Wiadomości

Wicepremier Kaczyński wygłosił oświadczenie ws. filmu Holland: „Nienawiść do własnej ojczyzny...”

"Ten film na charakter odrażający, haniebny, obrzydliwy. To jest element wyraźnie występujący w jej [Agnieszki Holland - red. dop.] wywiadach - nienawiść do swojej ojczyzny... Trzeba to potępić i to z całą siłą. Tym bardziej, kiedy ta ojczyzna jest w takiej sytuacji, jak teraz Polska. Wpisywanie się w narrację Putina, Łukaszenki to rzecz niebywała" - oświadczył dziś wicepremier, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. (...)

Według Kaczyńskiego, Agnieszka Holland wpisuje się w dzieje...

Ojciec był stalinowcem, córka wpisała się w narrację Putina

Rzecz jasna media pominęły też ważny powód nienawiści Agnieszki Holland do polskiego rządu, czyli fakt, że dokonuje on rozliczenia komunizmu. Trudno tu uznać ją za bezstronną ze względu na jej stalinowski rodowód rodzinny.

(...) Jej ojciec, Henryk Holland, należał bowiem do najbardziej obrzydliwych stalinowskich propagandystów. Publikował w czasopiśmie „Młodzież Stalinowska”, a w czerwcu 1943 roku wziął udział w pierwszym zjeździe Związku Patriotów Polskich. W lutym 1944 roku został instruktorem w Wydziale Polityczno-Wychowawczym 2....

Prezes PiS diagnozuje Tuska i Trzaskowskiego

Mówi się, że Rafał Trzaskowski może zastąpić Donalda Tuska. Nie dajcie się nabrać, to to samo – przestrzega prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wicepremier na spotkaniu w Elblągu nawiązał do analogicznej sytuacji z wyborów prezydenckich w 2020 roku, gdy Trzaskowski zastąpił w trakcie kampanii Małgorzatę Kidawę-Błońską. – O ile Tusk nie ma żadnych poglądów, to Trzaskowski jest skrajnym lewicowcem – ocenił. (...)

– O ile Tusk nie ma żadnych poglądów, poza tym, że ma być królem Europy i może trochę tych liberalnych bajek o organizacji życia społecznego bez...

Minister Ziobro bez ogródek: W III Rzeszy Niemcy produkowali propagandowe filmy uderzające w Polaków. Dziś mają od tego Holland

W wywiadzie dla „Newsweeka” Agnieszka Holland sytuację nielegalnych migrantów ściąganych przez Łukaszenkę, by destabilizować sytuację na granicy polsko-białoruskiej porównała do sytuacji ukrywających się przed niemieckim terrorem Żydów.

Duże wrażenie wywarł na mnie opis aktywisty opowiadający o przeszukaniu samochodu, gdy strażnik zapytał, czy siedząca obok kierowcy „ta czarna” mówi po polsku. I ona zaczęła recytować „Ojcze nasz”. Dla mnie to było wstrząsające, od ...