Droga donikąd
Nie oszukujmy się – PiS w obecnej formule będzie zdobywał 25-30 procent i żaden „Budapeszt” się nie wydarzy. Chyba, że...
I. Wielofrakcyjność – warunkiem partii masowej
Kiedy piszę te słowa nie wiem jeszcze, czy Komitet Polityczny PiS „zawiesi członkostwo” Ziobrze i jego stronnikom, czy też będzie grał na zwłokę. Tak czy inaczej, obserwujemy koniec obecności Ziobry w tej partii, co potwierdza nurtującą PiS chorobę. Bo że nie dzieje się dobrze widzi każde dziecko i żadne pokrzykiwanie o jedności i „zdradzie” ziobrystów tego nie zmieni. Jeśli partia nie jest w stanie utrzymać w swoich szeregach takich ludzi jak Zbigniew Ziobro, to kogo jest w stanie utrzymać poza grupą kombatantów coraz bardziej rozsmakowanych w swej wieczystej opozycyjności i stadem BMW?
I proszę mi nie mówić o rozbuchanych ambicjach Ziobry. Ambicje są wpisane w politykę. Polityk bez ambicji powinien czym prędzej zmienić zawód – z korzyścią dla siebie i dla nas. Natomiast sprawnie działająca partia powinna być w stanie te ambicje zagospodarować. Tak do pewnego momentu funkcjonowało Prawo i Sprawiedliwość – od Marka Jurka po obecne PJoNki.
Wielofrakcyjność jest warunkiem istnienia partii masowej, czyli ugrupowania zdolnego do wygrania wyborów i przejęcia władzy. Dzieje się tak dlatego, że każde ze skrzydeł zagospodarowuje nieco inny segment elektoratu, co sprawia, że więcej wyborców może się z partią utożsamić. Poza tym, pozostawanie w jednej strukturze tworzy pewną wartość dodaną – ludzie premiują bowiem jedność.
I tu dochodzimy do kluczowej roli przywódcy takiego ugrupowania.
Prezes powinien być wodzem-arbitrem między frakcjami, dbającym o zachowanie równowagi wpływów, a nie przywódcą jednej z nich, bo to droga do rozmaitych frond i rozłamów, gdyż ci będący poza „frakcją prezesa” będą się czuli wiecznie zagrożeni i marginalizowani. Tymczasem Kaczyński popełnił błąd odsuwając Ziobrę i starając się „ujednofrakcyjnić” PiS na siłę w myśl zasady – jest tylko jedno skrzydło, prezesowskie i każdy kto poza nim, ten wyrzutek i zdrajca. To prosta droga do pozbycia się z partii wartościowych ludzi, którzy wprawdzie poza partią znaczą niewiele (przykład PJN się kłania), ale pozostając w partii mogli zrobić wiele dobrego (mnie osobiście „spinek” i „kluzikotów” nie żal, ale już np. Pawła Kowala - tak).
II. Rozłam – nie!
Drogą do zwycięstwa nie jest również „kontrolowany rozłam”. Hipotetyczna partia Ziobry nikogo nowego nie zaktywizuje. Odbierze PiS-owi parę procent, które pójdą na zmarnowanie, bo „rozłamowcy” nie przekroczą progu wyborczego, tak jak nie przekroczyło PJN.
I tu mam żal do Ziobry. Jego tournee po mediach mogło mieć tylko jeden skutek – właśnie taki, jaki obecnie obserwujemy. Najwyraźniej nie wyciągnął wniosków z lekcji PJN i uwierzył, że jego osobista popularność w obozie wyborców PiS może stać się odskocznią do samodzielnej działalności. Błąd. Wyborcy cenią Ziobrę jako część składową PiS-u, poza PiS-em facet zmarnuje się i rozmieni na drobne swój potencjał. Liczy na media? Przecież mediodajnie nie będą pompowały koalicjanta dla Kaczyńskiego! Podpromują trochę, owszem, jak niegdyś PJN czy Dorna, ale gdy przyjdzie do poważnych spraw, do wyborów – zapomnijmy, będą lansować Palikota, lub kogoś w tym stylu, by zagospodarował i skanalizował w kontrolowany sposób spodziewane niezadowolenie społeczne.
Inna sprawa, że i tak nie najlepsza ręka Kaczyńskiego do ludzi zdaje się z czasem jeszcze pogarszać. Kto jest w stanie wymienić wartościowych współpracowników, indywidualności zdolne przyciągać wyborców, pozostające w bezpośrednim otoczeniu prezesa? Powtórzę, bo chciałbym, żeby czytelnikowi się utrwaliło: zamiast budować masowe ugrupowanie z różnymi skrzydłami, frakcjami, dla których byłby wodzem-moderatorem dbającym o równowagę wpływów, Jarosław Kaczyński postanowił sam stanąć na czele własnej frakcji i wysiudać pozostałe. Stąd frustracja Ziobry, a przed nim – wielu innych.
W chwili obecnej PiS staje się ugrupowaniem zasiedziałych działaczy, którzy owszem, mogą tworzyć różne koterie i systemy partyjnych „podwieszeń”, ale to wszystko dzieje się w coraz bardziej zaskorupiałym środowisku, bez dopływu świeżej krwi, co nie pozwala nabrać partii drugiego oddechu. Nie oszukujmy się – PiS w obecnej formule będzie zdobywał 25-30 procent i żaden „Budapeszt” się nie wydarzy.
III. Aktywizacja – tak!
Dlatego tak istotne staje się obudowywanie PiS-u rozmaitymi ruchami społecznymi, co postulowałem zarówno przed wyborami, jak i po nich, pisząc o zjednoczonym obozie IV RP. Na tym Ziobro mógł wiele ugrać, ale przez swą niecierpliwość szansę chyba zmarnował. Powinien był zacisnąć zęby, zakasać rękawy i rozpocząć orkę w terenie. Coś w tym stylu robił podczas kampanii, promując swoich kandydatów, tylko że czas na budowanie własnej pozycji jest między wyborami, sama kampania zaś powinna być momentem, gdy ta wcześniejsza praca zaprocentuje.
W obecnej sytuacji najlepsze co mógł zrobić Ziobro ze swoimi „szablami”, to znieść partyjne połajanki i następnie wyjść do środowisk sympatyzujących z PiS-em: jeździć po Polsce i promować lokalne, oddolne ruchy obywatelskie, pomagać w zakładaniu stowarzyszeń, animować miejscowe inicjatywy – słowem, robić wszystko to, czego nie robią lokalne struktury PiS-u, od których społecznicy często odbijają się jak od ściany. Właśnie teraz jest na to pora – do kolejnych wyborów mógłby się stać naturalnym przywódcą dla wzmocnionych w ten sposób struktur tych wszystkich „Solidarnych 2010”, „Klubów Gazety Polskiej” i pozostałych inicjatyw, których listę można znaleźć choćby wśród sygnatariuszy przedwyborczej deklaracji podpisanej na konwencji Prawa i Sprawiedliwości.
