W oczekiwaniu na rząd niepodległościowy

Obrazek użytkownika grzechg
Kraj

Rosjanie nie będą mogli już dłużej lekceważyć sprawy wyjaśnienia Katastrofy Smoleńskiej, jeśli w Warszawie zostanie powołany nowy, niepodległościowy rząd. Mogą poprzez swoją agenturę i ludzi posłusznych Moskwie starać się jeszcze odwrócić kartę historii, ale w końcu odpuszczą, bo co niby mają zrobić, wypowiedzą nam wojnę? Utopią być może do końca Donalda Tuska, uśpią na jakiś czas swoich ludzi w Polsce, zresztą znając ich, przygotowani są na scenariusz upadku III RP, nazwy jak najbardziej niezasłużonej, bo Polska po 1989 roku bardzo szybko, z kraju odzyskującego swoją podmiotowość, niezależność, przekształcała się stopniowo w państwo zawieszone w środku Europy pomiędzy Rosją i Niemcami, bez własnej wizji rozwoju, bez silnej armii zdolnej do obrony swojego terytorium, z elitami, które stały się wykonawcami zadań zleconych, a nie kreatorami naszej nowej państwowości.

No cóż, niech na razie tak pozostanie, że tu była jakaś III RP, z Rzeczpospolitą niewiele mająca wspólnego. Kością w gardle dla tych, pożal się Boże elit, było od początku samo słowo naród. Polakom, wypłukanym z entuzjazmu przez wojskowy i komunistyczny reżym Jaruzelskiego i Kiszczaka, wyczerpanym ponurą rzeczywistością lat osiemdziesiątych, bardzo łatwo było zaszczepić tak zwane wartości europejskie, wmówić, że Europa to wolność od wszystkiego, to wspólnota ludzkości, nowy wspaniały świat, do którego nas łaskawie wpuszczono, ale pod warunkiem, że będziemy w nim grzeczni i poprawni, po prostu klasa samych prymusów. Tymczasem Zachód sam się dziś gubi, nikt już nie wierzy w jakiś jednolity porządek europejski, więc najsilniejsi biorą górę nad słabszymi.

Tak długo, jak będziemy mieli w Warszawie słaby, skorumpowany politycznie rząd, tak długo będziemy się bezproduktywnie domagać prawdy o Smoleńsku. Tylko powołanie rządu niepodległościowego, daje jakąś szansę, choć nie gwarancję, poznania do końca wszystkich przyczyn Katastrofy Smoleńskiej, a w szczególności odpowiedzi na pytanie, kto stoi za wybuchem (ami) na pokładzie TU 154 M. Wiele wskazuje na to, że Moskwa i Warszawa, wspólnie i solidarnie, ukrywają prawdę przed Polakami. Śmierć ś. p. chorążego Remigiusza Musia, którego zeznania jednoznacznie wskazywały na fałszowanie zapisów z czarnych skrzynek tupolewa, znowu wzbudza naszą złość, ale i pokazuje też naszą bezradność.

Bo co mamy zrobić? Przecież już dawno szereg osób w Polsce, ważnych dla śledztwa smoleńskiego, powinno być objętych szczególną ochroną. Tylko kto miałby podjąć taką decyzję, skoro ciągle słyszymy: nie było udziału osób trzecich, przeżywał trudne chwile, generał miał kłopoty osobiste, ktoś inny przeżywał depresję. Przepraszam za słowo, ale jakiś debil tłumaczył ostatnio całą serię „samobójstw” słabą odpornością psychiczną naszych żołnierzy. Nie ma innego wyjścia, jak powołanie rządu niepodległościowego, który nie musi wcale jedynie rządem Prawa i Sprawiedliwości, rządem jednej partii czy koalicji partii prawicowych.

