Przepis na władzę
W związku ze zbliżającymi się świętami, jako mieszkaniec prastarej ziemi kaszubskiej, postanowiłem przybliżyć reszcie kraju tutejszą kuchnię polityczną. Wiadomo bowiem powszechnie, że każdy region ma specyficzne smaki i gusty, jednak lokalne specjalności nie zawsze są znane poza jego granicami. Celowo zatem zacząłem ten cykl wcześniej, żeby wszyscy chętni mogli się zaopatrzyć w składniki przedstawionej potrawy, a przed samymi świętami może być ciężko.
Jako pierwszy podaję najnowszy przepis na danie zwane władzą (my na Kaszubach mówimy z kaszubska „waadza”). Potrawa co prawda sama w sobie jest dość znaną, ale wykonaniu miejscowym ma niezwykle oryginalną formę i treść pokarmową. Warto spróbować, choćby po to, żeby nie ciągnąć się w ogonie trendu europejskiego. Oto przepis kaszubskiego dziadka.
Weź trzy świeże i tłuste biznesmeny (mogą być słodkowodne), wyciągnij im słomę z butów i zamocz w mętnej wodzie. Jednego zasuszonego inteligenta ze starego portfela otrząśnij starannie ze skrupułów, opłucz z przesądów i pokrój na dzwonka. Dzwonka moczyć wraz z biznesmenami, aż się dobrze przegryzą. Ostatnią ćwierć inteligenta pamiętaj sobie odłożyć do dekoracji gotowego dania. Uwaga: nie wylewaj wody po inteligencie – przyda się do sosu. Na publicznym targowisku wybierz cztery dorodne autorytety moralne bez głów, ale głęboko zakorzenione. Wytrzep z kurzu, obficie posmaruj szmalcem, zanurz w esencji z polityki miłości, żeby skruszały. Uwaga: nie zapomnij oddzielić od kręgosłupów moralnych. Kręgosłupy odłóż do wiadra.
Do tego należy zakupić dwa tuziny pospolitych politykierów, obecnie można je nabyć na pęczki w każdym supermarkecie. Wybierz i odłóż na bok ze trzy sztuki z najdłuższymi jęzorami - razem z ćwiercią inteligenta posłużą do udekorowania całości. Politykiery spraw według wypróbowanej recepty: drobno posiekaj charaktery i wytnij sumienia, tuszki układaj na osobnym półmisku. Sumienia odłóż do wiadra.
Następnie zmieszaj odrobinę splendoru, szczyptę koneksji i posyp nieco konsumpcyjnej pozłoty na drobno posiekane charaktery. Dodaj konfitury i dobrze wymieszaj. Tak przygotowaną pastą pokryj tuszki politykierów i odstaw na razie w chłodne miejsce. Najlepiej do lodowni. Teraz weź pokaźną przygarść drobnych płotek, zamieszaj im w głowach, wydrenuj móżdżki. Fileciki z drobnych płotek utłucz na miazgę. Móżdżki odłóż do wiadra.
Sos przygotowuje się na ziemi kaszubskiej w sposób tradycyjny. Do wiadra, w którym masz już odłożone kręgosłupy autorytetów, sumienia politykierów oraz móżdżki drobnych płotek, wlej popłuczyny po inteligencie. To wszystko należy teraz poszatkować w szatkownicy i utrzeć w pralko-ucieraczko-wyżymaczce uniwersalnej. Urządzenie to jest już powszechnie dostępne w sieci handlowej BiznesMedia AGD. Ucierać należy tak długo, aż otrzymamy jednolitą ciemną masę z dużą ilością ubitej piany na wierzchu. Na ostatku należy przyprawić sos cykorią i zagęścić papką medialną. Autorytety wyciągnij z esencji, gdy już są dostatecznie skruszałe – łatwo to poznać, bo zmieniają wtedy kolor z czerwonego na śnieżnobiały. Esencję wylej do wiadra.