Jeśliby dobrze się sprawił (myślę tu też o stronnikach Ziobry, których jednak jakichś tam w partii ma), to za jakiś czas stałby się liderem wielonurtowego ruchu społecznego. Przed kolejnymi wyborami „aparat” i Jarosław Kaczyński zwyczajnie nie mogliby tych społecznych rekrutów zlekceważyć i chcąc nie chcąc, musieliby posunąć się na listach (a jak to „zawodowych działaczy” boli można było się przekonać ostatnio), wpuszczając ożywczy powiew – przyprowadzonych przez Ziobrę najlepszych ludzi spoza „aparatu”. Świeże wojsko nie do pogardzenia, zwłaszcza w tych okręgach, gdzie PiS dotychczas przegrywał.
Ale tego wszystkiego Zbigniew Ziobro mógł dokonać jedynie pozostając w PiS-ie. Jako samotny biały żagiel nie ma szans, nawet jeśli teraz będzie się napinał „jednocząc” pozapisowski polityczny plankton. To zresztą już widać, bo póki co szamocze się między Jurkiem, ojcem Rydzykiem, a... PJN.
IV. Zjednoczony Obóz IV RP czy droga donikąd?
Będę to powtarzał do znudzenia (jak choćby w tekstach: „Zjednoczony obóz IVRP” i „Zjednoczony obóz IVRP - cz.II”), ale dla PiS jedyną szansą na wygraną jest pójście do kolejnych wyborów w możliwie szerokiej koalicji z organizacjami społecznymi. Tylko taki Zjednoczony Obóz IV RP, składający się prócz partii z różnych „struktur sieciowych” jest w stanie osiągnąć wygraną gwarantującą samodzielne rządy (a i to pod warunkiem sprzyjających wiatrów).
Póki co jednak obserwujemy kierunek odwrotny – zasklepianie się partii i selekcję negatywną potęgowaną przez „obróbkę skrawaniem”-marginalizowanie i wypychanie poza partię takich ludzi jak „ziobryści”. Do tego dochodzi - w najlepszym razie - instrumentalne traktowanie niezależnych inicjatyw (a często, zwłaszcza w terenie, wręcz traktowanie różnych społecznych zapaleńców jako konkurencji zakłócającej wygodne status quo).
Takie podejście to droga donikąd. No chyba, że prawdą jest, iż pisowscy weterani usadowili się wygodnie w opozycji i nie pali się im do rządzenia, prezesa zaś utwierdzają w przekonaniu, że przyszła zmiana społecznych nastrojów sama z siebie wyniesie PiS do władzy. Jeśli tak jest i jeśli, co gorsza, Kaczyński w to wierzy, to kolejne „Budapeszty” będą zgarniać nam sprzed nosa różne „konstrukty służb” wykreowane do zagospodarowywania i kanalizowania społecznych frustracji.
Gadający Grzyb
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 13284 odsłony
Komentarze
ten tekst powinno przeczytac jak najwiecej osob
2 Listopada, 2011 - 19:39
gdyz bardzo dobrze analizuje sytuacje. Jezeli prezes i wiceprezes sie nie pogodza straci na tym PiS. Postulaty Ziobry sa madre i maja sens, moga przyczynic sie do zwyciestwa. Jezeli PiS je odrzuci to ma male szanse na wygranie wyborow. Znam ludzi, ktorzy zastanawiaja sie nad glosowniem na PiS i chcieli by widziec Ziobre jako prezesa. Marginalizujac Ziobre PiS straci tych potencjalnych wyborcow.
Maszkaron zaprasza: http://www.maszkaron.com
Re: ten tekst powinno przeczytac jak najwiecej osob
2 Listopada, 2011 - 20:58
Owszem, postulaty Ziobry mają sens,tylko że Ziobro poszedł na zwarcie nie mając zaplecza.
Krótko - Kaczyński popełnił błąd marginalizując Ziobrę i wycinając poszczególne frakcje, a Ziobro zkolei też nie popisał się idąc na rozłam, zamiast zrobić choćby to co sugeruję w tekście.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Z bólem serca, bo bardzo cenię Jarosława Kaczyńskiego.
2 Listopada, 2011 - 20:15
Muszę, by być uczciwą wobec siebie, podpisać się pod diagnozą postawioną przez Gadającego Grzyba.
Poza tym, że rolą szefa jest utrzymywanie równowagi między rodzącymi się w naturalny sposób frakcjami, to jeszcze w przypadku Jarosława Kaczyńskiego trzeba zauważyć, że mając wśród przyjaciół wielu intelektualistów, na najbliższych współpracowników wybiera lizusów i miernoty.
Wierni ideom miłości do Ojczyzny i wartościom chrześcijańskim głosujemy na PiS, ale na sam widok kandydatów na pisowskich listach oczy ze wstydu uciekają na boki, a rumieniec barwi policzki. Przypomina mi się wtedy piosenka W.Młynarskiego o tym co się przykleja zawsze do dna okrętu wołając ...Hej płyniemy.
Znany reżyser Grzegorz Braun już od dawna zgłaszał wątpliwości co do osoby pana Adama Lipińskiego. Wolałabym u boku Jarosława Kaczyńskiego Dorna.
Re: Z bólem serca, bo bardzo cenię Jarosława Kaczyńskiego.
2 Listopada, 2011 - 20:53
No właśnie - warto zapoznać się chocby z tym, jak ocenia obecny "pierwszy garnitur" działaczy PiS prof. Staniszkis.
Co do Lipińskiego - kiedyś na "NP" wisiał tekst reżysera Piotra Zarębskiego o tym jak Lipiński spławił go, gdy przedstawił mu projekt telewizji. To mówi chyba wszystko.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Re: Droga donikąd
2 Listopada, 2011 - 20:40
Mam podobne wątpliwości i nie jestem w stanie potępić Ziobry. Chyba że potępił bym równocześnie Jadwigę Staniszkis, która całkiem niedawno wyraziła zdanie, że: "Kaczyński otoczony jest miernotami".
No sorry, ale taki Hoffman jako twarz PiS-u na zewnątrz niczym się nie różni od Nowaka z PO. Mydłek i lizus, co widać na pierwszy rzut oka.
Ceterum censeo Moskwa delendam esse
Andrzej.A
Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A
Re: Re: Droga donikąd
2 Listopada, 2011 - 21:31
Dokładnie - Hofmany,Poręby - na takich ludziach partii się nie oprze.
Kaczyński gdyby chciał mógłby się otoczyć choćby ludźmi z Instytutu Sobieskiego czy Fundacji Republikańskiej, ale ci maja wadę - są zbyt niezależni. Może zresztą Kaczyński ma kaca po tym jak pomógł Migalskiemu a ten - wiadomo... Woli wiec ludzi w 100% zależnych od niego.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
sytuacja nie jest do pozazdroszczenia
2 Listopada, 2011 - 23:10
Przed wyborami strzał PJN po wyborach poseł Ziobro mówi rozwiązaniach siłowych w partii i totalitaryzmie. Określa swoją partię dokładnie tym samym zwrotem "totalitaryzm" co rządy Tuska podczas swojego wystąpienia w parlamencie europejskim. Co się porobiło!
Zewsząd ostrzał, co chwilę jakieś "wyjścia" z partii, rzesze "przychylnych reformatorów", nawet w "zaprzyjaźnionych" mediach radzą co zrobić, żeby PiS odniósł sukces.
Myślę, że w takich okolicznościach ciężko jest się otworzyć jak to proponujesz w swoich wpisach. Z naszej strony jest ogromna chęć wsparcia, u niektórych bez chęci wstępowania do partii ale w oscylujących ruchach.
Ja wiem, że moje intencje są szczere, Ty wiesz, że Twoje też, pytanie skąd inni mają to wiedzieć. Okoliczności w których przyszło działać nie są do pozazdroszczenia.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Re: sytuacja nie jest do pozazdroszczenia
2 Listopada, 2011 - 23:49
No tak - tylko do kogo mają mieć zaufanie jak nie do ludzi, którzy po Smoleńsku zaczęli się samorzutnie organizować i wspierać PiS? Ci ludzie nie robią na tym karier, przeciwnie - spotyka ich pogarda i ostracyzm. Czy to nie daje do myślenia? Jak jeszcze mają udowodnić swą dobrą wolę?
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
nadmierna podejrzliwość
3 Listopada, 2011 - 00:01
ja się z tym nie spotkałem, być może głównie dlatego, że nie jestem członkiem takiej samorzutnej organizacji ale oczywiście wierzę Ci na słowo.
Pisałeś o tym wiele razy, nie wiem czym ta nadmierna podejrzliwość jest spowodowana. Niestety spoglądam na to tylko ze swojego punktu widzenia - z zewnątrz. Nie wiem jak to wygląda od tamtej strony. Próbuję sobie to wyobrazić i kalkulować na ile taka sytuacja może być usprawiedliwiona. Nie chcę w żaden sposób porównywać struktur partii do instytucji KK, ale tam młyny mielą powoli co patrząc na przestrzeni wieków ma swoje uzasadnienie.
Gdzie jest ten złoty środek?
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
brawo Grzybie!
2 Listopada, 2011 - 20:41
Włącz sobie tvn, cholery można dostać od ich mądrości i ekspertyz. Jakby nie było ważniejszych tematów niż PiS-owskie tarcia. Parafrazując kibiców z Gdyni: ch*j z gospodarką, ch*j z bezrobociem, najważniejszy PiS w kłopocie"
Wracając do meritum, bardzo sensowna diagnoza, wyślij to wszystkim pisowskim liderom, na czele z Ziobrą i Kaczyńskim. Tarciami na szczytach partyjnych poparcia nie zdobędą, podzielona prawica dalej będzie w dupe dostawać, na korzyść układu... Działacze PiS-u zaczynają mnie irytować, zaczyna być alienacja od mas, byle tylko się dieta zgadzała.
Sam chętnie zapisałbym się do PiS-u, ale boję się, że przebicie przez partyjny beton byłoby niemożliwe...
---------
"Zjednoczeni ludzie potrafią obalić każdy system..."
"Zjednoczeni ludzie potrafią obalić każdy system..."
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Re: brawo Grzybie!
2 Listopada, 2011 - 21:02
Przypuszczam, że działacze PiS potraktowaliby tę analizę jako "wrogą dywersję" - dla Kaczyńskiego nawet prawicowi dziennikarze są podejrzani, bo nie przyklaskują bezkrytycznie.
Co do zapisania się do PiS - spróbuj. Jestem ciekaw efektów,zwłaszcza w kontekście tej alienacji o której słusznie wspomniałeś. Tak się zadryblowali w wewnętrznych rozgrywkach, że tracą resztę świata z pola widzenia.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Dlatego tak istotne staje się obudowywanie PiS-u rozmaitymi ruch
2 Listopada, 2011 - 20:57
i to jest własciwa droga
pzdr
Re: Dlatego tak istotne staje się obudowywanie PiS-u rozmaitymi
2 Listopada, 2011 - 21:37
Tylko trzeba jeszcze wytłumaczyć tę właściwą drogę komu trzeba...
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Rozważania teoretyczne
2 Listopada, 2011 - 21:04
Jak na razie wszystko wygląda w ten sposób że Ziobro z Kurskim dostaną kopa na który sobie aktywnie zapracowali. Według mnie bardzo słusznie. Niech lecą jak jaskółki odrzutowe. Zobaczymy ilu za nimi podrepcze. Wydaje się że się bardzo zdziwią.
rozważania teoretyczne
2 Listopada, 2011 - 21:28
adampol
Tylko że to też nie jest wyjście z sytuacji. Moim zdaniem będzie to osłabiało partię. Ziobro i Kurski stanowili jednak dobrze rozpoznawalne postaci w środowisku wyborczym. Najlepszym tego dowodem jest ponowny wybór do sejmu. Obserwując narastający ferment trzeba sobie zdać sprawę z tego że jest on na rękę wszechwładnie panującej Platformie. Brak rządu, nic nie robienie pokrywane jest przez media rozłamem w PIS-ie.
adampol
Re: Rozważania teoretyczne
2 Listopada, 2011 - 21:36
Owszem,zapracowali sobie ostatnim zachowaniem,ale miało to swoje przyczyny. Na zewnątrz niczego nie zdziałają,ale wewnątrz partii mogliby stanowić wartość. Jak tak dalej pójdzie, to skończy się na wykopywaniu kolejnych niezadowolonych - i kto zostanie w partii? Miernoty.
Partia powinna mieć zdolność absorbującą i zagospodarowywać ambicje wartościowych polityków - z pożytkiem dla wszystkich, a przede wszystkim - z pożytkiem dla Polski.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
A może PIS ma za zadanie działając w tej formule
2 Listopada, 2011 - 21:36
Mix
przejąć tylko ładunek patriotyzmu by go zmarnować.
Prezes Jarosław Kaczyński raz już oddał władzę, gdy były sukcesy kto był w sztabie wyborczym PIS?
Może część ludzi to zauważa i chce naprawdę dobrze dla Polski a tylko zmiana w działaniu PIS może dać szansę.
Jarosław Kaczyński betonuje PIS.
A może Jarosław Kaczyński ma takie zadanie - kumulować patriotyzm a nie walczyć o niepodległość ?
Nikt z Was się nad tym nie zastanawiał ?
Może jesteśmy wszyscy oszukiwani ?
Mix
Re: A może PIS ma za zadanie działając w tej formule
2 Listopada, 2011 - 21:57
"Oddał władzę"? Przedterminowe wybory były jedyną szansą na wyjście z politycznego impasu - inaczej byłby dryf w rządzie mniejszościowym. Jedyny błąd Kaczyńskiego (do którego się zresztą przyznał) polegał na tym,że nie zdecydował się na wybory wcześniejsze - przy okazji kryzysu budżetowego.
Nie szukajmy wrogów tam gdzie ich nie ma.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
@Gadający Grzyb A może ktoś mu kazał oddać władzę ?
2 Listopada, 2011 - 22:09
Mix
Więcej by zyskał politycznie i patriotycznie nie oddając władzy walcząc do końca wytykając błędy zdrajcom.
