Bandy kibolsko-hackerskie, czyli narracja

Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Pamięta ktoś jeszcze czasy, w których kibice byli traktowani , jak bastion Tuska- oberkibola? Bo ja pamiętam, choć już mgliście, bo czasy odległe. To było, zanim rządowym propagandzistom wyszło w sondażach, że przeciwnicy kiboli przeważają o 5.7% (albo o 6,4%, wszystko jedno) nad ich zwolennikami, w związku z czym opłaca się rozpętać kolejną po dopalaczach, Euro, pedofilach, hucpę propagandową. Nie pamiętam, co akurat trzeba było przykryć, zresztą nieważne. Dość, ze nastąpiła słynna już prowokacja na stadionie w Bydgoszczy, nastąpił atak, kontratak, a potem już samo poszło zgodnie z odwieczna logiką według której środowiska ludzkie się organizują i dzielą.

Tak, jak I Wojna Światowa przebiegła tak, jak przebiegła, przypadkiem. Niemcy nie zdołali oskrzydlić aliantów w „wyścigu do morza”, nie zdołali przełamać siły broni maszynowej we frontalnym ataku, więc zalegli, zaczęli kopać prowizoryczne szańce, alianci też, potem większe szańce, głębsze, drugą linie, trzecią, rowy dobiegowe, ziemianki, bo trzeba było gdzieś spać, potem magazyny, latryny, zasieki, stanowiska artylerii, potem więcej artylerii, potem jeszcze więcej artylerii i tak już do końca wojny. Potem dorobiono teorie wojny okopowej. Potem skonstruowano czołg, bo w końcu trzeba było jakoś przełamać te linie zasieków i krzyżowego ostrzału.

No i w ten sposób powstała linia frontu między kibolami , a rządem. I też pojawiły się kolejne linie okopów, kibice zajęli się pisanie kolejnych przyśpiewek, rozbudowali dział grafiki i plakatu, zaczęli pisać w gazetach, wzięli udział w kampanii wyborczej, a strona rządowa zaczęła organizować specjalne tajne oddziały policji do infiltracji i rozbijania grub kibolskich, zaczęła organizować prowokacje policyjne, jak właśnie w czasie Marszu Niepodległości, czy wcześniej wynajdywać przykłady bestialstwa i handlu narkotykami, bronią atomową i ludzkimi organami wśród polskich kiboli, paserstwem, zoofilią i ludobójstwem, to wszystko oczywiście za poduszczeniem Jarosława Kaczyńskiego.

I ma się rozumieć, jakiś przytomny dzieciak zaraz się zgłosił, że mu twarz pocięli kibole, ale było spazmów , także tutaj, na blogach, klakierstwo rządowe zawyło, że ach, ach, jak strasznie ma dziecko buzię pocięta przez pisowskich bandytów, aż, już znacznie ciszej się okazało, że dzieciak sam się pociął z przyczyn bliższej nieznanych, może dla hecy, albo dla sławy. No, ale „urban legend” poszło, że pisowcy „dziecku buzię pocięli”.

Oczywiście, Tuskoidy się przeliczyły, opór kibiców okazał się znacznie silniejszy i bardziej zdeterminowany, niż sądzono, w rezultacie PiS zyskał niespodziewanie dla wszystkich, także dla siebie, silnego, zorganizowanego sojusznika w postaci oddziałów zwartych i takich, co to nie zastanawiają się dwa razy, walnąć, czy też raczej nie walnąć, gdy są atakowani. Z drugiej strony także i strona rządowa zanotowała korzyści, bo niechęć sporej części społeczeństwa do kiboli podsycono i wyeksploatowano do maksimum, posuwając się do bezczelnych, ordynarnych prowokacji i inscenizacji w czasie Marszu Niepodległości, słynne białe kominiarki, podpalony samochód TVN ( przez grupę podwiezioną dwoma samochodami przez zamkniętą dla ruchu boczna ulicę) , podpalony ( przez dwóch policjantów, mieli pecha, nagrało się) samochód policyjny. Stworzono zbitkę- pisowiec- kibol, rozrabiacz. No, zatem obie strony zyskały na tym na swój sposób. Rząd przefajnował, ale odniósł swoje korzyści według planu A, a PiS zyskał sojusznika, który jeszcze nie raz i nie dwa razy się przyda, bo idą czasy , jak to mówią , ciekawe.