Innymi słowy, mogą się znaleźć w nim wszystkie te siły, które zaakceptują historyczny zwrot w Polsce, do którego i tak nieuchronnie zmierzamy, zwrot ku Niepodległej i Wolnej RP. Elity III RP mają prawo liczyć na poparcie pogodzonych i zadowolonych z obecnym porządkiem politycznym i społecznym, ale nie przebiją się już do młodego pokolenia Polaków. Ich nie wychowała Gazeta Wyborcza, ani TVN, co więcej, znaczna część tego pokolenia szuka swojej tożsamości we wspólnocie narodowej, w tradycyjnych wartościach. Nie ma czasu i miejsca na dialog z obozem władzy, jakimiś ich elitami(?), nie ma czasu i zgody na domykanie czy poszerzanie układu politycznego, na jakiś nowy okrągły stół. To droga donikąd. Nie ma z kim po drugiej stronie rozmawiać, bo oni tkwią albo w intelektualnym niebycie, albo w bełkocie. Kto nie jest zdrajcą i nie szkodził Polsce, a chce jeszcze coś zrobić dla swojej Ojczyzny, sam znajdzie drogę do Niepodległej. Do niej nie trzeba nikogo zapraszać.

Powracamy znowu do źródeł, do tradycyjnych wartości narodowych, znowu potrzebujemy wolności, którą podawano nam w porcjach przez dwadzieścia lat, tak, że część z nas pogubiła się i przestała odróżniać wolność od klatki, a prawdę od kłamstwa. Do źródeł powrócili Węgrzy, Niemcy od swoich źródeł nigdy tak naprawdę nie odstąpili, z czym zgodzą się chyba ideolodzy nowych Niemiec i nowej Europy, tacy jak Jürgen Habermas i ich wyznawcy w Polsce. Nie można przegapić momentu dekonstrukcji, tej przejściowej „politycznej postmoderny” w Europie, bo jesteśmy dużym narodem, mamy duży potencjał intelektualny i nie tyle zasługujemy, co musimy sobie sami zapewnić odpowiednie miejsce na kontynencie.

Trzeba powstrzymać zadręczanie się Katastrofą Smoleńską, wybuchami, które do niej doprowadziły, bo to odbiera nam energię niezbędną do budowania nowej Polski. Patrzmy na to chłodnym okiem. Liczenie, że coś się zmieni w sprawie zamachu ze strony rządu, prezydenta, bo my się domagamy prawdy jest stratą czasu. Ten rząd nic już nie wyjaśni, nie wejdzie na żadną ścieżkę prawdy, runie w kłamstwie, będzie szedł do końca w zaparte, a razem z nim, też się nie łudźmy, niemała część polskiego społeczeństwa. Tak, jak pisałem (http://grzechg.blogspot.com/), mózgi niektórych Polaków są tak wyprane z logicznego myślenia przez propagandystów III RP, że gdyby nawet lecieli TU – 154 M do Smoleńska i przeżyli wybuch, to dziś mówiliby, że to był chyba wypadek, no wstrząsnęło, ale gdzieżby tam wybuch.

Jechałem ostatnio „pisowskim” pociągiem, czyli zwykłym, tak zwanym składem elektrycznym, no bo przecież przedsiębiorcza PO jeździ pierwszą klasą EC, prawda Panie oszołomie prof. Radosławie Markowski? Jechało tym pociągiem mnóstwo młodych ludzi, głównie studentów i studentek, zaczytanych w książkach, w ciekawej prasie (domyślcie się sami, w jakiej), naukowych opracowaniach, owszem, słuchających także muzyki ze swoich smartfonów. Trzeba wierzyć w Niepodległą, w Wolność, w 11 Listopada, skoro nawet w tak totalnie „zbarbaryzowanej” i zdezelowanej PKP.....podróżuje dziś taka wspaniała młodzież.

Brak głosów

Komentarze

uważaj na siebie pls!!!
bo :
jeżdżąc pociągami ludzie z nich wypadają... (w państwie tuska tak sami z siebie) poźniej
śledczy stwierdzają że to było samobójstwo...
A proponujesz rozwiązanie, które bardzo, ale to bardzo może nie podobać się sporej grupie która stoi za marionetkami i na zlecenie, której działa "seryjny samobójca".

