Kto wcielił się w rolę mendy z otoczenia szefa kancelarii premiera tego się już pewnie nie dowiemy. Ale role swoją odegrał - moim zdaniem - perfekcyjnie. Gratulacje! Szczególnie podobało mi się ostatnie zdanie: proszę czekać na dalsze instrukcje.
Komisja Transportu Parlamentu Europejskiego odrzuciła poprawkę włączającą drogę S-19 do głównych korytarzy transportowych UE. Oznacza to ni mniej ni więcej, że budowa drogi Via Carpatia finansowanej ze środków unijnych coraz bardziej się oddala.
Więcej tutaj: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/18624,via-carpatia-poza-glownymi-szlakami-ue.html
Parlament Europejski debatuje nad zaostrzeniem norm hałasu samochodów, autobusów i ciężarówek. Na dziś zaplanowane jest głosowanie nad zmniejszeniem liczby decybeli na drogach. W perspektywie ograniczenie hałasu ma poprawić kondycję zdrowotną ludności i ograniczyć koszty budowy dróg.
Z prof. Stefanem Zawadzkim z Wydziału Historii Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, sygnatariuszem listu naukowców z Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego występujących w obronie poseł Krystyny Pawłowicz, rozmawia Anna Ambroziak.
Jak pisze Małgorzata Goss - dziennikarka "Naszego Dziennika" w artykule zatytułowanym: "Pakt jak weksel in blanco", - tylko Prawo i Sprawiedliwość oraz Solidarna Polska opowiedzą się przeciwko ratyfikacji godzącego w interesy Polski paktu fiskalnego. Platforma i Ruch Palikota poprą traktat w ciemno. Na kilka dni przed sejmową debatą w tej sprawie ludowcy i SLD nadal obawiają się, że uczestnictwo w pakcie uderzy nas po kieszeni.
Z 4,5 tys. obiecanych km dróg ekspresowych zrealizowano zaledwie 705 km, a z obiecanych 1,5 tys. km autostrad tylko 600 km – powiedział w uzasadnieniu do wniosku o odwołanie ministra transportu Sławomira Nowaka poseł Solidarnej Polski Patryk Jaki. Solidarna Polska przedstawiła w swoim uzasadnieniu „pięciopunktowy akt oskarżenia wobec PO i PSL”.
70 lat temu świat poznał prawdę o strasznej tragedii w Katyniu. Władze stalinowskie natychmiast zaczęły negować swoją winę. Dopiero w 1990 roku za czasów Michaiła Gorbaczowa oficjalnie przyznano, że egzekucje były przeprowadzane w 1940 r. przez organy NKWD.