|
|
13 lat temu |
Intuicyjnie czuję, że stoimy przed wielkim wydarzeniem |
Jeśli nie wyłączy się rozumu, to ewidentnie widać, że tzw oficjalne przyczyny katastrofy nie trzymają się kupy i d...
Wszystkie odkrywane fakty zaczynają jednoznacznie przemawiać za zamachem. A tego słowa cała nasza "oświecona elita" boi się jak biblijnego potopu.
Ach, ach, strach pomyśleć a co dopiero mówić. I to otwartym tekstem!
Wszytkich zastraszyć się jednak nie da. Wymordować również. Chociaż znamy słowa: "to nic, że nas nie kochacie. My będziemy was tak długo kochać aż nas pokochacie"
Czy już czas by stawiać kosy na sztorc?
Kriss66 |
|
Burze w prokuraturze |
|
|
|
13 lat temu |
Biję się w piersi! |
Powyższy tekst uświadomił mi jakim jestem nikczemnikiem...
10 kwietnia przyjechałem do Warszawy, stolicy Polski, mojej Polski ze Ślaska, mojego Śląska, POLSKIEGO ŚLĄSKA. Dołączyłem wraz z grupą znajomych do 500. osobowego tłumu przed Salą Kongresową. Przybyło na kilkunastu więc tłum zgęstniał do "500" + kilkanaście. Po jakimś czasie ruszyłem wraz z "niewielkim" tłumem (500+kilkanaście) w kierunku Krakowskiego Przedmieścia czyli Pałacu Namiestnik... ups! Pałacu Prezydęckiego Bula-Komorowskiego. I wtedy się zaczęło... Dałem się zwieść i krzyczałem, że niby Rząd pod coś tam, Raz sierpem raz młotem, coś o skrzynkach w kontekście premiera Tuska czy jakoś tak...
Teraz widzę, że zgrzeszyłem! Jak mogłem?! Mało tego! Po Mszy świętej w Katedrze wraz z nieco większym tłumem, ponoć kilku tysięcznym, ruszyłem znów pod Pałac. I znów krzyczałem zwiedziony. Ale to jeszcze nic. Ja...się...modliłem!!! Tak! Tajemnicę bolesną różańca . Jak mogłem? Przecież to obciach totalny. Co powie Niesiołowski, co powie bp Pieronek (tzn. już wiem co powiedział...), jak zareagują "ałtorytety"???
Wiem, gdybym był Platformersem (ach, ach), na błękitej manifie (ach, ach, ach) wtedy moje zachowanie byłoby zasadne ale tak? Kaczysta? Wstyd. Wstyd ogromny. Znów wyszło na jaw, żem cham, katol i ciemniak. Qrde, spaprałem to!
Ale poprawię się, złożę samokrytykę i ... wykrzyczę:
Nu Pagadi! Ja wam jeszcze pokażę!!!
♠♠♠♠♠
Dziękuję za świetny tekst! Zachowam go dla potomnych. Super!
pozdrawiam i dychę daję ;)
Kriss66 |
|
Byłem na Krakowskim Przedmieściu, ale nie na błękitno |
|
|
|
13 lat temu |
A co z deklaracjami dotyczącymi ewentualnego zakupu krzyżyków? |
Kriss66
Pytam bo już raz zgłosiłem deklerację zakupu kilku krzyżyków w wersji po 9 zł.
Czy akcja "cegiełka" jest zamiast?
pozdrawiam serdecznie |
|
Cegiełki z krzyżykami |
|
|
|
9 lat temu |
Pokornie chylę głowę... |
Każdorazowa wizyta w Trójmieście rozpoczyna się od pielgrzymki całej rodziny pod pomnik zamordowanych Stoczniowców w Gdyni i Gdańsku. Te te dwa miejsca, bez odwiedzenia których nie wyobrażam sobie pobytu w tym zakątku Polski, są mi bardzo bliskie i tworzą jedną linię wraz z Krzyżami na Wujku...
Linię, która rozdarła mają Ojczyznę na dwie części.
Ten stan trwa nieustannie, dwie Polski, zdradziecka i bohaterska, zbita i obżerająca się ośmiorniczkami, wyśmiewana i wyśmiewająca, tu gdzie my i tam gdzie oni... ZOMO,
To co nas podzieliło - to się już nie sklei...
Cześć Pamięci Bohaterom!
Czerwonym wieczna pogarda!
|
11 |
Czarny czwartek bandytów |
|
|
|
13 lat temu |
Obyś nie okazał się prorokiem... |
Wszak już (gdzieś wyczytałem takową informację) niejaki Taras wystąpił do HGW z wnioskiem o organizację manifestacji... 10 kwietnia 2011. Będzie nas tam bardzo dużo. Jak napisałeś, niewiele trzeba aby jakiś schlany tarasowy cham rzucił butelką, kamieniem czy petardą.
Oby egipski scenariusz się nie powtórzył. |
|
Czy Tusk uruchomi komando śmierci ? |
|
|
|
9 lat temu |
Oj młody, młody... |
Powiem, że nawet Cię lubiłem. Nie do końca zgadzałem, ale szanowałem. Jako niepodległościowiec, antykomunista i katolik (w zasadzie kolejność powinna być odwrotna) uważałem, że jest dla nas miejsce w jednym szerokim obozie.