Pozdrawiam mix
Mix
Re: @Gadający Grzyb A może ktoś mu kazał oddać władzę ?
2 Listopada, 2011 - 22:26
Podzielam pogląd- Jedyny bła w czasie kryzysu z budżetem.
Wtedy mógł dzieliś i rządzić .
Omotany zesząd poszedł w takt nawoływań z Torunia .
Czkawka trwa i trwać będzie do czasu ostrych cięć .
Bo kto po Ziobrze ?
Widzę tu kilku następnych rokoszan w kolejnej odsłonie .
Musi być jasne - zdrajcy wewnętrzni wypaleniu będą żelazem .
Nie można działać pod dyktat tzw.demokratyzacji.
A z drugiej strony istnieje pilna konieczność reformingu aparatu - kto się nie nada tego niech zastępują nowi zdolni
Mix
Zysk polityczny jest w utrzymaniu drogi i przywództwa Prezesa (nawet kosztem mżonek o ponad 50% poparciu w wyborach).
Wiem . wielu wierzy w taki scenariusz .
Jest on niestety nierealny .Jedyne co realne to 30 % poparcia.
i tego się trzymajmy (spuszczając święte krowy na niebiańskie pastwiska)
@Harcerz Jedynie 30 % tylko bez Ziobry i jego grupy
2 Listopada, 2011 - 22:52
Mix
na 30 procent nie ma szans. Czy nie wie o tym prezes Jarosław Kaczyński ?
Ziobro, Mularczyk, Romanek to ludzie z gór Stanisław Kogut - też miał problemy w PIS / okręg 14 ponad 60 procent poparcia PIS u Nas ponad 70 procent.
Co zyska prezes Jarosław Kaczyński po odsunięciu tych ludzi?
Czy o tym nie wie.
A może ma inne zadania - kumulować tylko patriotyzm a
niewygodnych usuwać na bok.
Mix
Re: @Harcerz Jedynie 30 % tylko bez Ziobry i jego grupy
2 Listopada, 2011 - 22:59
Masz jakieś dowody na dywersyjną działalność Kaczyńskiego? Bo na razie rzucasz tylko insynuacje. To łatwe i nic nie kosztuje.
Co innego analiza błędnych posunięć, a co innego rzucanie oskarżeń bez pokrycia.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
@Gadający Grzyb Błędne posunięcia to rodzaj akcji dywresyjnej
2 Listopada, 2011 - 23:22
Mix
Polityk tej klasy powinien nie popełniać błędów.
Co robi teraz prezes -stawia ultimatum zamiast łączyć i
otworzyć się na Polskę.
Oddał władzę dobrowolnie - mając w nosie swoich wyborców.
Nie po to dostał władzę by ją oddać.
Więcej by zyskał walcząc do końca i pokazując zdrajców palcami.
Bywanie w towarzystwie Michnika na spotkaniach w domu prywatnym i udzielanie wywiadów też daje do myślenia.
Przygarniecie minister finansów z PO
pani Zyty Gilowskiej też daje do myślenia.
Prawdopodobny udział ludzi z PC w rządzie Bieleckiego też daje do myślenia.
Pozbycie się ludzi sprawdzonych w działaniu - wysłanie do Brukseli /
Ziobro jest młody niech się uczy
Zrobienie szefem kampanii pani Kluzik - też daje do myślenia.
Milczenie w sprawach ważnych dla kraju - też daje do myślenia.
Mix
Re: @Gadający Grzyb Błędne posunięcia to rodzaj akcji dywresyjn
3 Listopada, 2011 - 00:24
Jezu, w ten sposób, to na nikogo nie warto głosować, bo każdy ma jakieś błędy na sumieniu. Nie myli się ten kto nic nie robi. Na marginesie - Gilowska była bardzo dobrym ministrem.
I co zyskałby Kaczyński na "wytykaniu wrogów palcami" dwa lata dłużej? Odpowiem ci - nic by nie zyskał, a PiS poszedłby w rozsypkę, bo takiego okresu rządu mniejszościowego pod ostrzałem nie przetrwałaby żadna partia. Zresztą, w 2007 roku, gdyby nie gluty Sawickiej PiS wygrałby wybory. Odwrócenie sympatii społecznej nastąpiło w ostatniej chwili - po medialnym spektaklu z zapłakaną Sawicką. Więc twoja teoria o oddaniu władzy się sypie.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
@ Gilowska bardzo dobrym ministrem i patriotką z PO
3 Listopada, 2011 - 07:27
Mix
Pani Gilowska w czasie swoich rządów ministerialnych na pytanie dziennikarza dlaczego u nas jest tak drogie paliwo ?
odpowiedziała / to nie jest cytat tylko przybliżona treść odpowiedzi/ - Jeżeli w Unii Europejskiej jest taka cena to my jesteśmy w Unii i też mamy taką cenę.
Tym stwierdzeniem dała o sobie świadectwo.
Pozdrawiam Mix
prawdziwy patriota nie ma nic wspólnego z PO.
Mix
@ teoria o oddaniu władzy się sypie - Polska się sypie nie
3 Listopada, 2011 - 07:35
Mix
nie moja teoria.
Premier Jarosław Kaczyński nie miał moralnego prawa oddać władzy, tak jak jej nie oddał premier Jan Olszewski.
Społeczeństwo tak to odebrało i odbiera do dziś - po co na nich głosować jak dobrowolnie oddają władzę czyli nie wypełniają woli wyborców czyli naszej woli.
Co to za premier który boi się rządzić w ekstremalnych warunkach / do czego doprowadziła Polskę ta zagrywka ?
Mix
Mix
2 Listopada, 2011 - 23:22
Nie jest to całkiem tak jak piszesz .
Ludzie z gór - to nie duraki .
Głosują na liste .
Tych kilka procent (może nawet 5 z puli 30 tj. realnie (?)) rozpłynie się w błędzie statystycznym -
Skoda.
Bo q.... bazują na malutkich procentach
a to Jurek zmarnuje 3 a to kluzikarnia zmarnuje itd. od 20 lat
Gdybyś usiadł przy wynikach, jasne jest- Durnota Prawicy jest nie do okiełznania .
Proszę więc nie powołuj się na "Ludzi z gór" -
Rozumię Twój mentalny związek z w/w Posłami .
Nie wydaje się aby ci Panowie dorośli do kierownictwa .
hej
@Harcerz
2 Listopada, 2011 - 23:33
Ciekawostką mogłaby być partia z Ziobro, Jurkiem i Kowalem + Nowa Prawica (bez JKM). Ciekawe ile moglibyzyskać głosów. Sądzę że dużo.
-----------------------------------------------------------
"Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
hybryda
2 Listopada, 2011 - 23:42
takiej hybrydy to nawet Honda w planach nie ma, lewicowo-kluzikowy Kowal z Jurkiem ?
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
re: hybryda
2 Listopada, 2011 - 23:49
A dlaczego nie - masz lewe i prawe skrzydło.
-----------------------------------------------------------
"Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
Kurwy z alfonsami ? I tak
3 Listopada, 2011 - 00:20
Kurwy z alfonsami ?