Vote up!
0
Vote down!
0
#301982

Nie wolno bać się. Oni tego chcą. Zastraszyć i zniszczyć bezwolny Naród.
Jak zobaczą, że jest nas duuużo, to może spakują walizki, chociaż batrdziej podoba mi się komentarz umieszczony na naszym Portalu!

Przeginają wuje oj przeginają!
- Papa, 28 października, 2012 - 23:42
- Taki oto transparent widziałem podczas marszu w Warszawie dot.rządu zdrajców:

,,Módlmy się aby Naród ich nie powywieszał''.

Raczej jest to możliwe.
*********************************************
  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#301985

wprowadzanie atmosfery strachu. Człek to odważny,skoro podzielił się z nami co mu w duszy gra...
Moja przestroga dot.by uważał na siebie, bo zbyt wielu wartościowych ludzi postradało już życie lub siedzi w więzieniu za czyny niepopełnione.
Analogią jest "przypadek" Piotra Staruchowicza ...

Vote up!
0
Vote down!
0
#301988

My, szarzy ludzie (bo zakładam, że nie jesteś działaczem, politykiem) musimy coś robić, żeby zmiana się udała. Praca u podstaw.

W ub. tygodniu ktoś zostawił GP Codzienną z wymowną pierwszą stroną na widocznym miejscu przy wejściu do marketu. Przez nieuwagę? Przypuszczam, że nie.

Ja czasem kupuję GPC albo co ciekawszy ND i daję kierowcom dojeżdżającym do pętli. Za często nie mogę, businesswoman nie jestem. Poza tym nie chcę, żeby mnie kojarzyli, ze jakaś maniaczka agitatorka jestem.

Inny przykład: idziemy do lekarza? Zaopatrzyć się w taką gazetę i w poczekalni czy na korytarzu nudzącemu się towarzyszowi niedoli samarytańsko podsunąć (pod warunkiem, że ten ktoś nie wygląda na analfabetę).

Rozmawiać - po wstępnym zorientowaniu się, ze ten ktoś nas nie rozniesie za takie poglądy na strzępy. Ja ostatnio odkryłam taką panią w hali na monopolowym (kupuję tam Muszyniankę, no co Wy!). Nie jest jeszcze całkiem uświadomiona, więc dzisiaj opowiedziałam o "samobójstwie", przedtem o konferencji smoleńskiej i o czymś tam jeszcze, w środę pokazałam pierwszą stronę GP z tym kadłubem z odchylonymi na zewnątrz blachami. Dzisiaj pod moim wpływem miała kupić na sąsiednim stoisku prasowym ND albo GPC!
Przez to wszystko mam w domu już pięć Muszynianek ;-)

Politycy bez poparcia ludzi nic nie zrobią, a to poparcie załatwiajmy my.

Vote up!
0
Vote down!
0
#302012

"Wiele wskazuje na to, że Moskwa i Warszawa, wspólnie i solidarnie, ukrywają prawdę przed Polakami."

Żadna tam Warszawa. Aleje Ujazdowskie. Albo Ujazdów, żeby było krócej. Synteza Puław i Natolina ;-)

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#302023

Czekanie nic nie da. Trzeba go wywalczyć.
Pozdrowienia!

Vote up!
0
Vote down!
0

http://www.nessundormablog.com

#302034

Ok.
No to - lance do boju, szable w dłoń...

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#302041

Przypatrzmy się w jakich okolicznościach kończyły działalność te patriotyczne rządy w III RP. Nie będzie łatwo. Żeby doszedł do skutku taki rząd potrzeba ogromnego poparcia społecznego - jak na Węgrzech. Oby ono rosło jak najszybciej, bo w tym kraju już nie da się funkcjonować! Nie wiem jednak, czy można ten proces przyspieszyć - po tym, co dzieje się wokół Smoleńska w kontekście ostatnich samobójstw - już chyba nie. Co nas jeszcze musi upokorzyć - bieda?

Vote up!
0
Vote down!
0
#302081