Polecane wpisy
Jeśli państwo wyjdą na ulicę, jest duża szansa, że przynajmniej jedna osoba przez państwa zauważona będzie miała tatuaże, a niekiedy większość otaczających nas osób ma takowe.
Może już pamięć nie ta, ale jednakże nie pamiętam, by przed pandemią tyle ludzi miało tatuaże. To chyba się zaczęło podczas pandemii, pewnie też przez nią w jakimś tam stopniu spowodowane.
Ludzie (lub, jak ja mówię: ludziołaki) mają tatuaże. Na rękach, na nogach, na szyjach (szyja to najbardziej wrażliwa nieintymna część ciała!), na głowie, i nawet na dupie. Po prostu wszędzie.
I w dużej części przypadków mają tam wytatułowane jakieś diabły, demony, szatany, węże i inne piekielne poczwary, których ci ludzie na...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 249 odsłon