Zamach w Smoleńsku - Zakłócenia radiowe oraz incydenty EMC w TU-154M 101

Obrazek użytkownika pomniksmolensk
Blog

Ks. Wiesław Multan: XXVIII NIEDZIELA ZWYKŁA, Ręce precz od naszych dzieci - protest w Bydgoszczy,Muzyka Lamusa: Bliżej

Zamach w Smoleńsku - Zakłócenia radiowe oraz incydenty EMC w TU-154M 101:

http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=4207

Ks. Wiesław Multan: XXVIII NIEDZIELA ZWYKŁA:

http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=4206

Ręce precz od naszych dzieci - protest w Bydgoszczy:

http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=4208

Muzyka Lamusa: Bliżej

http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=3762

M: Odsłoniliśmy pomnik Żołnierzy Wyklętych, członków Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość - nasza relacja ze Zduńskiej Woli cz.II:

http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=4202

Satyra polityczna:

http://www.pomniksmolensk.pl/viewpage.php?page_id=86

Znalezione w sieci - materiały z sieci warte przeczytania
- aktualności - 13. 10. 2013:

http://www.pomniksmolensk.pl/viewpage.php?page_id=85

Zapisy wideo - materiały z sieci warte obejrzenia - 13.10. 2013. Polski Punkt Widzenia - Piotr Jaroszyński, przesłanie Papieża Franciszka wygłoszone do pielgrzymów w sanktuarium Matki Bożej Miłości:

http://www.pomniksmolensk.pl/viewpage.php?page_id=84

Zapraszamy!

Brak głosów

Komentarze

Na zdjęciach wraku nasz bloger Regnorum Occasus znalazł zarejestrowaną płaską listwę, według niego jest to antena, stawia zatem tezę o przyczynie rozpadu samolotu, jest nią eksplozja wielopunktowa...

ks. Wiesław wskazuje w swoich rozważaniach na problem wdzięczności

Lamus, nasz muzyczny bloger dzisiaj raczy nas głęboko egzystencjalną muzyką zespołu Joy Division, jego płytą "Bliżej" i zamieszcza doskonałe przekłady tekstów,

z nadesłanych materiałów dzisiaj prezentujemy relację Krzysztofa Frelichowskiego z manifestacji przeciwko deprawacji dzieci w szkołach

Vote up!
0
Vote down!
0

Kazia

#384906

Dzięki za tak obszerny materiał.

Kaziu coraz bliżej prawdy o zamachu Smoleńskim.

A wam dzięki za to co robicie.

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#384908

Dziękuję w imieniu zespołu :)

i zgadzam się, RO i Fotoamator dają doskonałe materiały

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Kazia

#384921

Już bardzo dużo faktów stwierdzających że był to zamah pokazała komisja PANA MACIEREWICZA dementując wszystkie głupawe tezy komisji niejakiego-laska-że była to katastrofa z winy pilotów..Ale dopóki pary z gęby nie puści ktoś z otoczenia cara putina-czy naszego ryżego to o tym zamachu szybko nie dowiemy się prawdy.....

Vote up!
0
Vote down!
0

Marika

#384922

Odpowiednie czyli rzetelne śledztwo wystarczyłoby aby znaleźć winnych zamachu. Wszystko zatem przed nami. zawsze znajdą się chętni ugody z prokuraturą aby samemu nie odpowiadać albo znieść z siebie odium.
Prawda zawsze wychodzi na jaw. Tak uważam.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Kazia