I tak może być :)))))
Re: Kurwy z alfonsami ? I tak
3 Listopada, 2011 - 19:43
Zero merytoryki, ale jak zawsze.
-----------------------------------------------------------
"Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
Re: @Harcerz
3 Listopada, 2011 - 00:25
No, to byłoby ciekawe - pytanie, jak te sześć kucharek doszłoby ze sobą do ładu ;)
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
@Harcerz A Prezes Jarosław Kaczyński się sprawdza ?
2 Listopada, 2011 - 23:36
Mix
Popełnia błąd za błędem. oddaje władzę daną przez społeczeństwo, zamyka się w swoich ideałach i wciąż przegrywa.
Jak nie młodzi z PIS jak nie JK to kto ?
Mix
Szanowny Mix
3 Listopada, 2011 - 00:22
jak to czytam, wydaje się - masz szczotkę jutrzejszej gównianej :))))))
@ wydaje się masz racje - wydaje Ci się
3 Listopada, 2011 - 07:43
Mix
MOŻE CZAS WYLAĆ SOBIE NA GŁOWĘ KUBEŁ CZYSTEJ ZIMNEJ WODY
nie z gównianego strumyka tylko z górskiego potoku.
Czy dajesz sobie głowę uciąć za prezesa Jarosława Kaczyńskiego?
Ja już nie i po wielu latach poparcia nie otrzyma w tym stanie rzeczy głosu PIS od mojej rodziny.
Mix
Re.@ wydaje się masz racje - wydaje Ci się
3 Listopada, 2011 - 07:50
Nie.
Jak wcześniej wspominałem -Program jest najważniejszy.
Dlaczego mamy krążyć wokół "ikon" -
Osobiście nie przywiązuje wagi do "nazwisk" -
Co do Prezesa - nikt na ten czas nie wykazał większej determinacji w ocalaniu "głosu narodowego" .
I za to Chwała.
Wiem, starą matkę w ulu pszczoły wycinają .
Pszczoły a nie trutnie :)
@ Program jest najważniejszy - jest i można go napisać w różnym
3 Listopada, 2011 - 08:37
Mix
celu. Działanie jest najważniejsze , budowa, ludzie i efekty. Nie sam program. Samym programem nie wygra się niczego , można tylko ludzi zniechęcić.
By to zadziałało potrzebna jest strategia i mądrość.
Tego brakuje.
Mix
Działanie jest najważniejsze
3 Listopada, 2011 - 08:59
moja pamieć sięga do tych 2 lat Rządu i kilku miesięcy Premiera Jana Olszewskiego.
Kluczowe dla Polski.
Znamiennym jest w jakich okolicznościach upadły aspiracje narodowe i program.
Działania obecne, mają podobne żródła.
Program jest ciągle ten sam - można się sprzeczać co do metod.
Pamiętaj jednak o realiach.
Realizm w polityce.
Slogany o wygraniu wyborów w 50%+ 1 - dobre na czas kampaniji .
Re: Droga donikąd
2 Listopada, 2011 - 22:22
Komentatorzy tematu: jesteście żałośni??? Na czym polega wielofrakcyjność parti??? Na tym, że zgadzają się z głównym nurtem, ideologią i strategią??? A dobry polityk, danej frakcji, potrafi doprowadzić do uznania i zgody na swoją frakcyjną obcję w głównej strategi parti. Dobry polityk, nie wiem czy rozumiecie o co chodzi??? W tym wypadku, Ziobro, gdyby był dobrym politykiem, przydatnym Polsce, miałby tą umiejętność przekonywania, do swoich pomysłów JKaczyńskiego. Niestety, okazał się miernotą i krzykaczem, powinien odejść??? Pzdr.
Dobry koment . Gwoli
2 Listopada, 2011 - 22:48
Dobry koment .
Gwoli uściślenia - w Pisie jest Prezes i potem długo,długo nic - na końcu, stoją twardo wyborcy .
Jest ich 30 %, nie poszli na lep mediodajnych wskazówek .
Ziobro spokojnie przegoni PiS
2 Listopada, 2011 - 22:35
znaczy się PC, bo to już nie będzie PiS.
pzdr.
Jeden z Pokolenia JPII
Re: Ziobro spokojnie przegoni PiS
2 Listopada, 2011 - 22:39
Nie przegoni. Powtórzy wynik PJN (w najlepszym razie).
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Re: Re: Ziobro spokojnie przegoni PiS
2 Listopada, 2011 - 22:45
Odejcie z PiS to blad. Nawet duzy. Kaczynski musi przegonic miernoty ze swego otoczenia. To oddanie pola Lipinskiemu! Bez sensu. Chlopcy nie umieja walczyc i wygrywac - smutne.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Re: Re: Re: Ziobro spokojnie przegoni PiS
2 Listopada, 2011 - 22:55
Dokładnie. Zamiast robić tournee po mediach, trzeba było przeczekać i robić swoje. A tak - zostaną miernoty.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Dobry car tylko źli urzędnicy?
3 Listopada, 2011 - 08:37
Jarosław Kaczyński powiedział PiS to ja i będzie miał drugie PC.
pzdr.
Jeden z Pokolenia JPII
Re: Dobry car tylko źli urzędnicy?
3 Listopada, 2011 - 20:47
Chyba w tekście dość wyraźnie opisałem błędy Kaczyńskiego.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Dla jednych to błędy dla innych taktyka
3 Listopada, 2011 - 21:13
ja błędy wykluczam zupełnie. To taktyka. Tylko nie wiadomo jaka, czy uczciwa czy nie.
Jeden z Pokolenia JPII
Re: Re: Ziobro spokojnie przegoni PiS
2 Listopada, 2011 - 23:19
Prawdopodobnie rozważali taką opcje i będą się teraz jednoczyć... coś Jakubiak ostatnio była zbyt pewna siebie w TV
pozdrawiam
PJN to zdrajcy i krety
3 Listopada, 2011 - 08:35
przecież oni sabotowali kampanię prezydencką, wiadomo było że nie mają szans. Po drugie Ziobro był i jest głównym filarem PiSu. Tego nie można porównywać ani trochę.
Jeden z Pokolenia JPII
Re: Droga donikąd
2 Listopada, 2011 - 23:06
Moja fascynacja geniuszem Kaczyńskiego zakończyła się około dwóch lat temu . Jako lider wiecznej opozycji faktycznie niezastąpiony ! Te Lipińskie Karskie i inne eunuchy stworzyły sobie ciepłe posadki szepcząc prezesowi do ucha "łubu dubu łubu dubu " jak w scenie z pewnego zabawnego filmu . Na domiar złego paru zdolnych młodych ludzi zaczęło budować swoja pozycje na lizusostwie i przytakiwaniu .
JK dał publicznie słowo ze przekaże ster w ręce następcy po kolejnych przegranych wyborach ...i co ? Kto jest tym następcom ? Lipinski , Hofman , Kto ? A może prezes już nikomu nie ufa ?....
