie zadowolić. Tzn zagłosować na tzw mniejsze zło... W porządku. Byle tylko nie robić z raka wieloryba. I tłumaczyć mu: "Ty rak i cały ród Twój to jesteś takie podłe ścierwo i tylko z braku wyboru dokarmiamy cie raku swoimi głosami, ale jak się ścierwo nie zmienisz, to przestaniemy i zdechniesz głodu". Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#36430

a może TA przenosnia,jest zbyt zawiła na dzisiejsze ,trudne czasy........

czy marzenia mają szansę stać się rzeczywistością........?

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#36473