Tak zapowiedzili w telewizji. Że po wielu próbach udało się odczytać całość. I teraz nadadzą w telewizji najbardziej dramatyczny fragment. Hiobowscy przy teleodbiorniku prawie nie oddychali. Z głośnika odbiornika popłynęły głosy:
- Hej! Nasi tu byli!
- Uwaga, grupa! Kierunek – wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja.
- Za parę dni, proszę pana, to się dopiero zacznie: wywiady, autografy, wizyty w...