#384930

Tak, nie mamy rzetelnego śledztwa w sprawie tragedii smoleńskiej, ale nie tylko po stronie rządowej,sejmowy ZP też pomija istotne wątki sprawy.
Dlaczego tak się dzieje? Nie wiem, mogę tylko podejrzewać, że po prostu w głowie im się nie mieści, by materiały MAK-u i KBWLLP zawierały tak wiele manipulacji i to wielopoziomowych manipulacji i wieloaspektowych, i po prostu przyjmują za możliwe tylko manipulacje ostatnich sekund lotu samolotu i inny sposób niż podaje to MAK, destrukcji samolotu.
Podstawowym aspektem sprawy(jednym z wielu ważnych), którym się ZP nie zajął, jest czas zdarzenia.
Manipulacje z czasem zdarzenia z początków całej sprawy poszły w niepamięć.
Nikt nie próbował wyjaśnić, skąd się wzięło tyle zamieszania z ustaleniem dokładnej godziny i minuty zdarzenia(a przypomnę, że podawano: 8:56-dla świata i Polski, 8:50-to Szojgu do protokołu rządu rosyjskiego z godz. 23:00 w dniu 10.04.2010, by wreszcie po dwóch tygodniach podać 8:41, o godzinach zdarzenia w relacjach dziennikarzy i świadków na razie nie wspominam, bo było ich bardzo dużo).
O tym, że do zdarzenia doszło o innej godzinie, niż to ostatecznie oficjalnie przyjęto, świadczą liczne fakty z relacji świadków naocznych i nausznych(bo trzeba wiedzieć, ze byli tacy co widzieli i słyszeli i byli tacy co tylko słyszeli odgłosy)a także zeznania świadków w PW i ustalenia Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, która badała wątek cywilny sprawy smoleńskiej, która podaje w ustaleniach zawartych w "postanowieniu o umorzeniu śledztwa", Sygnatura akt V Ds 32/11, Warszawa, dnia 30 czerwca 2012 roku
http://www.naszdziennik.pl/uploads/special/uzasadnienie.pdf
......................
"Wcześniej, około godziny 8.50 czasu miejscowego na lotnisku w
Smoleńsku wylądował samolot Jak-40 z dziennikarzami, którzy po przeprowadzeniu kurtuazyjnej odprawy paszportowej udali się autokarami na cmentarz do Katynia. Na terenie cmentarza w Katyniu oczekiwali również członkowie delegacji, którzy przybyli tego dnia pociągiem specjalnym."
(str. 155 dokumentu PO W-wa – Praga)
.........................
Przedstawiony stan faktyczny ustalono przede wszystkim na podstawie
obszernej dokumentacji aktowej.
.......................
(str. 156 dokumentu PO W-wa – Praga)

Dlaczego ustalenia PO na temat godziny lądowania Jak-40 nr 044 z dziennikarzami w Smoleńsku są takie ważne dla sprawy tragedii smoleńskiej?
Ano dlatego, że podważają podawaną przez MAK i KM godzinę katastrofy.
W Raporcie MAK i KM podano, że Jak-40 nr 044 wylądował o godzinie 7:15 czasu polskiego, a PO ustaliła godzinę
6:50 czasu polskiego, czyli wcześniejszą o 25 minut od podanej przez MAK i KM.
To skutkuje ustaleniem wcześniejszym o 25 minut czasem nawiązania połączenia radiowego pomiędzy załogą Jak-40 nr 044 a samolotem TU154M nr 101.
Wg Raportu MAK, do nawiązania połączenia doszło o godz. 8:24 czasu polskiego, więc cofając ten czas o te 25 minut różnicy, otrzymujemy godzinę nawiązania połączenia radiowego jako 7:59 czasu polskiego, a ostatnia rozmowa wg MAK miała miejsce o godz. 8:37, więc po odjęciu tych 25 minut będziemy mieli godzinę 8:12 czasu polskiego.
Do katastrofy wg MAK-u doszło po 4 minutach od ostatniego połączenia Jak-a z TU154M, czyli dodając te 4 minuty do 8:12, otrzymujemy godzinę 8:16.
Ta godzina jest bliska zapisowi, który się znalazł w Raporcie Millera:
"1.7.6. Pora dnia, oświetlenie
Wschód słońca w Smoleńsku w dniu wypadku był o godz. 03:02. Wypadek zdarzył się w porze dziennej, około trzech godzin po wschodzie słońca."

