Komentarze użytkownika

Kiedy Tytułsortuj malejąco Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika aty
7 lat temu „Kościół to jest instytucja” p { margin-bottom: 0.25cm; line-height: 120%; } Owszem! Jest to instytucja bardzo zhierarchizowana. Każdy ma w tej hierarchii swoje prawa i obowiązki. Za różnego rodzaju „nieposłuszeństwa” może nas od tej instytucji spotkać odpowiednia retorsja. Jak to w każdej instytucji – normalka. I teraz zachodzi pytanie: czy na tej instytucji w jakikolwiek sposób nam zależy? Patrząc na przykład z narodowego punktu widzenia. Myślę, że zależy. A na pewno powinno zależeć. Powinno nam zależeć by eliminować z niej elementy wrogie naszemu narodowemu interesowi (nie ma sensu wymieniać tych wszystkich: Życińskich, Pieronków, Lemańskich.. itd.) a promować naszych. Głupim posunięciem było by więc prowokowanie suspensy dla Księdza Jacka. A łamanie nałożonych zakazów niechybnie do tego doprowadzi. I nie będziemy nawet mogli narzekać, bo to jest normalne instytucjonalne zachowanie. Przewidywalne i nieuchronne. A przecież: Nie musimy, ani my, ani Ksiądz Jacek zmieniać poglądów, wyrzekać się ich, czy choćby nawet łagodzić, by wykazać się elementarną mądrością. Raczej powinniśmy grać tak by wygrać, a nie zginąć.     PS. Ale.. żeby na wyrachowaniu i zimnej kalkulacji nie poprzestać.. Możemy popatrzeć na Kościół jako Dom Boży. Wtedy istotne stanie się to, co faktycznie ślubował Bogu Ksiądz Jacek (skądinąd wiadomo, że BYŁO tam ..posłuszeństwo przełożonym..) i czy ja mam prawo nakłaniać go (w jakikolwiek sposób i dla jakiejkolwiek idei) do łamania przyrzeczeń Bogu złożonych? Cóż.. takie pytania i odpowiedzi muszą już zostać w moim sumieniu..     6 Nieposłuszny ksiądz
Obrazek użytkownika Zdecydowany amator
Obrazek użytkownika aty
7 lat temu „wierzyciele” mogą już być tylko wspomnieniem.. ??? A jak to się stanie? Gzie się rozpłyną wierzyciele i jak? Kto ich wyeliminuje? Kto skreśli nasz dług z rejestrów? Po prostu pytam. Bo na dzień dzisiejszy mamy do zapłacenia 882 miliardy złotych. Ja przez to nie jestem spokojny. Pańska wizja zamiany długów w „tylko wspomnienie” byłaby rewelacją.. Pytam więc: Jak??? Czego nie rozumieją krytycy wspierania polskiej prokreatywności.
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony