ośmioma gwiazdkami
stajennemu Neumannowi
z gęby capi
a zło truchleje
gdy na katolika Tuska
się zagapi
gdy z Holland wieją
odbytnicze gazy
zza zielonej granicy
oślizłe wypełzają płazy
wiatraki łgarstw
kręcą antypolskie frazy
czerwone i brunatne
łączą siły zarazy
stalinowskich sierot
sielskie obrazy
czerwone serca partii
dla Fuhrera biją
w cieniu brunatnych flag
wolą wodza żyją
przed lewackimi świrami
martwe swe ciało
na granicy polskiej złożył
w drodze do Niemiec
cudownie ożył
nigdy więcej
rzeczy wielkich
Polak już nie zrobi
lewacki faszysta
zamieni Polskę
w pustynię Gobi!
po to ten nazista
stworzył korpo fabrykę
byś mógł sobie sam
zmontować swastykę
z każdego miejsca
w Polsce
do Berlina blisko
tam chciała
niemiecka natura
by było lotnisko
sensownej prywatyzacji
wypełni się miara
nie pozostanie Polakowi
nic włożyć do gara
w ustach Tuska
wiarygodnie
to brzmi
milion kłamstw
w sto dni
ona antypolskości
złota jest żyła
wypchnąć ją tam
skąd przybyła!