Grzegorz Braun w Okęckiej Sali Widowiskowej

  W środę 24 października w Okęckiej Sali Widowiskowej Domu Kultury Warszawa Włochy przy ul. 1-go sierpnia 36 odbyło się spotkanie z Grzegorzem Braunem zorganizowane przez PiS Włochy. Prowadziła je Dagmara Siemieńska. Tematem jego miało być: "Czy Polska rozliczyła się z przeszłością?". Impreza zaczęła się wkrótce po godz. 18:00, na sali było ponad 100 osób.

  Po krótkim zagajeniu wyświetlono 25-ciominutowy film Grzegorza Brauna "Oskarżenie". Opowiadał on o ekshumacji i pogrzebie z honorami wojskowymi ppor. Mieczysława Bujaka, 25-letniego żołnierza, zamordowanego w roku 1951 przez komunistów po poprzedzonym torturami "procesie". Film ten można zobaczyć /TUTAJ/ [warto !!!], a dokładny opis sprawy jest w artykule Tadeusza M. Płużańskiego na łamach ASME /TUTAJ/. W filmie występuje były prokurator wojskowy Wacław Szulc, który oskarżał w Mieczysława Bujaka, wnioskując o karę śmierci. Stara się on wykręcić od odpowiedzialności za udział w zbrodni zwalając winę na swoich zwierzchników i "takie czasy". Ma pretensje o to, że oskarża się prokuratorów wojskowych, a o tych, co wydawali im rozkazy nic się nie mówi. Film kręcono w latach 2005-2007, pokazywała go TVP Historia.

  Po projekcji Grzegorz Braun wygłosił krótki wykład, w którym stwierdził, że Polska nie rozliczyła się ze zbrodni stalinowskich, co grozi ich powtórzeniem się. Przypomniał też o zamachu smoleńskim. Nawiązał do tego, iż siostra Bujaka, Teresa umieściła w grobie brata butelkę z napisem: "Zamordowany za to, że był Polakiem" i stwierdził, że należy dokumentować niegodziwości władzy z myślą o potomnych. Poprosił potem o pytania z sali.

  Zabrałam głos i przypomniała moją notkę "DOŚĆ SKRYTOBÓJSTW !!!" /TUTAJ/, w której napisałam, że rządy Tuska pochłonęły znacznie więcej ofiar różnych tajemniczych wypadków i katastrof oraz "samobójstw" niż wszystkie zbrodnie stanu wojennego. Stwierdziłam, że trzeba wreszcie głośno o tym mówić i protestować. Grzegorz Braun zgodził się z tym, iż nie mogły to byc przypadki.

  Dyskusja trwała bite dwie godziny, do 20:40 i poruszane w niej były najrozmaitsze tematy. Grzegorz Braun wyraził obawę, że możemy znowu mieć powtórkę z Okrągłego Stołu, czyli zgniły kompromis mający uratować elitę III RP. Zarzucił też Kaczyńskiemu, iż doprowadził do tego, że w Sejmie nie ma żadnego stronnictwa sceptycznego wobec UE. Zalecał kościół, szkołę i strzelnicę wszędzie w całej Polsce.

  Stwierdził, że działanie wspólne z wysłannikami zła nie może prowadzić do sukcesu i jako przykład podał wyprawę Napoleona na Moskwę. Obecny na sali romanista wziął w obronę cesarza Francuzów, z czym Braun się nie zgodził. Jest także przekonany, ze problemów Polski nie da się rozwiązać metodami demokratycznymi /sam jest monarchistą/. Twierdził, że w tej chwili państwo polskie po prostu nie istnieje. Zalecał zawierzenie Bogu, krucjatę różańcową i wypełnienie nakazów Matki Boskiej przekazanych dzieciom w Fatimie.

  Na zakończenie spotkania p. Dagmara Siemieńska zapowiedziała, że w tym samym miejscu 23 listopada o godz. 18:00 odbędzie się spotkanie z Rafałem Ziemkiewiczem.