Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika szczurbiurowy
Kraj

Pod Szczekocinami Naczelnik Kościuszko przegrał, a Bartosz Głowacki zginął i Polska za parę miesiecy się skończyła. O istnieniu Szczekocin, oprócz mieszkańców tej miejscowości, do soboty mało kto wiedział, jeślii nie liczyć tych, którzy interesują się historią narodową. Dla pokolenia Polaków początku XIX wieku słowo „Szczekociny” było memento, które dopiero przykryły późniejsze słowa-klucze...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika szczurbiurowy
Kraj

We wczorajszym tekście pisałem o utylitaryzmie urzędniczym, który generuje katastrofę społeczną współczesnej Polski, co w końcu doprowadzi nie tylko do wyludnienia i zmniejszenia populacji Polaków. Ów utylitaryzm urzędniczy – czyli podejmowanie decyzji przez urzędników z użyciem kryterium opłacalności, a nie pomocniczości – jest systemowo wbudowany w polską praktykę publiczną bez żadnego...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika szczurbiurowy
Ogłoszenie

 

Anna Walentynowicz za życia była symbolem i jest symbolem po śmierci.

Symboliczne było całe Jej życie, symboliczna śmierć i to co się z Jej ciałem stało po śmierci.

Symboliczny jest też sposób z jakim Polska współczesna potraktowała nie tylko Ją samą, ale też jej bliskich oraz - przez to traktowanie – Naród, o który walczyła.

Walczyła o godność. Nie tylko robotników, stoczniowców.

O godność...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika szczurbiurowy
Kraj

Od dłuższego już czasu widać, że spór o Polskę jaki toczy się pomiędzy „nami” a „nimi” nie jest sporem, ale wojną kulturową.

Na samym początku, gdy ze zdumieniem patrzyliśmy na fiasko rozmów koalicyjnych w 2006 roku wydawać by się mogło, że to tylko niepohamowana ambicja Donalda Tuska rozwaliła plan wspólnego rządzenia tych dwóch partii, które pozostały na placu boju po spektakularnym upadku SLD...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika szczurbiurowy
Kraj

To co wydarzyło się po 10 Kwietnia zmusiło wielu z Polaków do ostatecznego opowiedzenia się po jednej i drugiej stronie. Nastąpiła katalizacja postaw – to co do 10 Kwietnia było możliwe do przyjęcia, to po ujrzeniu szczątków samolotu w smoleńskim błocie – stało się do przyjęcia niemożliwe. Dla wielu ten widok był – paradoksalnie w tym kontekście – katharsis, ponieważ do tej pory w żyli w tej...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika szczurbiurowy
Kraj

Cóż to takiego to SM? Ano pierwsze litery angielskich słów „scientific methodology”. Gdy słucha się medialnych wrzasków funkcjonariuszy propagandy, które ostatnio rozlegają się intensywniej ze zrozumiałych względów, to należy sobie zadać pytanie, czy aby ci dziennikarze, i dziennikarki, co to nawet publikują naukowo, jak wyraził się był wielce szanowny Pan Redaktor Kacprzak w rozmowie z prof....
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika szczurbiurowy
Kraj

 Robione z ręki i bez flesza, ale zawsze dokument jest ;)

I ludzie nie było 300 albo 500 tylko parę tysięcy - bo jak słyszałem w radiu już tak przekaziory mówią.

 

 

 

 

 

 

Filmy są na szalonie : http:://szczurbiurowy.salon24.pl - woeczorem je wrzucę do Niepoprawnych

   

Dodaj do:

 

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika szczurbiurowy
Kraj
Nie wszyscy pamiętają, a zresztą nie było o tym głośno, ledwie jedna notatka w GazoWni w 2003 roku (której zresztą już nie ma w archiwum) - chuligani znieważyli Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Tłukli znicze, pili wódkę, nasikali na płytę Grobu, jakiś horror. A wartownicy? Stali jak słupy, w postawie “prezentuj broń” trzymając karabiny z bagnetami i okutymi kolbami. Chuligani robili swoje...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika szczurbiurowy
Kraj

Zawsze ten dzień wzbudza we mnie skojarzenie z tym widokiem w telewizorku jak Gierek z pozostałymi hersztami nawiedza jakiś „zakład pracy” z „włókniarkami” czy „robotnicami przemysłu metalowego” czy kimkolwiek takim – mam skojarzenie z obrządkiem rytuału „rąsia klapa goździk".

Ten rytuał, będący oczywiście sowieckiego chowu, miał w peerelu być jakąś nagrodą, zadośćuczynieniem zaiste potwornego...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika szczurbiurowy
Kraj

Od dłuższego czasu mam wrażenie, że polskie sprawy przypominają sytuację jak z tej bajki Adama Mickiewicza: 

Już był w ogródku, już witał się z gąską;
Kiedy skok robiąc wpadł w beczkę wkopaną,
Gdzie wodę zbierano;
Ani pomyślić o wyskoczeniu.
Chociaż wody nie było i nawet nie grząsko:
Studnia na półczwarta łokcia,
Za wysokie progi
Na lisie nogi;
Zrąb tak gładki, że nigdzie nie wścibić...

0
Brak głosów

Strony