Teraz należy przygotować specjalny półmisek - duże trójkątne korytko (naczynie powszechnie używane na wsi kaszubskiej). Na samym dnie wysmarowanym miazgą z drobnych płotek układaj tuszki politykierów pokryte dokładnie pastą, a na przemian kładź dzwonka z inteligenta. W następnej warstwie, w trzech kątach korytka umieść politykiery ozdobne w takiej konfiguracji, żeby im pyszczki wystawały na zewnątrz, a jęzory zwisały fantazyjnie z każdego rogu korytka. Trzy dobrze wymoczone biznesmeny kładź wzdłuż krawędzi korytka w ten sposób, żeby piły sobie nawzajem z dzióbków z politykierami. Wolne powierzchnie obłóż autorytetami zakonserwowanymi w marynacie. Na samym szczycie potrawy postaw dekoracyjną ćwiartkę inteligenta, jako alegorię przyszłości. Wszystkie szczeliny obficie wypełnij sosem z pianą. Całość należy zapiec w gorącej atmosferze zgody narodowej.
Potrawa zwana władzą gotowa do skonsumowania. Na koniec jeszcze tylko umywasz ręce. Danie świetnie się komponuje smakowo z burakami lub fasolką Głupi Jaś. Przed spożyciem należy się przygotować psychicznie - sumienia, kręgosłupy i móżdżki odkładamy do wiadra.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2774 odsłony
Komentarze
Re: Przepis na władzę
7 Grudnia, 2010 - 20:40
Najpierw przeczytałem tekst na S24 i zacząłem wysyłać linki do znajomych :).
Teraz widzę tutaj - gratulacje, świetne :))
Seaman - kapitalne!!!
7 Grudnia, 2010 - 20:52
Tylko mała uwaga - danie wydaje mi się bardzo ciężkostrawne, a może nawet wcale, dlatego proponuję przed konsumacją nalać sobie porządną porcję chleba naszego powszedniego, półmisek z waadzą dać psom i wrzucić sobie na talerz schabowego. Na pewno poprawi humor...
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Zgadzam się,
7 Grudnia, 2010 - 22:11
Szpilka
że to mogłoby być ciężkostrawne. Dlatego proponowałabym przygotować preparat na zaparcia. Po co się męczyć?
Znaaaaakoooomiiiiteeee!
Szpilka
Szpilka
8 Grudnia, 2010 - 09:45
"Dlatego proponowałabym przygotować preparat na zaparcia. "
A jak będzie rozwolnienie? Lepiej zastosować medycynę naturalną wysokoprocentową. Mogą ewentualnie być krople gorzkie żołądkowe w dużej objętości:)
Pozdrawiam
seaman
seaman
Gorzkie zoladkowe
8 Grudnia, 2010 - 17:07
Przepis przedni, tylko gorzkiej zoladkowej bym unikal, to Palikotowka. Mozna sie zgagi nabawic!
contessa
8 Grudnia, 2010 - 09:42
Witaj hrabino
Pewnie że trzeba się solidnie napić - przed, po i w trakcie. Na trzeźwo nie idzie tego przełknąć. Psa też szkoda:)
Pozdrawiam
seaman
seaman
Max
7 Grudnia, 2010 - 21:18
Dzięki za dobre słowo:)
Pozdrawiam
seaman
seaman
swietne
7 Grudnia, 2010 - 20:45
tym razem poplakalam sie ,ale ze smiechu.Super . Dziekuje
Maysieńka
7 Grudnia, 2010 - 21:20
dzięki:)
Pozdrawiam
seaman
seaman
HI, hi!
7 Grudnia, 2010 - 20:47
Hi, hi, dobre!
Pozdrawiam ;-)
seawolf
Pozdrawiam ;-) seawolf
seawolf
7 Grudnia, 2010 - 21:54
Stopy wody...
Pozdrawiam
seaman
seaman
Po takim daniu
7 Grudnia, 2010 - 21:01
można już zostać tylko Prezydentem III RP. Smacznego i dycha.
dziadekj
7 Grudnia, 2010 - 21:55
"Smacznego i dycha"
Dzięki, wzajemnie:)
Pozdrawiam
seaman
seaman
coś jak od Ćwierciakiewiczowej
7 Grudnia, 2010 - 21:03
recepta super.
Można skopiować i rozsyłać ?_________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
a może
7 Grudnia, 2010 - 21:05
wysłać do namiestnika?_________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
deminica
7 Grudnia, 2010 - 21:56
"Można skopiować i rozsyłać "
Jak najbardziej_________________________________________________________
seaman
seaman
a ja sie wstydze za kaszubow !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
7 Grudnia, 2010 - 21:24
Kaszuby,ktore jak malo inny region polski wycierpial bardzo duzo i nikomu nie udalo sie zniszczyc polskosci,zabory,wojny,ta ostatnia bolszewicka,kaszubi ze slowami ;My trzymamy z Bogiem; pokazywali kazdemu srodkowego palucha.Co sie stalo z kaszubami??? ze kazde wybory,glosowania koncza sie ostatnio zwyciestwami albo bolszewikow z sld albo bandy tuska??? urodzilem sie i wychowalem na kaszubach w Koscierzynie 45 lat temu i jak wyzej -WSTYDZE SIE ZA KASZUBOW,lub uzywajac slowa lachudry tuska;jakim prawem nazywa sie go kaszuba; uzyte w czasie nocnej zmiany-skrewieli kaszubi.A moze fakt ze ostatnio wiecej tutaj samochodow z niemieckimi blachami niz polskich ma z tym cos wpolnego???
costerin
@costerin
8 Grudnia, 2010 - 12:45
No, nie wiem, czy wszyscy Kaszubi głosowali na Tuska skoro w ostatnich wyborach parlamentarnych sam Tusk nie startował z kaszubskiego okręgu wyborczego tylko gdzieś dalej, z Polski. Mieszkam prawie po sąsiedzku z Kaszubami, na północy, ale z prasy wiem, że Kaszubi byli niechętni swego czasu i mieli za złe Tuskowi, gdy temu chodziło po głowie oderwanie Kaszub od Polski. Dlatego zmienił okręg wyborczy, tak na wszelki wypadek.Może nie wszystko jest stracone?
Szpilka
Dzięki.
7 Grudnia, 2010 - 21:26
Wyszło mi nieco kwaśne,ale nie mogłem znależć inteligenta były same "ćwierć".
Pozdrowienia
zib1
Pozdrowienia
zib1
zib1
7 Grudnia, 2010 - 21:58
"Wyszło mi nieco kwaśne,ale nie mogłem znależć inteligenta "
Ooo! To teraz towar rzadko spotykany. Pewnie niedługo będzie na kartki...
Pozdrawiam
seaman
seaman
Pysznie napisane.
8 Grudnia, 2010 - 01:13
Cykorii to chyba dość dużo trzeba dać, no i wiatropędne danie będzie. A co do popicia danka?
Niueste
Niueste
8 Grudnia, 2010 - 09:47
Do popicia tylko krople wysokoproczentowe, mogą być domowej roboty.
Pozdrawiam
seaman
seaman
Fantastyczny tekst!
8 Grudnia, 2010 - 02:00
Dużo pracy wymaga danie "władzą" zwane.
Pozdrawiam z uśmiechem :)
____________________________
"Tylko orły szybują nad graniami i nie lękają się przepaści, wichrów i burz. Musicie mieć w sobie coś z orłów!-serce orle i wzrok orli ku przyszłości."-Prymas Tysiąclecia St.Wyszyński
Spectrum
8 Grudnia, 2010 - 09:48
"Dużo pracy wymaga danie "
Nie ma lekko!
Pozdrawiam:)
seaman
seaman
CU...
8 Grudnia, 2010 - 14:36
... DNE ! ! !
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
triarius
8 Grudnia, 2010 - 18:50
Dzięki serdeczne
Pzdr.
seaman
seaman
Chyba za długo to danie
8 Grudnia, 2010 - 20:30
Chyba za długo to danie przyRZĄDzałem bo wyszło jakieś takie jak pierogi homoruskie - rozlazłe, rozmemłane i półTUSte i nie wiem co zrobić z tymi obranymi (wybranymi) łbami, bo nadal pomimo osobnego gotowania (im się upiekło) i są nadal twarde!
niezależny Poznań
niezależny Poznań
Sos mi się nie udał!!
9 Grudnia, 2010 - 16:45
Kręgosłupów nie było, jeden tylko w stanie szczątkowym, z sumieniami gorzej jeszcze, tylko móżdżki ( jakby kurze?) smaku nadawały. Gdyby nie papka, to sosik byłby cieniuchny. :)))
Niueste
Niueste
9 Grudnia, 2010 - 18:59
Kręgosłupy moralne najwyższej jakości można dostać tylko w zbiorze zastrzeżonym IPN. Sumienia tylko u prywatnych hodowców.:)
Pozdrawiam
seaman
seaman
bambi441
9 Grudnia, 2010 - 19:01
" wyszło jakieś takie jak pierogi homoruskie "
Tak to jest - chcemy jak najlepiej, a wychodzi tak jak zawsze
Pozdrawiam
seaman
seaman