Portal Onet promuje w Polsce dewiacyjny film.
Kierowany z Niemiec portal Onet, reklamuje od wczoraj na pierwszej stronie, dewiacyjny film jakiegoś czeskiego "twórcy" pod tytułem „Malowany ptak”, według książki – konfabulacji, literata – oszusta Jerzego Kosińskiego, pod tym samym tytułem. Który to Kosiński II wojnę światową przeżył jako żydowskie dziecko wraz z rodzicami względnie spokojnie, na polskiej wsi między polskimi rolnikami. Przez kilka lat nikt ich nie wydał, chociaż wieś wiedziała o ukrywających się przed Niemcami osobach. Można powiedzieć, że w stosunku do tych Polaków i Żydów którzy trafili do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, Kosińscy wojnę przeżyli jak pączki w maśle.
Jak wiadomo i książka /czytałem / jaki i film /nie zamierzam oglądać, opis makabryczny/, są abberacją na temat rzekomych a wymyślonych okrucieństw, które miały spotkać małego Kosińskiego, ze strony „ciemnych polskich chłopów”.
Początkiem powstania książki jest wyjazd Kosińskiego do USA i próby zaistnienia na tamtejszym rynku literackim. Aby się „wkupić” w łaski części opiniotwórczych a niechętnych polskości środowisk żydowskich / „ty tu bracie wysmaruj coś na Polaków, to pomożemy ci w karierze” / wysmarował „Malowanego ptaka”. Na bazie tego literackiego oszustwa, opartego rzekomo na faktach, został nawet szefem amerykańskiego PEN Clubu. Opływał w dostatki, sprawa się jednak w końcu wydała, karierę diabli wzięli a szukający pociechy w wymyślnych dewiacjach seksualnych Kosiński na końcu popełnił samobójstwo / podczas kąpieli w wannie założył sobie na głowę worek foliowy /. Historia dość powszechnie znana.
Jak wiadomo, niektórzy reżyserzy dla pieniędzy przyjmą każde zamówienie, jeszcze od siebie coś dołożą, jak lubujący się w kręceniu scen okrucieństw i dewiacji ten czeski „reżyser”. Zastanawiam się jednak czy reklamowanie tego filmu przez kierowany z Niemiec portal należący do Ringier Axel Springer, nie jest częścią niemieckiej „polityki kulturalnej”. Mającej wymyślonymi rzekomymi okropnościami czynionymi przez ludność polską, na okupowanych przez Niemców ziemiach polskich, przykryć fakt, że w swojej „gospodarności” w obozach koncentracyjnych np. robili mydło z ludzkiego tłuszczu a ludzkiej skóry używali do robienia abażurów. I ja wcale nie jestem pewien / kto taką pewność mieć może ? /, czy gdzieś w rodzinach współwłaścicieli koncernu Ringier Axel Springer, takie „pamiątki” nie stoją w zakamarkach szaf.
Wydaje się, że wieś w której Kosiński wraz z rodzicami przeżył II w.św. powinna otrzymać jakieś specjalne odznaczenia państwowe, a ceremonia spektakularne nagłośnienie w świecie, za piękną postawę w tamtych czasach i uratowanie rodziny Kosińskich. W czasach terroru, kiedy podanie żydowskiemu dziecku kromki chleba, groziła zagłada całej polskiej rodziny, a może i spalenie całej wsi. taki gest przysłużył by się do odkłamania narracji takich osobników jak Kosiński.
// ONET: "Trzy godziny piekła". Kontrowersyjna ekranizacja powieści Kosińskiego dostępna w Polsce
Od swojego festiwalowego debiutu "Malowany ptak" wywołuje bardzo silne reakcje wśród widzów. Podczas pierwszych pokazów podobno aż połowa sali wychodziła w trakcie seansu, nie mogąc znieść przemocy pokazanej na ekranie. Film jeszcze w 2020 r. trafił do szerokiej dystrybucji w Wielkiej Brytanii. Również Polki i Polacy mogą go obejrzeć" ... /teraz - przyp. jk //
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 378 odsłon