Bomba ekologiczna po zlikwidowanych zakładach Zachem - Bydgoszczy i okolicom grozi katastrofa

Obrazek użytkownika contessa
Nazwa serwisu: 
wgospodarce.pl
Cytat: 

Poseł Anna Bańkowska (SLD) przestrzegała dziś w Sejmie, że Bydgoszcz nie poradzi sobie z likwidacją niebezpiecznych odpadów na terenach po upadłych Zakładach Chemicznych Zachem. Wskazała, że według wstępnej oceny jest to 400 tys. ton odpadów.

"Tereny po byłym Zachemie to tykająca bomba ekologiczna, którą nie wiadomo, kto ma rozbroić (...) Wszyscy czyści a bomba tyka. Tak nie może być!" - podkreśliła poseł w zapytaniu do ministra środowiska.

(...)

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.4 (8 głosów)

Komentarze

Zakłady Chemiczne Zachem od 2006 r. były własnością Grupy Ciech. A kto rządzi Ciech-em? Rządzą WSI-wi cwaniacy! Ale trzeba tu zaznaczyć, że Zachem kiedyś był firmą państwową, w latach 90. minionego stulecia właścicielem została firma Nafta Polska kontrolowana przez Skarb Państwa. Został "kupiony" przez kilku cwaniaczków z Ciech-u za 1/10 jego wartości. To oni doprowadzili swymi 6-letnimi rządami do upadku Zachem-u. Teraz ogląda się jeden na drugiego (w tym syndyk masy upadłościowej) i nie ma chętnego do wyłożenia kasy na rekultywację toksycznych terenów. Powierzchnia zakładu to 484 ha, długość dróg – 120 km, bocznic kolejowych – 70 km, sieci wysokiego napięcia – 200 km. 

Trzeba tu nadmienić, że Zachem był jednym z największych zakładów w Bydgoszczy. Zatrudniał w okresie swojej świetności nawet 7 tys. pracowników, a w 2006 tylko 1200, ale i tak był największym zakładem w Bydgoszczy.

Oto skutki WSI-owej działalności, - zniszczyć wszystko, co może wpływać na polską gospodarkę, a potem się wypiąć i czekać na to, że podatnik wywali miliony za rekultywację terenu.

  

     

Vote up!
4
Vote down!
-2

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1442101

Niektórzy bardzo szybko zapomnieli co to/kto to CIECH. Innym bardzo zależało/zależy by Polska zapomniała co to/kto to CIECH. I kto nim rządził - z pierwszego, drugiego. trzeciego "siedzenia"...

Taki epizod z mojego poza Polską przebywania... "Zasiedziałam się" gdzieś tam w świecie. W środowiskach polskich jedni znali mnie jako muzyka (b.dobrego), inni jako tłumacza (b.dobrego zwłaszcza jako "translator" 24/24 h z chemią, fizyką, budownictwem, architekturą, w ogóle technika, +PR+ dyplomacja itd....). I/albo 2 w 1. I taka scenka - szef niegdysiejszej, a ówczesnej lokalnej rezydencji CIECH , wyjechał mi z propozycją :  pani Ewo, pani ma  fajny kwartecik (chodziło o mój poważny, profesjonalny, konkurencyjny kwartet na "rynku" muzycznym, prawda że z repertuarem  A-Z, ale w pojęciu postPRL-owskiego  ciecia CIECH - od "anchois" do "zabaione" albo "zayebiste"), jest pani również tłumaczem, my pani załatwimy "festywal" w ..... Mrągowie, a my paną zatrudnimy jako tłumacza do "załatwienia"  nam kontraktu z XY.

W domyśle - intratne kontrakty dla jako tłumacz.

Hy-hy-hyhyyyy !

...Drzewo to było najdelikatniejsze miejsce, na które faceta wysłałam.

 

...Ja Mrągowo (a facio wiedział o tym) mogłam  załatwić sama. Z resztą gdyby mi "załatwił" np. festiwal w Edynburgu to...  Edynburg  jako manager swego kwartetu też załatwiłam sobie sama  - bez niczyjej łachy i "wpływuf" ! Do Edynburga nie dotarłyśmy z zupełnie innych powodów, ale np. do dziś mój "lokalny grajdołek" czyli tzw. "świat muzyczny kameralistyki" nie może mi darować  Torunia(!), Getyngi, Barcelony, Parmy, Bazylei, Palermo...

 

Pozdrawiam.

 

Vote up!
1
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#1442133

tak sobie machasz pałeczką - sobie a muzom - bo ci pozwolili wejść do jakiejś "piaskownicy" i dali "łopatkę i wiaderko" to wchodzisz i walisz jak cepem...

Tu jest dział "Wiadomości". Tylko i wyłącznie i  tylko i wyłącznie  zwykłe "copy+paste" newsów (od "news"). Donaldu  T. Ostapowicz w ściągach pisze "ńjus" żeby Donald T.mógł błysnąć znajomością angielskiego. A "ńjus" wg wikipedii Bronisława K. znaczy - wiadomość/informacja. Tylko tyle.

Ja dodam - sucha prasowa, medialna wiadomość/informacja o fakcie dokonanym w olreślonym czasie i przestrzeni, mająca na celu powiadomienie jak najszerszej grupy odbiorców, której ty konusie i tłumoku,  jesteś członkiem.

Choćbyś się zesrał od pałkowania "ńjus"-ów na wrażym tobie portalu Niepoprawni.pl, czy jakimkolwiek innym, to twoja pałeczka i wysiłek włożony w jej rozmachiwanie - zwyczajnie wiszą i powiewają, zwisając  jak kilo kitu na agrafce bo dla odbiorcy suma sumarum  jest wszystko jedno kto zamieszcza "ńjus"-a.

Nie ma sensu ci tłumaczyć po co na różnych portalach istnieje dział "Wiadomości", ale jesteś zbyt durnowaty by to pojąć. Leming, dżdżownica, pantofelek  i sztuczny "intelekt" wirus świńskiej i ptasiej grypy  to przy tobie - białej myszce następców Pawłowa, to Himalaje intelektu.

Każda twoja pałeczka to tylko twoja strata - gdyby twoja żona lub kochanka/mąż lub kochanek, mama/tatuś, "żono-mąż" w związku lesbijsko-pedalskim (sorry, jewropeizujemy się, hehehe), wiedzieli na co marnujesz energię swej "pałeczki", to na zbity ryj by cię z prędkością światła wyje...w Kosmos jak minister skarbu (to jego słowa). I... "addios, pomidory", czyli  bye bye, do swidania, auf wiedersehn, konfitury - ciepłe łóżeczko i figle, wikt i opierunek, dopieszczanie pasożyta kretyna.

 

To do ciebie debilu posłanie! Ty,  który sprzedałeś się za 4/16 złotówki  i 2/8 grosza by przez chwilę czuć się  "kimś".

Wiesz komu się sprzedałeś ?

Twój "pryncypał" boki zrywa patrząc na twój "intelektualny wysiłek" pałowania "ńjus"-ów. Oczywiście płacił ci będzie od pałeczki ale do czasu. Jeszcze trochę. I wykopie na księżyc Księżyca bo czasy idą takie, że patałachy z IQ Donka i Bronka, pożyteczni idioci,  okażą się tylko balastem bo korzyści z nich już żadnej.

Vote up!
3
Vote down!
-1

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#1442120