Wyleciał za wpadkę z ADR-ami, dalej odpowiada za ładunki niebezpieczne

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

Dyrektor, który odszedł z ministerstwa transportu po skandalu z ADR-ami, znalazł zatrudnienie w nadzorowanym przez resort Transportowym Dozorze Technicznym - dowiedział się reporter RMF FM. Bogdan Oleksiak był, według ministra Sławomira Nowaka, jedynym odpowiedzialnym za błędy przy wprowadzaniu zaświadczeń dla kierowców na przewóz materiałów niebezpiecznych.

Jak się dowiedział nasz dziennikarz Krzysztof Zasada, Bogdan Oleksiak pracuje obecnie w instytucji, która odpowiada między innymi za bezpieczeństwo przewozu ładunków niebezpiecznych. Po nagłym rozstaniu z resortem Nowaka trafił na stanowisko zastępcy kierownika wydziału techniki w instytucji podległej ministrowi transportu - do Transportowego Dozoru Technicznego.

TDT sprawuje nadzór techniczny nad wszelkimi środkami komunikacji, między innymi dopuszcza je do użycia, wydaje certyfikaty. Dużą rolę odgrywa w transporcie ładunków niebezpiecznych - certyfikuje między innymi cysterny.

Bogdan Oleksiak pożegnał się z ministerstwem w atmosferze skandalu. Według przełożonych, ponosi całą winę za błędy przy wprowadzaniu nowych zaświadczeń na przewód niebezpiecznych towarów. Co ciekawe, i dyrekcja Dozoru, i ministerstwo wzbraniali się przed komentarzem w tej sprawie. Krótko do tej sprawy po południu odniósł się dopiero minister Sławomir Nowak. To nie jest Cesarstwo Austro-Węgierskie. Tutaj cesarz nie decyduje o tym, co się dzieje w różnego rodzaju instytucjach podległych. Nie powołuje pracowników. Proszę zapytać dyrektora transportowego dozoru technicznego - odpowiedział.

Łańcuszek błędów
Zamieszanie z zaświadczeniami ADR rozpoczęło się na początku roku. Nowe blankiety obowiązują od 1 stycznia, ale resort ogłosił przetarg na ich produkcję dopiero 31 grudnia. Później okazało się z kolei, że nie zabezpieczono pieniędzy na ten cel. Co więcej, w niektórych urzędach wojewódzkich ADR-ów może wkrótce znowu zabraknąć.

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-wylecial-za-wpadke-z-adr-ami-dalej-odpowiada-za-ladunki-nieb,nId,978055

Brak głosów