W tym pkt. RM podana jest godzina wschodu słońca w Smoleńsku w dniu zdarzenia wg czasu UTC, która jest faktem obiektywnym, nie podlegającym dyskusji.
Czas "około trzech godzin po wschodzie słońca", wskazuje na czas zdarzenia "około" 6:02 UTC, czyli "około" 8:02 czasu polskiego letniego, "około" 10:02 czasu letniego moskiewskiego.
Która godzina, ta z Raportu MAK jako 8:41 czasu polskiego, czy ta wyliczona przeze mnie jako 8:16 czasu polskiego letniego, jest bliższa zapisowi z Raportu Millera:"około trzech godzin po wschodzie słońca"?
Kto oglądał film A.Gargas pt "Anatomia upadku"(a oglądało wiele milionów ludzi, za sprawą emisji w TVP), ten powinien pamiętać wypowiedź świadka naocznego zdarzenia, kierowcy autobusu linii nr 148 Smoleńsk-Pieczersk(w tym przypadku jechał z Pieczerska do Smoleńska).
Z rozkładu jazdy tego autobusu w tym czasie(kwiecień 2010) wynika, że nie mógł on się pojawić w okolicach lotniska Siewiernyj o godzinie 8:40-8:41 c.p. (10:40-10:41 czasu moskiewskiego letniego), gdyż o tej porze nie było takiego kursu. Był kurs z Pieczerska(wyjazd o 9:10), a te około 5 km dzielące go od Pieczerska do Siewiernego pokonywał kilka minut, więc mógł się pojawić przy Siewiernym o godzinie 9:16.
Pytanie jest takie: jakiego czasu, letniego czy zimowego?
Jeśli letniego, to całkiem nie pasuje, ale jeśli zimowego, to się zgadza, bo byłoby to wg UTC: 9:16 - 3:00 = 6:16 UTC czyli: 6:16 + 2.00 = 8:16 czasu polskiego letniego.
Są dowody na to, ze w dniu 10.04.2010 w Smoleńsku obowiązywał czas zimowy.
To na razie tyle. Sprawa jest obszerna, podam tylko jeszcze link do relacji "na żywo" dla "Wiadomości" TVP1 z godziny 12-tej . W relacji tej dziennikarz Marek Pyza mówi o czasie zdarzenia: "około dziesiątej".
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=U5bt0nOl80c#!
Takich relacji o czasie zdarzenia "około dziesiątej" jest bardzo wiele i to świadków polskich jak i rosyjskich.

Vote up!
0
Vote down!
0
#384942

Na temat czasu, poniekąd - wypowiadał się w swojej notce Fotoamator http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=4122, jak również różnych nieścisłości w raportach w kilku innych u nas na swoim blogu.
Ale najlepiej jakbyś swoje uwagi wstawił pod notką RO lub Fotoamatora, aby mogli się bezpośrednio do nich odnieść. Co do ustaleń ZP, nie są oni śledczymi, i tak mnóstwo rzeczy już ustalili. W październiku będzie kolejna konferencja naukowa nt. Tragedii Smoleńskiej. Przyniesie sporo nowych ustaleń. Zapewne relacja będzie u nas.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Kazia

#384946

Problemem jest to, że nikt z czynników oficjalnych, którzy mają możliwość odnieść się publicznie do takich faktów(mówię o dziennikarzach mediów związanych ze stroną opozycyjną, a także polityków PIS-u, nie chce zabrać się do wyjaśnienia takich okoliczności związanych z tragedią. Gdy udaje się z nimi nawiązać kontakt np. poprzez ich blogi, to po zapoznaniu się z tymi faktami, obiecują się tym zająć, a potem nabierają wody w usta i już nie odpowiadają na monity.
Z posłami PIS-u jest jeszcze gorzej, w ogóle nie reagują na przesyłane im materiały.
Jeden z ekspertów ZP, któremu przesłałem takie informacje, odpowiedział, że to są bardzo interesujące hipotezy, ale.... trudno w to uwierzyć! Na tym skończyła się korespondencja.
Naukowiec, zamiast powiedzieć, będziemy te informacje weryfikować, mówi o wierze.
W sprawie tragedii smoleńskiej mamy faktycznie do czynienia z działaniami, "które nie mieszczą się w głowach", ale przecież powinny znaleźć się głowy, w których może się zmieścić więcej niż w przeciętnej głowie.
Taką sprawą nie mieszczącą się w głowie przeciętnego obywatela jest możliwość manipulacji przez władze Polski i Rosji, czasem lokalnym.
Po co było to potrzebne?
Ano po to by zmylić delegację oficjalną, która z ambasadorem J.Bahrem na czele miała oczekiwać na lądowanie samolotu z Prezydentem L. Kaczyńskim.
Jedna godzina różnicy w czasie lądowania dawała zamachowcom pewność, ze oficjele nie będą naocznymi świadkami zdarzenia.
Relacje Bahra i dziennikarzy oczekujących na płycie lotniska świadczą, że nie słyszeli odgłosów katastrofy(przy odległości około 700 m od miejsca zdarzenia, tylko całkiem głuchy nie usłyszał by dźwięków silników i uderzenia w ziemię).
Natomiast załoga Jak-40 , będąca w podobnej odległości , słyszała.
Jak to możliwe? Ano możliwe, jeśli opowiadają o wrażeniach dziejących się w różnym czasie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#384951