Kibole nie obalili rządu matoła, ale nie jest powiedziane , że tego w końcu za którymś podejściem nie zrobią, w nowym sojuszu z hackerami. Nie ma co ukrywać, sprawę ACTA PiS początkowo spieprzył i zresztą się do tego przyznał. Władza wprowadziła to cichcem, tak, że nikt nie zajarzył, jaka to ma wagę i jakie wzbudzi emocje i protesty. Od razu , od pierwszych chwil wiedziałem , że tak, czy owak wyjdzie, ze to wina Kaczyńskiego i rzeczywiście, na czoło wysunięto wiadomość, że europosłowie PiS też głosowali za tym Acta. Oczywiście, było ich tylko kilku, więc nie miało to żadnego praktycznego znaczenia, ale wiadomość poszła w Polskę. I to tak, jakby nie tylko w tym momencie, ale w ogóle zawsze w Europarlamencie nie było nikogo innego, jak tylko PIS. Szcęściem Tusk i Gras , Boni narobili w tej sprawie tak wiele i tak koszmarnych błędów i tragikomicznych kompromitacji, że nie dało się tego już przykryć PISem, w każdym razie demonstranci nie mają wątpliwości, kto jest winien i czyje nazwisko okraszone obelgami skandować na ulicach.

Krążą różne koncepcje, co to w ogóle jest , od spontanicznej erupcji emocji i buntu odlemingowanych z nagła lemingów, do koncepcji, że to wszystko ściema i sterowana odgórnie przykrywka czegoś tam. Pamiętajmy jednak, że Sierpień 1980 był sterowany przez SB, która to, jak się zdaje zaczęła, wprowadziła swoich ludzi do wszystkich komitetów strajkowych, jakie wtedy powstały, a jednak się wymknął spod kontroli, więc , niechby i było to sterowane, nie znaczy to jednak, że nie mamy z tego odnieść korzyści. Jak poszperamy w historii, to przekonamy się, że większość rewolucji zaczynała się za wiedzą tajnych policji, a i pewnie wiele w ogóle nie wybuchłoby bez niej. Pamiętajmy, że wygrywaliśmy w dużej mierze wtedy, gdy grupy razwiedki się kłóciły, ostatnio po aferze Michnika- Rywina. Podejrzewam, ze tajemnica zbrodni smoleńskiej będzie rozwikłana także dzięki jakiejś wewnętrznej wojnie po tamtej stronie, gdy jakieś lokalne „głębokie gardło” zacznie sypać.

Tak więc, jeśli, na co wskazuje parę rzeczy, ta akcja jest nie do końca spontaniczna, to nie wiadomo, czy inicjatorzy nie rozpętali czegoś , co ich przerasta i w rezultacie stworzy się jakaś nowa jakość. Na pewno spróbuje się podłączyć Palikot, który próbuje się podłączyć wszędzie , gdzie go tylko na butach nie wynoszą z lokalu, w tym do Solidarności 80, sam widziałem, jak śpiewał wraz z górnikami, machając , jak się domyślam, robociarską, w tym wcieleniu, pięścią: „kto na drodze staaanie, tyn wpierdol dostaaanie”.

PiS nie ma tu żadnego wyboru, MUSI stanąć po stronie demonstrantów, już choćby z tego powodu, że maja rację, jeśli żadne inne powody by nie przekonywały. Tak, jak MUSIAŁ stanąć po stronie obrońców krzyża, nie porównując tu w żaden sposób tych dwóch spraw.

I oczywiście, wobec takiej polaryzacji, za chwilę „niezależni” dziennikarze zaczną przytaczać przykłady przestępstw internetowych, zrujnowanych piractwem niepełnoprawnych skrzypków, handlu ludzkimi organami w necie, pornosami, itd. Tak jest logika polaryzacji. Tyle, że o ile kiboli łatwo było wyizolować , jako grupę głośną, ale nieliczną, to z internetowiczami jest zupełnie inna sprawa. Kto w życiu nie ściągał sobie klipu? Nie zajrzał na pornola, nie zacytował kogoś, nie wkleił zdjęcia? No, to wszyscy są w jednej grupie, przestępców, których rząd może ścigać. Nie będzie ścigał wszystkich, ma się rozumieć. Nie mam wątpliwości, że słowami dobrotliwego Premiera uspokoi, ze dobro internautów jest jego najwyższym priorytetem. Ale niech który zacznie fikać! Zaraz mu się sprawdzi hard driva, klipy, zdjęcia, strony, historię przeglądarki. Zgodnie z prawem. I nie za poglądy, niech Pan Bóg broni.

