Neo-KRS, jak zgodnie określają obecną Krajową Radę Sądownictwa oPOzycyjne merdia, wypuszcza podróbki sędziowskie. Co prawda Prezydent dwoi się i troi, namaszczając ich na sędziów, ale nic to. Prawdziwie prawi i sprawiedliwi mówią VETO.
Założenie sędziowskiego buntu jest proste. Otóż nie da się posadzić nawet najgorszego bandziora nie mówiąc już o trywialnym rozwodzie bez koniecznego udziału...