|
|
12 lat temu |
SZCZEGOLY. |
Zlapalem.
Piszac wczoraj ten wierszyk, akurat w miejscu gdzie napisalem polonistka, chodzilo mi o podkreslenie POLSKOSCI W RODZINIE i chcialem by ta polonistka, zagrala jakby wspolnie z akuszerka , matka poety z Powstania Tadeusza Gajcy.
Dotknalem tematu walki o Wolna Polske , mowiac o ojcu chlopakow.
raczej jest oczywiste, ze w czasie urodzin, chlopcow w 49, czyli kilka lat po wojnie, ci Warszawiacy co przezyli i mieszkali na gruzowiskach byli wszyscy,bez zadnych wyjatkow OBRONCAMI WARSZAWY, ZOLNIERZAMI AK, SZARYMI SZEREGAMI WALCZACYMI O WOLNO I NIEPODLEGLO POLSKE.
Chyba zgodzisz sie ze mno wtej materii ? |
1 |
O BLIŹNIAKACH BALLADA.....prawdziwa |
|
|
|
11 lat temu |
JEDŹ DALEJ PO bandzie..... Należy im się. |
Ładnie czadu Dajesz Lucynko. Tak trzeba.
Krzyczeć głośno o tym co boli i olewać palantów co do bólu przywykli.
I bulowi tez trzeba dokopywać do bólu. Choć on nie bardzo kumaty, no ale bule tak mają.
Podoba mi się to Twoje dziwkowanie o tym kaszebe.
To jest rzeczywiście ale monstrum.
Prawie takie jak na tym moim obrazku co tu go Przywołałaś obok Swojego gorącego wpisu.
Drugie życie Dałaś temu mojemu potworowi.
Pamiętam jak mazałem tymi mazakami barwy tych naszych
" somsiadów, dobrych "
Nie spodziewałem drugiego życia ale jest pikne.
Pozdrawiam pięknie.
Jedź dalej po bandzie i bandzie nie odpuszczaj. A co.... |
|
nijak nie mogę pojąć, chociaż rozumiem |
|
