|
15 lat temu |
RomanK - A'propos Serbii |
Może przypomnę szanownemu Panu że w sprawie Kosowa Prezydent Lech Kaczyński miał takie samo stanowisko jak obecnie w sprawie Gruzińskich prowincji - był zdecydowanie przeciwny oderwaniu ich od państw w których skład wchodziły.
Jak było w Kosowie to większość z nas wie, chodziło o osłabienie Serbii.
A w Osetii i Abchazji - jeszcze w roku 1992 Gruzini byli większością w tych prowincjach. Po wojnach toczonych przy udziale Rosji ok 300 000 ludzi musiało uciekać z Osetii i Abchazji. I teraz już można powiedzieć, że Gruzini są tam mniejszością. Kosztem etnicznych czystek.
I w takim kontekście nie mówmy o honorze. A jeśli już to o interesach.
Mleko się wylało, a teraz trzeba pilnować, żeby swąd spalenizny nie sięgnął do Polski.
I to właśnie robi Kaczyński.
|
|
Może i agent, ale bardziej idiota |
|