komotuski bantustan na zielonej wyspie
poeta - 13 Lipca, 2014 - 09:03
był sen.... a po przebudzeniu....
zaśpiewałem:
"Taczka"
bul i matoł na wycieczce.
dwa mężyki stana.
bul popycha - śmieć na taczce:
"wodze" bantustana.
bul wywozi śmiecia teraz,
ale będzie zmiana:
śmieć wysiędzie - bul zasiędzie.
dana dana dana.....
dana dana dana dana.
podróż będzie długa.
dana dana ojjjjjjj da dana
dojadom za Buga.
bul je duży - matoł gupi.
duet dobrze...