P.S. Idzie czas PITów, jak ktoś jeszcze nie wie, komu dać swój 1%, to proponuję wesprzeć Romana Geftasewicza,

Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”,

ul. Łomianska 5

01-685 Warszawa

Tel 22 4869699, email:fundacja@dzieciom.pl

WWW.dzieciom.pl

1. KRS: 0000037904

2. Roman Geftasewicz 15092

Brak głosów

Komentarze

Czytałem dokładnie, ale nie skumałem do końca że to TY! W mordę jeża z Woroneża. Jestem bardzo blisko od siedziby Angel w Berlinie. Atmosferka wśród naszych tubylców, nie używam słowa "Polonii" autorstwa Władka Gomułki (b.ciekawe!), ale niech będzie polonusów się bardzo grzeje. Pochodzę z Trójmiasta, więc znam te klimaty z ferajną tuska (przez małe T). Nie mogę sie za bardzo odsłaniać, ale dupków znam osobiście. To mnie oszałamia co wykonują. To nie rozumieją już Niemcy. Do kogo więc jest to przesłanie, dołowania Polski? U mnie tutaj w Reich'u słyszę tylko śmiech i pogardę. Za Smoleńsk i teraz ACTA.

Vote up!
0
Vote down!
0

Nasza Szkapa

#219392

Tyle grup zawodowych, intelektualnych, wiekowych, sportowych itp. zwiódł obietnicami i ich nie zrealizował. Grupy owe coraz efektowniej protestują chociaż czas efektywnych zysków z tych protestów na razie jest odległy. Ale...
... czy czegoś to Wam nie przypomina?
1956 protestują robotnicy. Bez efektu. Spacyfikowani.
1968 protestują studenci bez efektu. Spacyfikowani przez robotników.
1980 protestują wszyscy - solidarnie. Efekt zmiana ustroju choć nie pełne zwycięstwo gdyż część doradców skumała się ze słusznie minioną władzą ale zajęli ich miejsce w myśl gentlemen's agreement: "My wam ochronimy aureolki wy nam dostatnią emeryturkę i ochronę". I odkreślono przeszłość grubą kreską. Jedynie jak poprzednio niekonstruktywna opozycja przez kolejne dwadzieścia lat nie wiadomo co chce w "państwie prawa", "demokracji" i "swobód obywatelskich".

I koło historii się zamknęło :-))
2011 - rok "kiboli"
2012 - rozpoczął się od ACTA i protestów internautów przeciw wolności słowa.

Czas na... nową solidarność!
Solidarność pokoleń - moherów i internautów, ciemnogrodzian i młodych zdolnych oszukanych przez PO studentów, dziadków, babć i wnuczków.

Nas! Dumnego, niepokonanego Narodu w środku Europy, w której byliśmy od zawsze nie od kilku lat!

ACTA do akt i na półke historii!

Vote up!
0
Vote down!
0

„Naród, który nie ma siły i woli powiedzieć łotrom, że łotry, nie wart być narodem." Aleksander Fredro

#219397

tylko czy to wystarczy aby ci "odporni" na wiedzę chcieli to pojąć.
Myślę ,że jeszcze nie nadeszła ta pora. Ale nadejdzie. Jestem pewna. Trzeba jeszcze trochę poczekać.

Jak donoszą media , na ferie z powodów finansowych , mogło wyjechać tylko 4% dzieci.
Przyjdą wakacje i tu prawda okaże się jeszcze bardziej brutalna , bo wakacje dłuższe.

