.
Ponad trzy lata od powstania. Setka blogerów. Spokojna przystań, gdzie można było odetchnąć od napięcia dnia codziennego. Od Bronka, Donka i Kopaczki. Od kłamstw i propagandy. Od Putina, który znika, a potem się pojawia. I od rakiet, co czekają w gotowości.
Dajmy sobie pożyć i wyciągnijmy nogi z tego bagna.
Cieszmy się choć trochę, póki jeszcze możemy. Świat jest piękny, a...