Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika stronnik
4 miesiące temu Martwią mnie zapowiedzi ale... Bardziej martwi mnie że po stronie PiS nie slychac tego czego należało by oczekiwać. Mam na myśli głos który wyjaśni przyczynę przegranej, choć robią to już dziennikarze i publicyści.To że uzyskaliśmy (nie jestem członkiem partii) większą liczbę głosów mnie nie zadowala. Jak chyba naprawdę nikogo. Można oczywiście pójść w czterdziestodniową żałobę i poczekać aż wszyscy się jakoś oswoją, ale im wcześniej zdiagnozujemy przyczyny, tym szybciej podniesiemy się z tego.Można, a nawet należy publicznie okazywać honor, pokazując wszystkie szlachetne cechy, tylko za takimi postawami MUSI natychmiast podążać jakieś działanie mające cechy działania sensownego, posuwającego sprawy do przodu. Inaczej będzie to gest niewykorzystanej szansy. Szansy zwrócenia na siebie uwagi na krótką chwilę, z której nic dobrego nie wyniknie. Albo bardzo niewiele.Dlatego niczego bardziej nie wyczekuję niż przytomnej analizy oraz diagnozy i działań naprawczych.Pora powiedzieć sobie na prawicy patriotycznej, PRAWDĘ. Będzie ona bolesna, ale musi zaboleć, żeby coś się naprawdę zmieniło. 5 Czy tylko zmiany personalne?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
4 miesiące temu Odważna dziewczyna Ciekawe jakie są dalsze jej losy? Czy i ją dotyka los podobny do Oskara Szafarowicza? Czy wręcz przeciwnie? 6 TUSK UDAJE PATRIOTĘ, A JEST ZDRAJCĄ POLSKI.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
4 miesiące temu Ale o tym wszystkim wiemy! Czy Kaczyński i cała jego świta tego nie wiedzieli? Czy typując Dudę na prezydenta nie zadbali o to żeby nie rzucał kłód pod nogi w działaniach odzyskiwania Polski?Bo od bardzo dawna mam wrażenie, jestem przekonany że wszystkie sygnały ostrzegawcze, także te które tu umieszczaliśmy na tym forum, były CELOWO ignorowane, pomniejszane w mediach sprzyjających rządowi i partii PiS. 3 Okupacyjny rząd Tuska w rocznicę stanu wojennego…
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
5 miesięcy temu Co jest istotne w tym… Co jest istotne w tym kontekście to to, że polskie służby za rządów PiS nie przedstawiły nic specjalnie nowego. Czemu trudno się dziwić, ale jednak chciałbym aby polityka informacyjna nie była aż tak skromna jak do tej pory. Bowiem uważam że w tej sprawie polityka informacyjna była bardzo niedobra. Nie było też chyba aktywnych działań wśród mediów zagranicznych w kierunku wyciszenia narracji rosyjskiej poza granicami Polski. Ale to tak nawiasem. Przecież można było złożyć ofertę finansową niektórym wiodącym mediom aby wyciszAły negatywne publikacje.Jednak polski rząd zwracając się do zagranicznych ośrodków badawczych o ekspertyzy, przyjął prawidłową taktykę. W okolicznościach które uniemożliwiały prowadzenie międzynarodowego śledztwa, tak jak to winno być normalnie, polskie władze mogły i słusznie podjęły decyzję o podniesieniu wiarygodności badań dostępnych fragmentów oraz analiz poprzez skorzystanie z różnych zagranicznych ośrodków badawczych. Także w owym czasie (bo nie wiem jak jest teraz) nie wszystkie badania mogły być przeprowadzone w Polsce.Twoją wypowiedź traktuję jako przejaw dość powszechnej niewiedzy lub braku pogłębionej analizy tego co już wiadomo. Bez urazy, ja też nie jestem alfą i omegą w tej sprawie. Porostu mam dość głębokie przemyślenia i dość dobrze skatalogowane fakty. 2 SMOLEŃSK 2010 - A WIĘC JEDNAK ZAMACH NA PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ LECHA KACZYŃSKIEGO
Obrazek użytkownika 35stan
Obrazek użytkownika stronnik
5 miesięcy temu Państwo podziemne? Nie! To trzeba udaremnić natychmiast. To trzeba zlikwidować natychmiast. Brutalnie przerwać ten proces gotowania nas w letniej wodzie. Tu trzeba KEDYWu. Zdrajców i sprzedawczyków należy likwidować. 5 Polskie Państwo Podziemne
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
5 miesięcy temu I co mamy z tym zrobić? Przecież po zapoznaniu się i z tym tekstem jak i samym manifestem Spinellego (zagubiłem link) już nie scyzoryk się otwiera, ale całe zastępy ciężkich dział wstają do wycelowania w ten lewacki system. Jest we mnie krzyk sprzeciwu którego nie usłyszy. Pora coś z tym zrobić. I to coś nie będzie przyjemne. O ile w ogóle będzie. 3 Komunistyczne wzorce w UE – Manifest dla Federalnej Europy!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
