Popularne treści blogera

Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Rok się kończy więc w stacjach różnych (zaprzyjaźnionych lub chwilowo jeszcze nie), rozgłośniach poprawnych oraz w redakcjach rozmaitych trwa wytężona intelektualna harówka by się uporać ze wskazaniem tego, kto w tym roku w stopniu największym zasługuje na to aby przyznać mu miano umieszczone przeze mnie w tytule. Nie wiem jakim wynikiem się ten dziennikarski znój zakończy lecz w parę...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Lepszej puenty nie dało się chyba wymyślić na okrągłą, 30 rocznicę… To już tyle lat tak nawiasem… Tyle akurat, że na dobrą sprawę ci mniej „zasłużeni” bandyci z tamtego czasu powinni właśnie być wypuszczani za bramy zakładów karnych a w sprawie tych większych chyba mogłyby się już zbierać jakieś tam gremia by zastanowić się czy względy humanitarne i takie tam… I podjąć decyzję, że z decyzją...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Z tytułu muszę się jednak wytłumaczyć, bo oczywiście nijak ma się on do tego, o czym będę pisał. No może poza nawiązaniem do nazwiska, które tam wlepiłem. Ono w tekście padnie bo paść musi. Przyszedł mi do głowy na zasadzie ciągu skojarzeniowego wynikłego z nałożenia się dwóch zdarzeń. Rzecz miała się tak, że właśnie czytałem informację o śmierci Marii Schneider, aktorki rozsławionej rolą w...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Nie wiem, czy wynika to z tego samego mylnego przekonania, z którym swego czasu Józef Stalin kpił pytając ile papież ma dywizji, ale wygląda na to, że my, Naród (We, te people…), miłujący pokój, szczególnie zaś pokojową koegzystencję ze wschodnim sąsiadem i w jej imię zdecydowanie „wybierający pokój” musimy jednak szykować się na wojnę. „Si vis pacem, para bellum” jak Rzymianie ongiś...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Tytułowe pytanie ściągnąłem w zasadzie od kolegi Migalskiego. By było weselej, jako to jest tutaj w powszechnym dość zwyczaju, nie czytuje kolegi a jego troskę o pana ministra zdrowia znam wyłacznie ze strzępów Onetu.

Pytanie jest ze wszech miar na miejscu jeśli zważyć, że dotąd miał Premier w zwyczaju reagować stanem gotowości i jazdą przez kraj na sygnale gdy tylko, dajmy na to, w Kieleckiem...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Od dłuższego czasu zdawać się może, że wyborczą strategią Platformy Obywatelskiej będzie odgrzewanie kotleta. W dodatku, nawiązując do postaci pewnego „geniusza” w turbanie, który niegdyś otarł się o Obamę a niedawno o Platformę, można pozwolić sobie na żart, iż będzie to zapewne kotlet wołowy. Rzecz jednako ma się nieco inaczej.

Faktycznie potrawa będzie zasadniczo odgrzewana ale rządząca...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Kiedyś, choć nie tak dawno, napisałem, czemu nie będę glosował na partię, z którą pewnie utożsamia mnie większość z tych, którzy czasem wpadną coś mojego przeczytać. Gdybym teraz napisał tekst, w którym wyjaśniałbym, czemu nie zagłosuje na partię, do której sympatii nikt u mnie nie podejrzewa, byłoby chyba nieco śmiesznie. Chyba żeby oba teksty postawić obok siebie. Wtedy by już tak nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Z tytułem, przyznaję się sam, pojechałem z pobudek niskich, licząc na większą poczytność. Szczególnie wśród tych, którzy zdanie od mego mają przeciwne i zachodzą do mnie rzadko. Tych proszę o cierpliwość, bo na koniec zobaczą, że może było warto.   Kajam się zatem za ten tytuł, bo to nie rząd Kaczyńskiego, poprzedni ani przyszły, jeśli takowy będzie, zaliczam do tych pięciu najśmieszniejszych...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Od razu zaznaczę, że tytułowy atak więcej ma wspólnego z atakiem serca niż z atakiem morderczych pomidorów (Attack of the Killer Tomaties!). Nastąpił on w związku z wypowiedzią Premiera Donalda Tuska, namawiającego warszawiaków, by głosowali nie kartą tylko, proszę o wybaczenie, d**ą.   Pierwszy symptom ataku nastąpił wczoraj, gdy pojawił się klasyczny jeździec znikąd, o nicku dobranoc, by...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Reakcję Donalda Tuska na wczorajsze wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego uznałem za mało przemyślaną i zabawną zarazem. Zacznę od aspektu humorystycznego bo w naszej szarej rzeczywistości tak mało mamy okazji do śmiechu. Cóż mnie rozbawiło w tym, że Premier tak szybko i tak konkretnie podszedł do sprawy? To, że Premier tak szybko i tak konkretnie podszedł do sprawy. Ktoś powie, że bredzę…   Gdyby...
0
Brak głosów

Strony