Okrzyk rozbrzmiewał kiedyś hen, dawno temu, zawsze kiedy zagrażało coś złego, wróg, najeźdźca, bunt. Sięgano po broń jaką kto miał i biegło się bronić własnego grodu, domu, kościoła, rodziny i wolności.
Nie ma dziś murów będących „opaską” wolności, nie ma mieczy i kusz.
Za to dziś to hasło nic nie straciło ze swej symboliki.
Więcej – zyskało też nową.
Jaką ?
A tą wykształconą w okresie komuny,...