– Powody były w zasadzie dwa. Odwiedzając różne sanktuaria w Polsce, wspólnie z innymi kustoszami rozmawialiśmy o bezpieczeństwie cudownych wizerunków; czy to rzeźb, jak w przypadku Jarosławia, czy obrazów, jak w przypadku Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze.