Popularne treści blogera

Obrazek użytkownika Ł-H
Blog

Na nowo poznane środowisko patrzyłem z mieszaniną podziwu i zazdrości. To był nowy, nieznany mi, świat. Tu nikt nie woził towaru własnym prywatnym samochodem, nikt nie zakasywał rękawów, by wspólnie z magazynierami rozładowywać lub pakować dostawy, nikt nie zarywał nocy na ślęczenie nad rachunkami.
Pracowano głową, kapitałem i układami. Nie za dnia, ale najczęściej popołudniami, wieczorami, lub...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Ł-H
Historia

„Kochany Tatusiu, idę dzisiaj zameldować się do wojska. Chcę okazać, że znajdę na tyle siły, by móc służyć i wytrzymać. Obowiązkiem też moim jest iść, gdy mam dość sił, a wojska braknie ciągle dla oswobodzenia Lwowa. Z nauk zrobiłem już tyle, ile trzeba było. Jerzy”.

Taki list zostawił przed wyjściem z domu 14-letni harcerz Jurek Bitschan, syn komendantki lwowskiej Legii Kobiet. Kilka godzin...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Ł-H
Blog

Dawno temu, gdzieś już na początku XXw., stanęła w tym miejscu leśniczówka. Mieszkał w niej, zarządzający okolicznym lasem podmiejskim, leśniczy wraz z rodziną. Mijały lata, podczas których tereny tamtejsze powoli zamieniały się w rezydencjonalne osiedle dla przedwojennej łódzkiej elity - polityków, lekarzy, adwokatów.
Pewnego dnia, w latach dwudziestych, leśniczówka spłonęła. Wraz z nią -...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Ł-H
Historia

Jutro przypada kolejna rocznica... 19 lutego 1947r. z wyroku komunistycznego sądu w łódzkim więzieniu został zamordowany twórca i pierwszy dowódca Konspiracyjnego Wojska Polskiego kpt. AK "Warszyc" - Stanisław Sojczyński.
Przedtem, w śledztwie, po nieludzkich torturach, "zaszczycił" go wizytą szef Łódzkiego Urzędu Bezpieczeńtwa, agent NKWD i późniejszy minister spraw wewnętrznych w rządzie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Ł-H
Historia

Kartka pocztowa z wojny 1920 r., wysłana przez żołnierza do ukochanej:

23 maj, 20 rok.

"Żegnam Panią. Idę przelać krew w obronie Ojczyzny, cierpieć dla Niej głód i chłód. Może kula nielitościwa odbierze mi życie albo zrani śmiertelnie lub bagnet bolszewicki przebije mi serce, które tak bardzo Panią kocha. Więc żegnam Panią, bo nie wiem czy wrócę, nie wiem, czy zobaczę te cudne oczy, ten piękny...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Ł-H
Sport

Co na to "salon"? Nie dość, że praktykująca katoliczka to na dodatek członkini "ludu smoleńskiego"

Pani Agnieszko, Gratulacje za to,co już i prośba o jeszcze! Niech Pani wygra ten finał!
Dla Polski i dla Nas!

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Ł-H
Świat

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że rytualny ubój zwierząt jest w Polsce sprzeczny z konstytucją oraz z ustawą o ochronie praw zwierząt. O dziwo, sprawę skomentowały zagraniczne media.
- Ci dranie udając zaniepokojenie krwawym zabijaniem zwierząt biorą 11 miliardów Euro w każdym roku od Unii Europejskiej. Józef Stalin był jedynym człowiekiem, który wiedział, jak traktować Polaków - w ostrych...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Ł-H
Historia

3 maja 1946 r.
Naród pragnie czcić, oficjalnie i otwarcie, pierwsze po II wojnie święto Konstytucji 3 Maja i święto Matki Bożej Królowej Polski. Po uroczystych nabożeństwach w kościołach młodzież wyrusza, jak przed wojną, w patriotycznych pochodach.
I wtedy, na rozkaz komunistycznej władzy, zostaje zmasakrowana przez wojsko i milicję. Tego dnia w Polsce zabito 35, a może więcej osób. Kilkaset...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Ł-H
Kraj

Bez żadnego racjonalnego - na pierwszy rzut oka - uzasadnienia "Wprost" odgrzebała płk Mieczysława Jesionka.
Człowieka, który w czasach PRL-u był oddelegowany przez komunistyczną władzę do osobistej ochrony Jana Pawła II podczas jego wizyt w Polsce.

Wywiad nie jest ani ciepły ani anegdotyczny...
Już sam tytuł ma porażać - "Jan Paweł II o krok od śmierci w Polsce"

Niejako przy okazji "obrywa się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Ł-H
Blog

W poprzedniej części

http://niepoprawni.pl/blog/1696/wspomnienia-polskiego-biznesmena-czesc-1

Nowa firma miała czterech udziałowców. Oprócz "X", byłego wojskowego, i mnie, niedoszłego nauczyciela, udziały wnieśli jeszcze... lekarz i taksówkarz. Wszyscy rekrutowaliśmy się z najbliższego otoczenia "X". Już na początku zaiskrzyło, bo "X" chciał, tradycyjnie, wnieść swój udział aportem, w postaci...

0
Brak głosów

Strony