Barack jak Papież

Obrazek użytkownika Wilk32
Kraj

Mamy nowe igrzyska: Barack Obama w Polsce.
Pytania z kim się spotka i co ugramy wciąż słychać w radiu i telewizji.
Największe polityczne i dziennikarskie umysły dywagują nad celem i programem wizyty a tymczasem ja przecieram oczy i uszy ze zdumienia i pytam czy to taka szopka czy te ,,umysły" naprawdę nie kleją o co w tej wycieczce chodzi?
Oczywiście nie pozostawili Prezesa bez komentarza ze nadszedł wreszcie ten dzień kiedy zjawi się w Palacu Prezydenckim i poda rękę "najjaśniejszemu" (osobiście przed taka wizyta nie myl bym rak po porannej toalecie w której zabrakło papieru).
Jedno jest pewne achy i ochy skończą się po wyjeździe Prezydenta USA gdy do wszystkich dotrze ze wizyta w Irlandii, Anglii i Polsce była tylko jego rozpoczęta kampania prezydencka. Nie zapominajmy ze kampania dobrego wizerunku rozpoczęła się chcąc nie chcąc po likwidacji Osamy bin Ladena; żelazo trzeba kuc puki gorące.
Rzekome korzenie irlandzkie, spotkania z politykami wszystkich partii, z rodzinami ofiar zamachu smoleńskiego ale tylko z wybranymi aby uniknąć niewygodnych pytań świadczy tylko o jednym: zdobyć jak najwięcej punktów z każdej strony.
Wykorzystać fenomen Jana Pawła II.(skrót myślowy)

Brak głosów