Rozmawialiśmy trochę w zabrzańskim Guido (konferencja Polska-Ukraina) czy na zjeździe klubów GP.
Ale to co się wydarzyło, w zasadzie stawia Cię, Panie Dawidzie, poza kręgiem ludzi, których szanuję.
Takie zachowanie przystoi lewakom, po których trudno spodziewać się ludzkich odruchów bo to swołocz. Ale od redaktora GP owszem. Niestety, pomyliłem się (a bo to pierwszy raz?), widać naiwną wiarę w ludzi pokładam. Taki ze mnie niepoprawny (!) katol jest.
Jest mi bardziej po drodze z ludźmi, którzy dostrzegają odradzający sie banderyzm na Ukrainie, niż nastawiający pierś do odznaczenia przez ukraińską bezpiekę. Bo wierzę w Wielką, Prawą Polskę, w której spory rozwiązuje się na drodze dyskusji niż za pomocą butelki jak zwykły żul!
Jesteś chłopie skreślony.
|
12 |
Davidowa fascynacja Ukrainą |
|
|
|
13 lat temu |
Dziękuję Wam bardzo! |
Kriss66
Będę z Wami całym sercem, tak jak Wy ze mną 16go pod kopalnią Wujek. Nie możemy im dać zapomnieć. Dopóki kat żyw jest, każdy 13 grudnia będzie jego wyrzutem palącym resztki sumienia jeśli je jeszcze posiada.
Smutno mi żyć w Ojczyźnie, w której Bohater przezywany jest zdrajacą a morderca nobilitowany w świetle fleszy...
Precz z Jaruzelskim, precz z Komorowskim, precz z lewackim Salonem!!! |
|
Demonstracja przed domem sowieckiego pachołka |
|
|
|
13 lat temu |
Jaka piękna katastrofa... |
A miało być tak pięknie. Takie nowoczesne, patriotyczne i głęboko zatroskane losami Polski ugrupowanie. Miało przecież pogrążyć doszczętnie PiS i wespół z innymi budować nowe oblicze Ojczyzny. Ba nawet z niejakim P. z Lublina były rozmowy.
No i co? Heh, kolejna burza w szklance wody. Już dawno napisano, że kto na piasku buduje...
Kriss66
"Better dead than red" |
|
Dla nich Polska była, ale już nie jest najważniejsza |
|
|
|
9 lat temu |
Każdy ma prawo do subiektywizmu, |
to oczywista oczywistość i nie zamierzam z nią polemizować. Mało tego, nie zamierzam Pana przekonywać jednokowoż, proszę nie imputować mi kierowania się poprawnością polityczną.
Pozdrawiam
|
3 |
Dlaczego nie cierpię Warszawy |
|
|
|
9 lat temu |
Ja ze Śląska |
Ślązacy mają jakoś genetycznie wpisaną niechęć do warszawiaków. Synonim cwaniaka-warszawiaka jest ciągle żywy.
Ma to oczywiście historyczne podłoże, pamiętając epokę, gdy to wszystkie (większość) wysokich stanowisk zarezerwowana była dla tzw "obcych". "Warszawka" kazała, my robiliśmy. Ale to jest zaledwie pół prawdy. Niechętnie przyznajemy rację tym, którzy wypominają nam komusze luksusy, samozadowolenie, górnicze talony (co i mnie z rodziny hutniczej bardzo irytowało) i wyksztacenie. Ale to się zmieniło. 16 grudnia 1981 obroniliśmy swój honor.
Ja mam do Warszawy stosunek emocjonalny ze względu na Powstanie, które dla mnie jest świętością, stąd i całe bohaterskie miasto jest uświęconie krwią warszawiaków.
Dlatego nie zgadzam się z Autorem, potępiającym w czambuł naszą Stolicę.
Ilekroć chodzę uliczkami Warszawy (a bywam w niej dość często) przywołuję wydarzenia z naszej bolesnej historii, często spotykając się z życzliwością Warszawiaków (co prawda zawsze starszych kobiet i mężczyzn, chcących wytłumaczyć jak i czym dojechać do wybranego miejsca).
Ale jednocześnie zgadzam się, że nawałnica barbarzyńców, jaka dotknęła to miasto (jak i chyba każdą stolicę) zrobiła z niego coś mna obraz Gotham, z którym autochtoni nie potrafią dać sobie rady.
Te wszystkie lemingowe osiedla, nowobogackich cwaniaków jak słusznie porównał Autor, żyjących bez Boga jak w "Rodzince", a w zasadzie zamieniający ubogiego syna cieśli na tłustego cwaniaka z plikiem kart kredytowych.
W końcu ktoś na HGW głosował, komuś była i jest ona potrzebna. A nawet jeśli było to ledwie 30% to co porabia to pozostałe 70%??? Przyzwala?
Mimo wszystko ocenianie Warszawy poprzez pryzmat "rządzących" Polską POlszewików-nieudaczników spod szyldu Partii Miłości, jest krzywdzące dla tego bohaterskiego miasta i ludzi, którzy w nim chcą spokojnie żyć.
Pozdrawiam
|
10 |
Dlaczego nie cierpię Warszawy |
|