Jak to jest że odchodzą generalnie ludzie naprawdę pożyteczni i popularni ? Trzeba mieć jądra ,by rzucić rękawicę swojemu dyktatorowi który chyba już faktycznie się zatracił ! Jarosławowi K zabrakło geniuszu by przewidzieć taki scenariusz i w chwale usunąć się w cień oraz namaścić nowych następców . Pozostać honorowym członkiem i wiecznym doradcą jako wizjoner i reformator etc....
Mało tego teraz ta gęba nieustanie przyszywana przez życzliwe media okaże się jeszcze prawdziwą ...
Jeśli Ziobro , Kurski i Cymański odejdą to będzie ostateczna porażka Kaczyńskiego , ci ludzie byli rdzeniem PIS i podobnie jak Kowal, Jakubiak , Dorn czy Marek Jurek a bez nich jest tylko kustoszem w muzeum tradycji ....
wiesz co mnie negatywnie nastawia
2 Listopada, 2011 - 23:22
Wiesz co mnie negatywnie nastawia do całej sytuacji?
Zastanawiam się, co może siedzieć w głowie komuś, kto decyduje się na otwarte listy i prowadzenie rozmowy przed kamerami, przecież wiadomo,że tym sposobem nikt nikogo nie przekona i intencje wtedy także nie wydają się być szczere
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Re: wiesz co mnie negatywnie nastawia
3 Listopada, 2011 - 01:08
Myślę, że sprawy rozstrzygnęły się wcześniej i stąd ta pokazucha z listami,wywiadami itp. Ale zgoda - Ziobro popełnił błąd - na czym polega opisałem w tekście. Kaczyński zresztą też popełnił błąd - partia, która nie potrafi zatrzymywać i spożytkować takich ludzi,tylko trzyma się na Hofmanach i Lipińskich zamienia się w duszne kółeczko wzajemnej adoracji.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
trudno pogodzić z tą formą
3 Listopada, 2011 - 08:50
jest mi się bardzo trudno pogodzić z tą formą, którą przyjęli zwolennicy Zbigniewa Ziobry w dyskusji (poprzez media). No nijak nie mogę sobie tego wytłumaczyć.
Nie mieści mi się to w głowie, włącznie z tymi słowami p. Ziobry o totalitaryzmie w partii - totalitaryzmie, który wytykał także Tuskowi. Jeśli tak jest to po co mówi o tym, że chce zostać w PiS pod przywództwem Jarosława Kaczyńskiego, totalitarnego przywódcy? Będąc jak zakładam v-ce totalitarystą?
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Widocznie nie mają złudzeń
3 Listopada, 2011 - 08:40
Oni widzieli 100 razy więcej od nas i widocznie już nie mają złudzeń co do dobrych intencji prezesa. Albo to jakaś inna gra taktyczna, tego nie da się w 100% rozpoznać.
Jeden z Pokolenia JPII
intencje Jarosława Kaczyńskiego
3 Listopada, 2011 - 08:53
no to po co mówią cały czas o jedności pod przywództwem Jarosława Kaczyńskiego, skoro mieliby już nie mieć złudzeń co do jego intencji?
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Re: Re: Droga donikąd
3 Listopada, 2011 - 01:09
Ot, miałem coś odpisać, ale co tu pisać... Nie odchodzą jacyś przypadkowi ludzie, ale ci którzy byli samym trzonem partii.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Gadający, może i masz rację, tylko dlaczego
2 Listopada, 2011 - 23:19
Zbigniew Ziobro toczy tę polemikę poprzez media?
Innych dróg komunikacji nie ma?
Re: Gadający, może i masz rację, tylko dlaczego
2 Listopada, 2011 - 23:21
Możliwe że inne się już dawno wyczerpały ??? A komunikacji dawno nie było ....Idę kimać dobranoc :)
pozdrawiam !
Re: Gadający, może i masz rację, tylko dlaczego
3 Listopada, 2011 - 01:04
Sądzę, że był dość skutecznie odcięty od ucha prezesa. A ten list ogłoszony w mediach, to była już tylko i wyłącznie demonstracja. Pewne sprawy musiały zostać przesądzone już wcześniej.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
wice odcięty od prezesa
3 Listopada, 2011 - 07:37
to jakieś bzdury, o czym to świadczy że w PIS były tylko wilki gotowe się zagryzać ?
Golym okiem widać że nie ma porozumienia , Jaroslaw robi co robi ale osobiście z niczego się nie tlumaczy z Ziobro robicie rozbijakę od niego nie słyszałem że chce być PREZESEM lub chce tworzyć nową partię, szczekają tylko media i nakręcają ten młyn .
A Jaroslaw sam nie może się wypowiedzieć , zwołuje gremia rzeczników to nie uczciwe ! powoli dojdziemy do wniosku że wszystkie partie są takie same. Zachować wladzę jak długo się da
Ale jakie rozszerzanie?
2 Listopada, 2011 - 23:46
Trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że PiS nie poszerzy żadnej "bazy" wyborczej o więcej niż 10%, a osoby, które są równie znienawidzone przez media i służby jak JK, czyli Kurski, czy Ziobro, nie pociągną żadnych mas. Po prostu polscy wyborcy nie są zainteresowani programem ze słowami "prawo", "sprawiedliwość", czy "uczciwość", bo są w wielkim stopniu zdemoralizowani i nie wyszli z czapki post-PRLu. Jedyne co może PiS osiągnąć to wyrwać około 3-4% PSL-owi, bo już w wielu wsiach PiS wygrywa z nimi w wyborach, czyli jakieś PSL-Wieś jako odłam, oraz 3-4% z PO odrywając Gowinowców kiedy zaczną się tam żreć. Może wrócić troszkę "zabełtanych" z PJN i NP i koniec; 38-40% to jest maksimum, ale powinno wystarczyć. I trzeba tylko sprytnie pomyśleć jak te NIEWIELKIE ilości pozyskać, bo na nic innego nie ma co liczyć, a zresztą... czy ktoś by chciał żeby na PiS głosowały oszołomy Palikota? Więc w konkluzji, nie ma co filozofować, a brać się do pracy na tych odcinkach, żadni "nowi-starzy" PiSowcy nie wymyślą niczego, co już wymyślone. Bruksela bełta młodzikom w głowach.
Re: Ale jakie rozszerzanie?
3 Listopada, 2011 - 01:00
Co do tego poszerzania - w każdym społeczeństwie jest jakiś aktywizacyjny potencjał. Orban poszedł tą drogą - na Węgrzech zaczęły powstawać stowarzyszenia, organizacje sympatyzujące z Fideszem. Dzięki nim Orban komunikował się ze społeczeństwem ponad głowami szczekaczek,które były takie same jak u nas. Zajęło to parę lat, ale opłaciło się.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
A 55% niegłosujących
3 Listopada, 2011 - 08:45
to nie są potencjalni wyborcy P0!
Trzeba tylko podążać drogą solidarności społecznej aby ich zaktywizować.
Jeden z Pokolenia JPII
No niby mądrze prawisz GG, ale...
