Bardzo ponury jest obraz ginącej Rzeczypospolitej.
Nie tej, którą pan Grad sprywatyzował panu Hajdarowiczowi żeby sobie zasłużyć na absolutorium, ale Tej, Której nasi posłowie, ministrowie i inni dygnitarze ślubują wiernie służyć, nierzadko z Bożą pomocą.
Ślubowanie ślubowaniem, wierność wiernością, ale ta służba nie jest najlepsza, jak mawiają subtelni teledziennikarze.
Nawet tak łatwowierny i...