Promotorka antypolskiego bandytyzmu nagradzana przez prof. Sadurskiego
Co się kryje pod pojęciem bandytyzmu i rabunku, kogo można nazwać bandytą a kogo nie, powinno być znane nie tylko prawnikom i politykom, ale również publicystom. Oczywista jest tutaj taka klasyfikacja w przypadku bezprawnego pozbawienia kogoś wartości materialnych pod silą przymusu.
Oczywiste jest również nazwanie bandytyzmem pozbawienie kogoś wartości niematerialnych, czci lub zdrowia na skutek gwałtu. Dlatego również pozbawienie kogoś pod przymusem, gwałtem, jego immanentnej własności, jaką jest jego język ojczysty, więzy rodzinne i tożsamość narodowa powinno się również zaliczać do kategorii bandytyzmu. Szczególnie jeżeli taki bandytyzm wywodzi się ze sfer rządowych.
Myślę więc, że jest to również intuicyjnie zrozumiałe dla pana profesora Sadurskiego, profesora prawa, który szczyci się faktem bycia promotorem i nadania tytułu doktora honorowego Europejskiego Instytutu Uniwersyteckiego we Florencji pani prof. Gesine Schwan ponieważ jak twierdzi zna ją osobiście i wie, że jest ona wielką przyjaciółką Polaków i żałuje do tego, że nie została ona Prezydentem Republiki.
Tutaj muszę dodać ode mnie, że jest ona tylko przyjaciółką zadeklarowaną i to nie wszystkich Polaków. Tylko takich którzy uznają za słuszną jej nieukrywaną przecież przed nikim, antypolską politykę przymusowej integracji.
Pokrzywdzeni polscy rodzice w tym również ja, znają doskonale panią Prof. Gesine Schwan. Podobnie jak profesor Sadurski, również osobiście. Znamy doskonale jej wypowiedzi o słuszności zakazów języka Polskiego Polakom w Niemczech. Również jej usiłowania dodania naukowego posmaku tej opinii w pracy doktorskiej Katharine Senst z uniwersytetu Viarina pod egida profesora prawa Dieter Martiny.
Wiec nasze opinie nie są zgodne, ponieważ profesorska opinia bazuje zapewne na niewiedzy w sprawie nastawienia pani Profesor w stosunku do Polaków.
Twierdzenie pana profesora Sadurskiego, że pani Schwan zrobiła więcej dla Polaków niż ktokolwiek inny jest jednak bezsporne.
Bismarck zabronił dzieciom tylko modlitwy w języku polskim, natomiast pani rektor Uniwersytetu Viadrina, pełnomocnik rządu do spraw polsko-niemieckich, Prof.Schwan wychowywała kadry polskiej młodzieży w duchu niemieckiej ideologii i z pisemnym potwierdzeniem jej polityki, jakoby niemieckie urzędowe i sądowe zakazy rozmowy po polsku polskich dzieci z ich rodzicami były w Niemczech legalne, wiec Polacy powinni je respektować.
Jest to zupelnie nowatorska metoda wychowania studentów Viadriny w duchu antypolskim. Polak, student Uniwersytetu Viadrina, który się zgadza z takim poglądem pójdzie później wyżej w polskiej i europejskiej polityce.
Polityczni przyjaciele pani Prof. Gesiny Schwan cieszą się ze szczerej i pomimo dwóch wniosków nieodwołanej pisemnej opinii jakoby niemieckie sady i Jugendamty miały prawo zakazywać Polakom języka polskiego. Jej zakłamanie i ustne publiczne zakłamywanie faktu legalizacji zakazów języka polskiego ma chyba tylko na celu zdobycie wszystkich niemieckich głosów w tym neonazistów w celu wejścia na arenę polityczna jako pierwszy prezydent Niemiec, który uznał zakazy języka polskiego Polakom za legalne. Chwilowo wybrano jednak innego kandydata.
Nie wiem czy mam się dziwić, czy też zupełnie przestać się dziwić temu, że tego rodzaju promotorka antypolskiego bandytyzmu jest nagradzana przez pana profesora Sadurskiego. Nie wiem, czy świadomego tego, co się na jej temat publikuje, ponieważ są to sprawy ogólnie znane również w S24 [blog Salon24].
Mirosław Kraszewski
Źródło: www.bibula.com/
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 395 odsłon