3 Listopada, 2011 - 00:44
...zapominasz, że gdybanie- gadanie w chwili obecnej nie ma sensu żadnego. Na to czas niestosowny mamy- teraz skupić się trzeba na huśtawce w PO, Barskim, Święczkowskim, stoczniach, gazie łupkowym, gazoporcie, zamachu w Smoleńsku, edukacją, łamaniu praw człowieka i jego wolności słowa oraz wyznania, a szum Ziobry/ Kaczyński zostawić w zaciszu gabinetu.
macias749
Re: No niby mądrze prawisz GG, ale...
3 Listopada, 2011 - 01:02
Na takie gadanie jak moje nigdy nie ma dobrego czasu, bo zawsze jest albo przed wyborami albo po wyborach.
A tematy, które wymieniłeś - owszem, kto broni je poruszać? Sam niejednokrotnie o tych sprawach pisałem.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
I owszem. Czas nigdy dobry, Ale...
3 Listopada, 2011 - 02:21
...Taka forma gadania, jaką prezentuje obecnie ZZ to woda na młyn PO, RPP, PSL, SLD. Tak można gadać w cztery oczy, a na zewnątrz mówić tylko tak jak wcześniej pisałem.
Pozdrawiam
macias749
macias749
P.S.
3 Listopada, 2011 - 00:49
Nigdy nie piłuj gałęzi, na której siedzisz.
macias749
P.S.
3 Listopada, 2011 - 00:50
Nigdy nie piłuj gałęzi, na której siedzisz.
macias749
Bzdura - nic nie było wiadomo przed wyborami...
3 Listopada, 2011 - 02:39
A już na pewno nie to, że część "naszych" po prostu położy lachę na urnie.
Ja bym się na Twoim miejscu Rebeliantko nie zabierał tak ochoczo do flekowania Kaczyńskiego tu i teraz. Sama się przyłożyłaś do tego co teraz mamy. Było was więcej niż legion. Takich którzy bez żadnej sensownej alternatywy, do samego końca ciągnęli za hamulec ręczny, w momencie kiedy trzeba było deptać pedał gazu.
Mimo to...
Czytam Gadającego Grzyba, słucham Ziemkiewicza, niełatwo mi to przyznać - wydaje mi się, że coś w tym może być.
Rzecz tycząca się zbudowania szerokiego frontu opartego na inicjatywach obywatelskich jest w zasadzie poza wszelką dyskusją.
Ostatnie wybory ewidentnie pokazały, że sam PiS wsparty wyłącznie na "własnych" strukturach lokalnych daleko nie zajedzie.
Pytanie w jaki sposób zweryfikować lokalne inicjatywy, w tym oficjalne struktury i pozbyć się takich, które robiły bardziej za kulę u nogi niż pomagały kumulować głosy.
Moim zdaniem to właśnie struktury lokalne są jednym z najsłabszych ogniw. Otoczenie JK to również jest dość ciekawa materia ale lokalne PiSy to w paru znanych mi przypadkach totalne dno.
Jeśli ci ludzie są jedynym przewodnikiem między inicjatywami lokalnymi, a centralą to z całą pewnością mamy namierzony jeden z najsłabszych punktów PiSu jako takiego.
Jeśli przyjąć, że mechanizmem spowalniającym operatywność PiS są karierowicze i nieudacznicy pilnujący własnych stołków, nie pozwalający na nieskrępowane działanie ludzi takich jak Solidarni2010, Kluby GP itp, to zmiany mogą być łatwiejsze niż się komukolwiek wydaje.
Bo w to, że Kaczyńskiemu z tym dobrze, w życiu nie uwierzę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Ktoś z nas ma na imię Alicja i żyje w Krainie Czarów
3 Listopada, 2011 - 14:21
Po drugiej stronie lustra.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
sztywniak umysłowy
3 Listopada, 2011 - 15:09
czy sztywniak umysłowy to ten, który nie przyjmuje Twoich poglądów za swoje a elastyczny trzymający się swoich gdy Twoje?
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Dobra, jesteśmy kwita ; )
3 Listopada, 2011 - 21:24
Nie ma sensu się teraz kłócić.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Żeby sienie powtarzać,
3 Listopada, 2011 - 21:10
Żeby się nie powtarzać, wkleję to, co napisałem na ten temat u Kryski:
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Re: Droga donikąd
3 Listopada, 2011 - 07:38
Nie znam się na wewnętrznych rozgrywkach PiS, ale wydaje mi się, że Gadający Grzyb jak zwykle ma sporo racji, a już 100% - jesli chodzi o owe organizacje wokół PiS. Nie zgadzam się jednak w sprawie frakcji. Frakcje PO istnieją głównie dlatego, że media nagłaśniają ich istnienie. W stosunku do PiS media niczego nie nagłaśniają, chyba że dojdzie do rozłamu. Dlatego lepszą strategią jest zewnętrzny monolit, a ziobro-kryzys musi zostać zwalczony. Po drugie organizacje muszą chcieć nadal popierać PiS, a nie radykalne, nacjonalistyczne inicjatywy w rodzaju marszu niepodległości. Jeśli te dwa warunki nie zostaną spełnione, prawica rozpadnie się jak AWS.
Jest i trzeci warunek: wspomniane organizacje co prawda budzą wielkie nadzieje, ale sądząc po klęsce akcji uczciwewybory.pl sprawa nie przedstawia się różowo. Permanentna improwizacja, wiele dobrych emocji, ale... Musimy się wszyscy zaangażować, dobrze zagospodarować swoje emocje w konkretnym długotrwałym działaniu i konsekwentnie wręcz obsesyjnie unikać sporów personalnych.
Ja warchoł, oszołom i faszysta.
3 Listopada, 2011 - 11:08
Zawsze głosowałem na najbardziej antykomunistyczne i prawicowe ugrupowania w danej chwili. Przez długi czas był to UPR i jego mutacje. W ostatnich wyborach ze względu na Smoleńsk zagłosowałem na PiS i już zaczynam tego żałować. Bo ludzie tacy jak alchymista widzą we mnie radykałów i skrajnych nacjonalistów. Bez jednej dużej inicjatywy republikańskiej, która skupi w swoich szeregach całe prawicowe środowisko wygranej wyborczej nie będzie nigdy. Ale musi chyba wymrzeć pokolenie aby nowi, młodzi ludzie umieli podporządkować swoje chore ambicje jednemu celowi: dobru Polski.
woj68
Re: Ja warchoł, oszołom i faszysta.
3 Listopada, 2011 - 14:29
"Bo ludzie tacy jak alchymista widzą we mnie radykałów i skrajnych nacjonalistów."
proszę przeczytać uważnie. Nie napisałem zbitki "skrajny nacjonalista". To jest Pana autoprezentacja, a nie moja ocena.
Re: Re: Droga donikąd
3 Listopada, 2011 - 21:21
Co do kwestii pożyteczności frakcji pozostaniemy przy swoich zdaniach.
