W Swojczowie, bardzo blisko naszej szkoły mieszkała Polka Michalina Krzysztof z d. Rak. Ze swoim mężem, chyba Antonim, miała trzy dziewczynki, najstarsza miała 8 lat, a najmniejsza 8 miesięcy. Rodzina Krzysztofów należała do tej grupy, która do samego końca pozostała w Swojczowie, aż do tragicznej nocy, podczas której Ukraińcy wymordowali resztki naszej społeczności. Znam tę historię, bowiem...