Taka walka w II turze jest jak najbardziej realna. Pani M. Kidawa-Błońska okazuje się żenującą kandydatką i część obecnych totalnych wyborców może przenieść swój głos właśnie na W. Kosiniaka-Kamysza widząc w nim realnego konkurenta wobec obecnego prezydenta Polski. Mogą też go poprzeć, bo swoją osobą zapewniłby powrót do władzy dużej części dzisiejszych totalnych, co wynika z przeszłości pana W....