Komentarz do wypowiedzi Brudzińskiego w "Woronicza 17":
"Donald Tusk, który według mojej oceny po tych słowach do premier polskiego rządu jest niemieckim popychadłem. Zareagował tak alergicznie na te słowa być może dlatego, że premier odwołała się w tym wystąpieniu wprost do tego, kto to piekło spowodował, mówiąc, że to Niemcy."
Nie zgadzam się z takim językiem i z taką argumentacją. Nie ma racji...