Jesień będzie nasza.
Dla seawolfa - niezmiennie 10.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#219557

wręcz odwrotnie. Może być tak że coś sięz tego wykluje i zyskamy na tym w jakiś sposób. Ale chyba bardziej prawdopodobne jest to że ONI się wycofają (na z góry upatrzone pozycje) i poczekają na inną okazję lub ją sprowokują. Poprostu jeśli już w czyjejś głowie zakiełkował pomysł na to jak zrealizować zamordyzm w internecie to nie będzie mógł spokojnie zasnąć aż "nie wymyśli granic". kontrola netu to jedyna w swoim rodzaju pokusa dla bardzo wielu którzy lubią sobie porządzić. W tym i dla Matoła.

Vote up!
0
Vote down!
0
#219401

Drogi wilku i krajanie w Reichu.Nasze POlcymbałki same zaczynają się gubić w tym co robią, stosują wojnę podjazdową ale zapominają że przeciwnik( czyli MY ) zna zasady i metody takiej walki i sam je stosuję.Posiadamy małą przewagę nad nimi,część naszych to ludzie młodzi i wychowani w kulturze pożaru informacji i cyfryzacji przekazu,ponadto nie zatracili busoli moralnej i zmysłu analitycznego.Trwamy teraz w stanie wojny asymetrycznej i to my jesteśmy tzw. Talibami, a Właaadzunia robi to samo co koalicja w afganie... Co do Niemców,zawsze mieli o nas jak najgorsze zdanie, pomimo tego że sami są często gorszymi lemingami niż my.Ale jest też tam grupka wspaniałych ludzi którym włos na głowie się jeży widząc co "Frau Angela" i towazysze 68-ego wyprawiają na międzynarodowych salonach i w samych Niemczech.
Zacytuję wypowiedz znajomego i partnera w biznesie szparagowym mego wuja: "Georg jak Niemcy przerobią pozostałe kraje na neokolonie i rospieprzą europejski przemysł ,to same kopna w kalendarz.Przecież nie pomieścimy pozostałych 400 milionów u siebie i niedamy jak wy mówicie kuroniówki każdemu bo nas na to nie stać.Zachowujemy się jak pijany stetryczały bulimik we mgle(cholera to też tam dotarła TA MGŁA.fiu fiu)sami mamy armię bezrobotnych po ukrywanych po kątach i dywanach a zarazem cierpimy na brak wykwalifikowanej siły roboczej.To gospodarcza schizofrenia..." Dodam że partner wuja jak to powiedział wypił duszkiem saganek okowity i stwierdził że mu pomogło.Z podobnymi opiniami nieraz się zetknąłem podczas różnych pobytów za Odrą i rodzina kuzyna i jego teściowie,notabene średniozamożni Turcy(3 generacja) mówią to samo.Mam subiektywne odczucie że kraje PIGS i Europa Środkowa to poletko badawczo-eksperymentalne przed stworzeniem ZSRE(Związek Socjalistyczny Republik Europy)ale to takie moje odczucie ...!?

Pozdrawiam z miasta dwóch ryb i miecza

Ahoj... i stopę wody pod kilem ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#219432

Wyglądając przez okno, na zaśnieżone ulice, i czując chłód
ciągnący od szyby, mam nieodparte wrażenie.
Wrażenie,że ktoś nie przypadkiem wybrał porę prowokacji.
Bo tę garstkę odpornych na mróz, spacyfikuje się łatwo,
a wiosną już się wszyscy będą bać...
A do tego, jak to ACTA znakomicie przykrywa nowe fakty o Smoleńsku...
Pozdrawiam z falstartu

"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
 

Vote up!
0
Vote down!
0
#219502

Jeżeli zgadzamy się że Tusk to człowiek służb (można sobie wybrać: sowiety, szwaby, WSIarze )więc chyba zapadła decyzja o zmianie dekoracji. Zapewne wkrótce prowadzący wsadzi Tuska na minę i zrobią bum. W przypadku tzw ustawy lekowej nikt nie podejrzewa tuskomatołów o aż taką indolencję, a czy można było bardziej ją spieprzyć ?

Trochę szkoda internautów gdyż zapewne będą konieczne ofiary śmiertelne. Niestety nie da się oczyścić szamba bez całkowitego opróżnienia, a oni chcą usunąć pojedyńcze łajno by do wierzchu wypłynęło inne. Czarno widzę perspektywy dla Polski. Może to starczy strach, ale podchodziłbym z dystansem do zamieszek w sprawie ACTA. Może być Euro 2012 pod lufami karabinów.

Vote up!
0
Vote down!
0
#219507