Chiny rosną, EU pada
Właściwie to zamiast przystępować do UE lepiej było przyłączyć się do Chin Ludowych, na zasadzie takiej jak Hongkong np. A najlepiej to zastosować metody rozwoju stosowane przez nich.
Widać to najlepiej na przykładzie miast, tych lokomotyw rozwoju. Pokazuje to bardzo dobrze rysunek. Widać jak na dłoni, jak Chiny się rozwijają a EU zwija. Na 50 najbardziej kurczących się miast świata 42 są w UE.
Chiny starały się naśladować ekonomię Zachodu pod koniec lat 80tych. Na całe szczęście dla nich najbardziej się starały naśladować Singapur, a nie np. UE. Efekt jest podobny, choć nie jest to tak zdrowy system. Odbyło się to mimo ogromnej korupcji, braku demokracji i wolności, pozostałości komunistycznej ideologii. To prędzej czy później doprowadzi do kryzysu.
Grafiki w artykule (link) pokazują tegoroczny wzrost dochodów ludności a nie jej ilości. Gdyż wiele chińskich miast wzrosło z 200 tyś do ponad milionowych metropolii, z kilkuset tysięcy do kilku milionów w 20 lat.
Gdy byłem w Chinach w roku 1990 widziałem początki tego ruchu. To co jest teraz kilku milionowym miastem przed Makao, Hong Kongiem było wioską. Budowali wtedy tam autostradę przez pola. Szanghaj 20 lat temu wyglądał jak Chicago z lat 30 tych, teraz wygląda jak miasto z przyszłości. Nasze miasta w te 20 lat nie urosły specjalnie, Warszawa jedynie trochę.
My musimy poszukać innych niż dotychczas dróg rozwoju. Nie tylko dlatego, że dotychczasowe nie działały efektywnie, ale dlatego, że przestają w ogóle działać. I to pomimo wysprzedania wszystkiego prawie co się dało i ogromnego długu. Te drogi muszą być efektywne i sprawdzone przez praktykę. O singapurskiej drodze będzie w następnej notce.
Na fotografii Szanghaj 1990 i 2010
http://www.theatlantic.com/business/archive/2012/11/the-worlds-fastest-growing-and-fastest-shrinking-cities-in-2012/265781/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1884 odsłony
Komentarze
Zastanowić się wypada
29 Grudnia, 2012 - 03:59
Bo drogę taka można teoretycznie wybrać zawsze. Wrócić z niej jest już trudniej. Mnie postęp kojarzy się z utrata części własnej kultury i odejściem od tradycji, a geometryczny przyrost gospodarczy z piramida finansowa. Ładniejszy był Szanghaj kiedyś. Teraz to moloch, betonową dżungla po sam horyzont.
Osobiście bardziej zachwyca mnie odpowiedzialność jaka władcy azjatyccy przyjmują na siebie w trakcie sprawowania władzy. Rownież - pomimo korupcji - w Chinach. Tego brak zupełnie w kulturze zachodniej.
Re: Zastanowić się wypada
29 Grudnia, 2012 - 18:38
Nasza droga, to droga na cmentarz. Ich jednak nie.
Kulturę zachodnią zbudowało całkiem coś innego, niż to co nią teraz kieruje, niszcząc.
Jan Bogatko...świetnie!
29 Grudnia, 2012 - 11:09
Jan Bogatko
...świetnie! Wprowadzić komunizm i będzie lepiej.
Pozdrawiam,
ps: zawsze szukanie wzorców - a tak po polsku, jak w latach 1921 - 1939, kiedy Polska mimo kryzysu własnymi siłami dokonała cudu gospodarczego na miarę dziejów (Gdynia, Stalowa Wola, COP, zjednoczenie europejskiej i rosyjskiej linii kolejowej) to nie łaska?
Jan Bogatko
Re: Jan Bogatko ...świetnie!
29 Grudnia, 2012 - 18:54
Albo za Gierka. I wtedy i wtedy był socjalizm. Uważam, że gdyby rządziła wtedy endecja, ten sukces byłby większy. Ja piszę, że Chiny odniosły sukces, bo skopiowały pewne rozwiązania Singapuru.
"ps: zawsze szukanie wzorców - a tak po polsku, jak w latach 1921 - 1939, kiedy Polska mimo kryzysu własnymi siłami dokonała cudu gospodarczego na miarę dziejów (Gdynia, Stalowa Wola, COP, zjednoczenie europejskiej i rosyjskiej linii kolejowej) to nie łaska?"
Czemu nie, oczekuję na ripostę z Pana strony.
Drobna uwaga
29 Grudnia, 2012 - 12:54
Czy szanowny kolega wie jakim, a przede wszystkim czyim kosztem Chiny się tak rozwijają? Czy kolega słyszał coś o obozach pracy gdzie to niewinni ludzie pracują po 15 lub więcej godzin dziennie, na okrągło bez wolnych dni, nawet niedziel, a ich zapłata wynosi ok. 2 dolary MIESIĘCZNIE!!!! Gdzie pracownicy, podobno wolni, praktycznie nie mają żadnych praw.
Gdyby zlikwidowano obozy pracy, wprowadzono prawa i zarobki na poziomie Polski, w Chinach nastąpiłby natychmiast krach ekonomiczny. Tak że zanim zaczniemy się zachwycać Chinami, może przyjżyjmy się trochę bliżej temu chińskiemu cudowi!
_____________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Tybetanczycy ...
29 Grudnia, 2012 - 21:38
Zgadza sie, nalezy jeszcze przypomniec o tym jak Tybet "przylaczyl sie" z pomoca pokoj milujacej chinskiej armii ludowej w 1954-tym roku i dzisiaj juz nie istnieje. Az skora cierpnie na mysl co ta armia wyprawiala z tym biedym narodem, masowe mordy, tortury, gwalty no i oczywiscie samospalenia mnichow buddyjskich.
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain
Re: Tybetanczycy ...
30 Grudnia, 2012 - 01:06
Ja piszę o ekonomii. Jakie ekonomiczne znaczenie ma Tybet? Co nie znaczy że ich nie popieram.
Re: Tybetanczycy
30 Grudnia, 2012 - 17:28
Tam skod przyjechali pracowali boso w polu, więc huta to spory postęp.
W Chinach spędziłem kilka miesięcy, zjeździłem je całe poza Tybetem. Byłem nawet tam, gdzie ludzie chowali się na widok aparatu fotograficznego. Na stacjach zbierało się po kilkadziesiąt osób i na nas patrzyło, bo nigdy nie widziało białego człowieka.
Re: Drobna uwaga
30 Grudnia, 2012 - 01:05
Ponoć wg max ocen pracuje tam 7 mln ludzi, to może 1% zatrudnionych.