Ja często wracam do pewnych tematów. Ten jest aktualnie w opracowaniu. Istnieją pewne rozbieżności w zeznaniach - m.in dotyczy to zeznań załogi Jaka, oraz Sławomira Wiśniewskiego. Ponadto jest jeszcze jeden problem. Mam dowód na to, że dokonano wrzutki zmodyfikowanych zeznań chor. Musia. Mam pewną koncepcję, ale jeszcze za wcześnie by o tym pisać. Jeśli chodzi o czasy, to występują daleko idące rozbieżności - szczególnie w zeznaniach świadków. Zeznanie Musia jest kluczowe.

Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0

Zapraszam do odwiedzania autorskiego bloga http://wojnaznarodem.blogspot.com/

#384994

Kluczową kwestią w manipulacjach jest czas lokalny w Rosji(strefa moskiewska) i w Polsce.
Od dawna zastanawiałem się, skąd brały się takie zasadnicze różnice w czasie, podczas relacjonowania tych samych zdarzeń, przez różne osoby.
Na przykład godziny przyjazdu pociągu do Smoleńska, z udającymi się na uroczystości do Katynia.
Różnice czasowe wynosiły od 4:00 do 7:00
Moje ustalenia wskazują, ze pociąg dotarł do Smoleńska o godzinie 3-ciej UTC(gdyż z relacji pasażerów wynikało, że: "świtało", pojawiało się "słońce",a obiektywny fakt, jakim jest wschód słońca w tym dniu w Smoleński miał miejsce o godzinie 3:02 UTC) czyli:
- 4-tej czasu polskiego zimowego - 5-tej czasu polskiego letniego
- 6-tej czasu moskiewskiego zimowego
- 7-mej czasu moskiewskiego letniego
Podejrzewam(są na to poszlaki), że w mediach w Polsce i w strefie moskiewskiej(w tym w Smoleńsku) posługiwano się czasem zimowym(UTC+1 w Polsce i UTC+3 w Smoleńsku, różnica wynosiła 2 godziny(tak jak gdyby w obu miejscach posługiwano się letnim).
Zakładam, że relacjonujący podawali czas odczytany:
a) z tradycyjnych zegarków(ustawionych ręcznie na czas letni w Polsce(UTC+2) i przestawiający czas zgodnie ze strefami (Białoruś- 1h do przodu, Rosja-2h do przodu), czyli oni przyjechali o 7-mej czasu letniego moskiewskiego.
b) odczytali z zegara dworcowego(UTC+3), czyli oni przyjechali do Smoleńska o 6-tej czasu zimowego moskiewskiego
c)odczytali z zegarka ustawionego w Polsce na czas letni i nie dokonywali po drodze przestawień, czyli przyjechali o godzinie 5-tej czasu polskiego letniego
d) korzystali z czasu podawanego na paskach stacji telewizyjnych, np. w Polsce tvn24 a w Rosji np. RT, które swoje informacje podawały z czasem zimowym polskim(tvn24- UTC+1) i zimowym moskiewskim(RT- UTC+3)
Na powyższe stwierdzenia są dostępne dane(relacje podróżnych i archiwalne nagrania wideo relacji stacji telewizyjnych.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385059