Nie trzeba się wahać przed użyciem zdecydowanych słów. Dziś przyszłość cywilizowanego świata kształtuje się w Gruzji. Rosja, jak w czasach, o których nikt już nie chce pamiętać, zdobywa kolejne miasta sąsiedniego, niepodległego państwa. Może we wtorek rano rosyjscy żołnierze będą już w Tbilisi, stolicy europejskiego kraju, marzącego o członkostwie w NATO i Unii, o normalnym życiu, stabilizacji i dobrobycie.
Koniec ze spotami, w których to tylko kobiety zmywają, ścierają kurze lub piorą. Każda kobieta, pokazywana w reklamie proszku do prania, musi mieć dla równowagi męskiego partnera wkładającego do pralki brudne ubrania...
"Mówiąc o tym, jak to niby na międzynarodowych szczytach prezydent RP „spędza całe godziny w toalecie”, poseł Palikot wreszcie zdradził się, po co ten cały cyrk, który z błogosławieństwem swych szefów robi od miesięcy."
Tusk spróbuje przez dwa lata grać Kaczyńskim, utrzymać ten konflikt w mocy, bo wie, że mocniejszego argumentu w wyborach prezydenckich mieć nie będzie. Czeka nas nudny monodram z pozorami nieco groteskowej i udawanej rywalizacji. Monodram z coraz częstszym niecierpliwym zerkaniem na zegarek - ocenia na łamach DZIENNIKA politolog i publicysta, Rafał Matyja.
PiS bez przerwy siedzi rządowi na karku. Czasem fauluje i przekracza granice, ale dzięki swojej aktywności stał się jedyną realną alternatywą dla Platformy – pisze politolog z Uniwersytetu Śląskiego.
"Nie proszę o litość"
wtorek 5 sierpnia 2008 13:14
Źródło: dziennik.pl
Dziennikarz do ministra: Piszę z dna rozpaczy.
Wojciech Sumliński, podejrzany w związku z aferą wokół weryfikacji WSI dziennikarz, który w ubiegłym tygodniu próbował popełnić samobójstwo, odwołuje się do ministra sprawiedliwości. "Nie proszę o litość, proszę o sprawiedliwość" - napisał do Zbigniewa Ćwiąkalskiego. Przekonuje, że ma siedzieć w areszcie na podstawie zeznań jednego człowieka i absurdalnych zarzutów.
Po Marku Migalskim teraz Michał Szułdrzyński pisze w Rzeczpospolitej o Geremku. Nie jest to tekst przeciwko Geremkowi, ale przeciw hienom cmentarnym, ze szczególnym uwzględnieniem jednej. Polecam całość, chociaż pewnie większość z obecnych tutaj nic odkrywczego tam nie znajdzie. Na zachętę fragment: I nie o samego profesora Geremka tu chodzi, lecz o pamięć. Odpowiednio podana może stanowić oręż w wielkiej batalii o interpretację wydarzeń, których 20. rocznicę będziemy niedługo obchodzić. Moralny szantaż i wylanie kubłów pomyj na politycznych oponentów Geremka (niektórzy obecni na pogrzebie cierpliwie je znosili) są elementem tej kampanii. Bo ważne są nie tyle prawdziwe biografie, ile symbole. /.../ Zamknięcie ust politycznym oponentom ma sprawić, że zwycięży tylko jedna wersja historii ostatnich 30 lat.
Jeśli
amerykański Bank Rezerwy Federalnej nadal będzie uzdrawiać gospodarkę,
tak jak to czynił dotąd, to już wkrótce można się spodziewać w Polsce
dolara po złotówce.
Zwyczajem rosyjskim ustępujący prezydent namaszcza kandydata na swojego następcę, który dzięki temu później jedynie przez skromność nie otrzymuje 120% poparcia w wyborach.
A my też mamy takiego: Wałęsa w TVN
Wielki wizjoner i kreator polityki miał pomysł na polską scenę polityczną.
Jeszcze mu się wypsnęło o demokracji słów kilka...
Czy Polacy mają być traktowani jak dzieci, które trzeba strzec przed drażliwymi tematami – zastanawia się były działacz antykomunistycznej opozycji Kornel Morawiecki
"Jacek Karnowski w zamian za pomoc w wydaniu pozytywnej decyzji urzędowej dla jednego z biznesmenów domagał się od niego dwóch mieszkań. "Rz" dotarła do nagrania spotkania biznesmena z prezydentem. Nagranie i stenogram tej rozmowy opublikujemy jutro na www.rp.pl (…)