Natomiast w kwestii organizacji społecznych i fiaska akcji Uczciwe Wybory: organizacje są konsekwentnie olewane przez PiS a akcja z mężami zaufania była wręcz sabotowana przez wielu lokalnych działaczy.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Gadający Grzyb
3 Listopada, 2011 - 07:52
Jan Bogatko
to mądry i pożyteczny tekst.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
po 8am trójka
3 Listopada, 2011 - 09:05
trójka wiemy media zawsze takie same socjalizm dziś inaczej nazwany ale ten bełkot Brudzińskiego . Już możemy się pocałować za naszego życia to malo nawet za 100 następnych lat nic się nie zmieni nie będzie już Polski z lat przed 1939 czyli już tylko zostanie ziemia do zagospodarowania przez innych
Polska umarla wraz z ostatnim zrywem Solidarnością kto uwierzył w wyprowadzanie sztandaru przez PZPR ten ma gnój dzisiejszy dwa kroki na przód krok wstecz nazwali się inaczej i gotowi gadać po angielsku rosyjsku niemiecku byle dobrze żyć mieć dusze gotowe na nich robić zdobyć szybko majątek by wrazie czego uciec do USA Panamy na Karaiby odwiedzać w wolnych chwilach piramidy , jak dlugo się da doić to terytorium które nazywało się Polska potem myk i wreszcie odpoczynek gdzieś daleko "
the private property ! no admittance
następnie niezależna pl
Po zapoznaniu się z propozycją Jarosława Kaczyńskiego podczas wczorajszego posiedzenia Komitetu Politycznego PiS, Jacek Kurski złożył prezesowi kontrpropozycję.
Jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej” Jacek Kurski domagał się zwołania nadzwyczajnego kongresu PiS oraz powołania komisji zajmującej się modernizacją ugrupowania, na czele której miałby stanąć Zbigniew Ziobro.
Jarosław Kaczyński propozycję odrzucił, jednak sympatycy Ziobry twierdzą, że gdyby prezes PiS chciał wyrzucić Zbigniewa Ziobrę z partii, zrobiłby to już na Komitecie Politycznym.
Teraz skupieni wokół Ziobry politycy szykują się ostrej debaty podczas Rady Politycznej PiS zaplanowanej na drugą połowę listopada. Według polityków Prawa i Sprawiedliwości właśnie podczas Rady Politycznej będzie miało miejsce decydujące starcie.
Kto to zrozumie , panowie nadal są z siebie zadowoleni jak w piasence Skaldów nie o to chodzi by złapać króliczka ale by gonić go
Ot, miałem coś odpisać....
3 Listopada, 2011 - 11:50
Witaj GG.
Bardzo dobry ,wartościowy tekst.
Ale jeszcze lepsze są Twoje komentarze pod tym postem.
Ja mogę się założyć,że każdy z nas gdyby był na miejscu J.Kaczyńskiego zrobiłby -to samo . Nie ma nic gorszego jak zdrada swojego "żródła Politycznego".
Z. Ziobro okazał się większym CYMBAŁEM od Cymańskiego.
Biedny "facuś", srający w swoje gniazdo.
A , wiecie co jest najsmutniejsze w tej volcie ?, że architektem i reżyserem tej "zadymy" są : "Miguś" Migalski i "Łysol" Kamiński.
ps.
.... trochę mi żal Z.Z., sprawił swojemu Synkowi -kiepski prezent.
Pozdrawiam Autora i NP-owców
Re: Ot, miałem coś odpisać....
3 Listopada, 2011 - 21:28
Owszem, Ziobro popełnił błąd, ale ten błąd był reakcją na uprzedni błąd Kaczyńskiego i jego obecnego "dworu". Nie będę już uszczegóławiał - wszystko jest w tekście. Generalnie, PiS jako partia dała d... po całości.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
@ Gadający Grzyb Masz rację dała po całości
3 Listopada, 2011 - 21:42
Mix
Jednak się w pewnym wątku zgadzamy. Nie piszę tego złośliwie.Tak jak Ciebie tak i mnie martwi co się dzieje z naszą Ojczyzną.
PIS nie odzyska dla Polski niepodległości.
Taka jest smutna prawda.
Żadna z tych partii i większość ludzi w parlamencie do tego się nie nadaje. Po prostu to nie ten poziom patriotyzmu.
Gdyby choć w połowie tych wszystkich ludzi dziś, mieniących się politykami - było tyle honoru, godności patriotyzmu tej klasy co w Żołnierzach Września, Żołnierzach AK, Powstańcach Warszawskich, Żołnierzach Wyklętych , Obrońcach Lwowa - to można by żywić nadzieję.
pozdrawiam Mix
Mix
Re: @ Gadający Grzyb Masz rację dała po całości
3 Listopada, 2011 - 22:22
Owszem, obu nas martwi stan Polski, tylko że samym "poziomem patriotyzmu" i "maniem racji" Polski się nie zrobi.
Ci wszyscy wymienieni przez Ciebie żołnierze byli patriotami i mieli rację, ale po kolei przegrali swe chwalebne batalie - poza Lwowiakami, którzy doczekali polskiej odsieczy.
Oprócz patriotyzmu do wygrywania są potrzebne bardzo konkretne umiejętności. Orban nie wygrał gromkim pokrzykiwaniem, tylko wykonał ogromną i sensowną pracę od podstaw, ciężko harował na zwycięstwo.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
tak lwiowacy
3 Listopada, 2011 - 22:44
matka z wilna i nic przepadliśmy Polski nie ma może sie odrodzicie z ziarnka z ziarnka chleba zawsze będą to ludzie je
@ Gadający grzyb / mania racji /
3 Listopada, 2011 - 23:04
Mix
Fakty są takie
1/Konkretnych umiejętności brak
2/ poziomu patriotyzmu brak,
3/ manii racji nadwyżka.
Nie ma szans na odzyskanie niepodległości.
Co do żołnierzy walczących.
Nie do końca przegrali. Gdyby nie ich postawa i bohaterstwo nie wiem w jakim języku byś dziś pisał i w jakim kraju mieszkał.
Gdyby na Węgrzech była tak rozbudowana agentura zdrady jak w Polsce nie wiadomo czy Orban by wygrał.Nie umniejszając jego walki i woli wolności. Życzę Węgrom sukcesu z całego serca.
Polsce pozostały barykady.
Mix
Re: @ Gadający grzyb / mania racji /
3 Listopada, 2011 - 23:22
Właśnie chodzi o to, że na Węgrzech była rozbudowana agentura. Rządziła tam postkomuna, przy której nasze SLD to misie. Trzęsła też mediami,sprzedawała ruskim strategiczne firmy itd. I jakoś dało radę wygrać bez powstań i barykad. Na barykady zawsze będzie czas. Na razie można wygrać w inny sposób.
Nie odbieram chwały powstańcom i doceniam ich rolę, to zresztą temat-rzeka na inną okazję.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
czas
3 Listopada, 2011 - 23:39
teraz
@totomekm, Czas teraz - też tak myślę - za mało nas takich
3 Listopada, 2011 - 23:55
Mix
Czasu to już nie bardzo jest w zapasie.
Organizacyjnie też każdy osobno w swoim okopie.
Nie dobrze jest.
pozdrawiam Mix
Mix