Unia Wolności praktycznie skończyła się w roku 2000, gdy okazało się, że partia ta nie jest w stanie wystawić własnego kandydata na prezydenta. Jej późniejsza marginalizacja, zmiany nazwy i spóźnione (patrząc pod kątem marketingowym) o kilkanaście lat sojusze z komunistami były tylko przypieczętowaniem nieuniknionego. Nie pamiętam, kiedy i w jakim kontekście pierwszy raz pojawiło się określenie...