Już strach widać w oczach Tuska, skoro musiał użyć Grubą Bertę do obrony pogrążającej się Platformy, którą przezornie zamienił na tuskobuzka i na 300 mld wirtualnych złotych . - Przyjechałam popierać Donalda Tuska, bo mam do niego pełne zaufanie – powiedziała Gruba Berta i wystrzeliła z grubej rury. Kulą w płot, bo akurat Tusk ustawił Grubą Bertę w miejscowości Płoty...
Tak więc kule musiał...