Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Jeśli obecna władza upadnie, to prędzej przez Tychy niż przez Smoleńsk. Tak już jest że bliższa ciału koszula a każda niemal chata skraja.   Nie mogło być dla rządu gorszej wiadomość niż ta o zwolnieniach w zakładach Fiata w Tychach, obejmująca ponad tysiąc osób. Jedną trzecią pracującej w Polsce dla Fiata załogi. Nie mogło być gorszej pory jak czas przedświąteczny, kiedy chyba wszystkim bardziej...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

W delikatnych sprawach najgorzej jest, gdy znajdzie się jakiś w gorącej wodzie kąpany. Bo z takim trudno powoli budować napięcie a na nim budować jakąś długofalową strategię.
Weźmy choćby ostatnie głosowanie nad projektami ustaw o związkach partnerskich. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że oto tradycyjna Polska zwyciężyła a relatywiście, jak to się mówi niekiedy nie tylko w tak...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

„Dzwonię do ciebie, bo nie mogę rozmawiać…” Pamiętasz szanowny czytelniku tę kwestię z „Misia” Barei? Rzadko zdarzają się w prawdziwym życiu podobne perełki, będące równie absurdalnymi próbami wyjaśnienie czegoś tam.   „- W środę odbędzie się posiedzenie Rady Ministrów i tam poinformuję ministrów, a następnie państwa, o zmianach w rządzie - bo ich będzie więcej - w związku z odejściem pana...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Sposób, w jaki środowisko „Gazety Wyborczej” reaguje na decyzję o emisji filmu Anity Gargas jest najlepszym dowodem na to, jaka jest rzeczywista waga tego obrazu. Oczywiście nie chodzi o żadną walkę o prawdę bo w ustach ekipy, która do dziś nie raczyła się rozliczyć z „czterech podejść”, sławetnego „jak nie wyląduję to mnie zabije”, z „Błasika w kabinie” trzymanego tam do końca i niemal siłą i...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

 

Jeśli ktoś twierdzi, że Platforma Obywatelska ma w sobie coś totalitarnego, ma rację. Nie można mówić, że mamy do czynienia z totalitaryzmem bliskim faszyzmowi czy komunizmowi. Nie ta drapieżność albo nie te możliwości. W możliwościach najpewniej właśnie sedno. Bo przez ich brak nawet trudno porównywać PO do politycznego zaplecza Hugo Chaveza w Wenezueli czy dawnej Partii Instytucjonalnej,...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Swoja droga, wyraźnie nie biegnącą w centrum zainteresowania tak zwanego „głównego nurtu”, zastanawia to, jak bardzo niektórym popuściła wrażliwość na samopoczucie, wynikające z tego jak sprawują się rządzący.   Pamiętam, pewnie zresztą inni też, że swego czasu powodem do głośnego wyrzekania było to, że temu i owemu zrobiło się duszno od patrzenia na postępki ówczesnej władzy. Gdyby...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Miałem zamiar pisać o czym innym (najwyżej będzie jutro) ale nie ukrywam, że od wczoraj z zapartym tchem śledzę medialny żywot kolejnej erupcji specyficznie rozumianej fachowości obecnego rządu. Myślę coraz częściej, że o takim rządzie to nie śniło się nawet filozofom. Chodzi o tajemniczą „operację finansową”, polegającą na zakupie circa 4 tysięcy biletów na koncert Madonny. Jeszcze wczoraj...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

 

Nie tak dawno wybuchła awantura, dotycząca nowego doradcy Ministra Spraw Wewnętrznych. Sprawa jest na tyle znana, iż przypomnę tylko, że chodziło o 21-letniego młodziana z doświadczeniem we współpracy z Radą Rodziców pewnego gimnazjum i podobnym organem pewnego liceum.   Po jakimś czasie sam Minister postanowił się ustosunkować czy też usprawiedliwić. Nie za bardzo mu to, przynajmniej w mojej...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Na samym początku „obrony potocznej” siedzenia pani Hanny Gronkiewicz Waltz, zanim Premier podsunął pokrętne dość ale dziś stanowiące obowiązującą wykładnię poglądów Platformy i wszystkich, co się na niej mieszczą albo choćby chcieli, wyjaśnienie, że zadowoleni z pani Prezydent zostają w domu na znak poko… znaczy zostają w pokoju na znak poparcia, bezsens organizowania referendum tłumaczono...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Z tytułem, przyznaję się sam, pojechałem z pobudek niskich, licząc na większą poczytność. Szczególnie wśród tych, którzy zdanie od mego mają przeciwne i zachodzą do mnie rzadko. Tych proszę o cierpliwość, bo na koniec zobaczą, że może było warto.   Kajam się zatem za ten tytuł, bo to nie rząd Kaczyńskiego, poprzedni ani przyszły, jeśli takowy będzie, zaliczam do tych pięciu najśmieszniejszych...
0
Brak głosów

Strony