Bolszewiccy politrucy z "GWna" z nienawiścią o zwolennikach PiS: "małpia czereda"

Obrazek użytkownika Andy-aandy
Nazwa serwisu: 
tvp.info
Cytat: 

„Wyborcza” tradycynie z pogardą o zwolennikach PiS: "małpia czereda"

„Wyborcza” próbuje obrażać zwolenników swoich przeciwników, zionie pogardą, prymitywną nienawiścią i prezentuje piórem swojego publicysty urojenie wyższościowe? Można by napisać – nihil novi sub sole, ale to, że to nic nowego to jedno, ale to, że robi to Jarosław Bratkiewicz, jeden z autorów „resetu” z Rosją, to jednak ciekawe.

Bratkiewicz w swoim felietonie w „Wyborczej”, który jest zatytułowany: „Tłum nie rozumie ni w ząb, co to jest patriotyzm, racja stanu, suwerenność” posługuje się prymitywnymi uproszczeniami, które miliony Polaków przyrównują to prymitywnych, pazernych istot, którym należy się wyłącznie pogarda, bo nie rozumiejąc nic z otaczającego ich świata.

„Polska PiS-u 15 października cofnęła się o krok, o dwa. Ale trwa. Szczerzy kły, parska i furczy ze złości. I niepodobna jej opisać bez alegorii. Może z bajek Ezopa lub La Fontaine’a? Orwell podszeptuje przypowieść o folwarku zwierzęcym. Atoli sięgnijmy do Kiplinga… Już w latach 2006-07 w polskiej polityce, ponad powagą spraw i celów państwowych, rozhuśtała się iście małpoludzia czereda. Czyli rządzący PiS i nabożnie otaczający tę partię »lud pisowski«.” – czytamy. (...)

Jarosław Bratkiewicz już ma za sobą podobne teksty w „Wyborczej”, a to powoduje, że trudno traktować go poważnie i obrażać się za te prymitywne próby odczłowieczania, obrażania ludzi. Jego pełne złej woli teksty raczej mówią dużo o nim samym i cierpieniu, którego musi doświadczać.

Dlatego można byłoby mu po prostu współczuć, ale nie jest jednak tylko słaby felietonista zagubiony w labiryncie własnych urojeń, ale też człowiek, który w czasach rządów koalicji PO-PSL, jak informował prof. Cenckiewicz, był jednym z „ojców” projektu zbliżenia Warszawy z Moskwą. To on pisał w notatkach, że Rosja nie stanowi zagrożenia militarnego, a proukraińska polityka powinna być ograniczana. (...)

[Komunista Bratkiewicz studiował w sowieckim Instytucie Stosunków Międzynarodowych szkolącym bolszewickich szpiegów dla komunistycznych zbrodniarzy z Kremla - andy"]

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)