Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Wywiad Mazurka z Lipińskim* był tym, na który czekałem od dawna bardziej niż na inne. Sam znacznie wcześniej usiłowałem uzyskać od muzyka wyjaśnienie tej zaskakującej wolty, którą uczynił w 2007 autor manifestu „Nie wierzę politykom” wykonując swój inny przebój, „Jeszcze będzie przepięknie” w towarzystwie polityków PO. Ale wywiad ten to dziś tylko wstęp do tego, o czym chcę napisać. Przede...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

„Nie nazywaj mnie psem bo hańbisz imię tych,

którzy legli z mojej ręki”

Wypowiedziana wczoraj przez pana Rafała Grupińskiego opinia na temat zasług Lecha Kaczyńskiego oraz należnego a raczej nienależnego mu, wedle zdania Grupińskiego, pomnika, zestawiona nadto z udawaną histerią wokół skrawka wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na temat narodowości śląskiej to bez wątpienia elementy jakiejś...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Idee

„Jak się uwierzy to morze się rozstąpi. Czemu by się więc to nasze, „rozstapione” morze nie miało zlać w jedno?”
Tego, by takich mórz, co się w jedna i drugą stronę wspinają i na siebie groźnie patrzą było jak najmniej. Jeszcze wszak jest po co na tym świecie pochodzić. A ta Noc to czas ku temu najlepszy.
Pięknych Świąt i wszystkiego innego.

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Jak wiadomo, za czasów TAMTEJ RP, zwanej „czwartą” jak już nie dało się udowodnić czy choćby zasugerować żadnego „osobistego wkładu” któregoś z przedstawicieli tamtej władzy w jakimś wstydliwym epizodzie sprokurowanym przez szeroko rozumiana struktury państwowe czy też „wiadome” środowiska polityczne (tu akurat zawsze działo się w sposób bardzo spersonalizowany ale zawsze lepiej mówić o „...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Kiedy pan Premier zapowiedział, że ma od cholery roboty więc nie przeczyta materiałów przygotowanych przez „zespół Macierewicza”, zrobiło mi się śmieszno i smutno zarazem. Z lekkim rozbawianiem przypomniałem sobie wówczas tekst Wasowskiego i Przybory w którym Starsi Panowie, będąc pod lekkim wpływem, postanowili naprawić pewne przeoczenia losu i nocą udali się pod pomnik Elizy Orzeszkowej z...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Wysłuchałem wyborczego występu Donalda Tuska, stojącego przy ołtarzu u św. Teresy w Wilnie. Stojącego (nie, nie klęczącego!) obok kapłana, co skończył właśnie celebrować mszę. Ktoś może się ze mną spierać, że krzywdzę Premiera swoją oceną i złośliwością, że przecież podążył przez granicę by bronić i chronić interesów naszych rodaków, których los oddzielił od nas granicą. Tyle, że krzywdzi...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj
Tytułowe przekleństwo, funkcjonujące ponoć w dziennikarskim światku „sprzedała” mi znajoma. Taka absolutnie stojąca z boku polityki lecz nie pałająca nigdy miłością do tej strony, z którą autorstwo owej facecji można by łączyć, gdyby chcieć myśleć tak, jak myślą teraz w tytułowej, „zaprzyjaźnionej stacji”. Należę chwilowo do tej rzadkiej grupy ludzi, która może powiedzieć, że ma powód uważać się...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

- Jaka jest oficjalna przyczyna katastrofy smoleńskiej?

- Atak hakerski

- ?

- Było za dużo wejść…

 Ten dowcip, może i prymitywny, wymyśliłem na kanwie konsekwencji, z jaką GazWyb mnoży byty w kokpicie i dogłębnej wiedzy rzecznika Grasia na temat Internetu. No właśnie…

O koleżeństwie z „Anonymusa” i jego wcześniejszych działaniach wiem zbyt mało, by pisać peany na temat ich ostatnich wyczynów...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Pewnie Hajdarowicz jest wirtuozem a może i geniuszem biznesu. Nie wiem, nie znam się. Potrafię jednak pewne fakty zauważyć. Nie zawsze zrozumieć Rzeczpospolitą” zacząłem regularnie kupować zaraz po tym, jak Michalski popełnił samobójstwo „Dziennika”. Z krótką przerwą na refleksję redakcji w sprawie samospalenia pod KPRM płaciłem te (ostatnio) 3,50 złotego dzień w dzień oprócz niedzieli. Teraz...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Przyznam szczerze, że uświadomienie sobie tej prawdy spowodowało we mnie na przemian poczucie niesmaku i rozbawienia. Pewnie nie jestem w tym osamotniony acz świadom, że mało kto się do tego przyzna. Trudno mi bowiem uwierzyć, że tylko mnie denerwuje ten wybuchły ostatnio, koślawy do granic karykatury „patriotyzm”.

Możecie się na mnie oburzać  ale niezbyt buduje mnie to masowe obwieszanie się...

0
Brak głosów

Strony