http://adamwielomski.salon24.pl/114465,netowi-antykomunisci-to-tchorze
Wy, netowi antykomuniści w PRL wszyscy zostalibyście złamani przez byle esbeka. Każda książka historyczna czy to okupacji, czy o PRL pokazuje, że najwięksi krzykacze, prężący muskuły i mocni w gębie, złapani przez Gestapo czy UB, jako pierwsi miękli, łamali się i sypali. Raz dostali w gębę i mieli portki pełne lepkiej mazi. To byłby wasz los, a wasze wnuki – gdyby z genami odziedziczyły po was cechy charakterologiczne – siedziałyby potem przy necie i rzucały w was wyzwiskami.