Nie jest źle, jak wyrok sądu na Sawicką trzeba dymisją ministra przykrywać.
Tusk się kończy - biega teraz jak małpa z brzytwą i wycina ministrów mając zapewne nadzieję, że ciemny lud to kupi jako zmiany, zmiany, zmiany. A w końcu jego wytną, to ostatnie podrygi. I tak numerem jeden od jakiegoś czasu jest prezydent i ci, którzy pociągają nim za sznurki. On pewnie przejmie liderostwo PO. Ciekawe...