Faktyczny system polityczny, który mamy obecnie w Polsce, sprowadza się w swej istocie do tego, że jeden facet - Pierwszy Sekretarz (zwany Prezesem) partii rządzącej - dyryguje sejmem, senatem, rządem, w tym prokuraturą. Wcześniej wskazał on kandydata na prezydenta, który, dzięki temu, prezydentem mógł zostać.
Aspiracje Pierwszego Sekretarza idą jeszcze dalej, o czym świadczy choćby zadyma z...