5 miesięcy temu Pokażemy że mamy jaja, czy…? Bo wszystko to, o czym tu mowa prowadzi do jakiegoś wniosku. Dla jednych tym wnioskiem będzie konieczność pogodzenia się z tzw losem. Nos na kwintę i zamknięcie się w emigracji wewnętrznej. Rezygnacja i poczucie porażki. Moja chata z kraja.Albo?Co jest alternatywą rezygnacji w poczuciu przegranej? Bo to, że PiS zdobył większą ilość głosów niż każde ugrupowanie tzw opozycji jest mizernym pocieszeniem. Nie oszukujmy się, PiS musi się odrodzić i przebudować wewnętrznie żeby zdobyć większość w sejmie i senacie. Dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki. Choć w polityce jest wszystko możliwe to, możliwość drugiego zdobycia władzy tak jak za pierwszym razem, graniczy z cudem. Rzeczywistość aż skrzeczy w poczuciu przegranej na własne życzenie. Systemowy błąd PiS, a personalnie Kaczyńskiego to, stawianie na ludzi którzy się nie sprawdzili wcześniej przy niezbyt wygórowanych warunkach jakie prezes im narzucił. W moim odczuciu Morawiecki nie spełnił bardzo wielu oczekiwań i choć nie mam pewności oczekiwań prezesa to, jednak można odczytać jego intencje i przynajmniej jakąś część.Alternatywą może być oczywiście nowy program PiS, ale jeszcze bardziej niż poprzedni i realizowany z innymi ludźmi. Z ludźmi którzy w programie ustawionym na tzw maxa pójdą także na maxa. To znaczy, że nowy program dla Polski, dla nas będzie obliczony na wielką, większą skalę niż ostatni, a ludzie go realizujący będą gryźć trawę i zdzierać pazury do krwi przez całe cztery lata. Nie tylko od święta demokracji którymi są wybory.Powiedzmy sobie szczerze jedno oczywiste stwierdzenie: SYTUACJA JEST PASKUDNIE NIEBEZPIECZNA DLA POLSKI. A to oznacza że, Polska jest w realnym niebezpieczeństwie które wymusza działania i postawy NIE STANDARDOWE. Że nie ma co liczyć na demokratyczne zasady, bo wróg i ich niemieccy mocodawcy nie będą grali czysto. Demokracja zakłada grę fair. Obecna sytuacja pokazała, że tak nie jest. Można się brzydzić brudną grą i z neofickim obrzydzeniem i pogardą dla zdrajców, traktować ich tak jakbyśmy sami chcieli być traktowani. Jednak bolszewicka przewrotność i ich gotowość do użycia każdego dostępnego środka, który prowadzi do ich zwycięstwa powinna skłonić nas do zastosowania takich metod, które zdołają zadać śmiertelne ciosy. Ciosy po których lewactwo i bolszewizm poznają na własnej skórze gdzie jest ich miejsce. Nie wolno iść na kompromisy podobne do tych z KPO. Wóz albo przewóz. Polska i Polacy nie mają czasu na przegrane dziesięciolecia, na cofanie się aby potem w trudzie i mozole odbudowywać i odzyskiwać to, co zniszczono i stracono lub ukradziono.My, strona patriotyczna nie stworzyliśmy mechanizmu który umożliwi nam skuteczne odepchnięcie wrogów naszej ojczyzny od władzy. A to jest efekt zaniedbania i lekceważenia wroga. W Polsce nie ma przeciwników politycznych, ale wrogie koterie partyjno-medialne. I to one muszą zostać skutecznie wyeliminowane z życia politycznego. Bez oglądania się na opinie zagranicy, bo tej jest obojętne kto rządzi, byle by te rządy im sprzyjały.Tylko głupek popełnia dwa razy ten sam błąd. Podstawowym błędem było wystawienie Dudy drugi raz na prezydenta. Jego ostatnie posunięcia w kwestiach personalnych wskazują, że jego spolegliwość wobec tzw opozycji jeszcze bardziej wzrośnie. Nie bądźmy zaskoczeni zasadniczą zmianą jaka wyniknie z tego.Politycy PiS często podkreślali znaczenie tych wyborów. Ale to były tylko usypiające słowa, za którymi nie kryła się żadna wzmożona proporcjonalnie dzałalność. Usnęli nam politycy PiS w samozadowoleniu. Jakby ostatnie rzucone w tłum hasła i zamierzenia miały same sprawić że wyborcy wstaną z foteli.Zatem, żarty się skończyły. Tak samo jak złudzenia, że z programem minimum (brak zasadniczych reform) można wygrać wybory. W tej sytuacji problem z Bodnarem to pikuś. 1 Adam Bodnar w szale "praworządności"
Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Obrazek użytkownika stronnik
5 miesięcy temu „…kto dobrowolnie i dla własnej korzyści oddaje kraj…” Kto oddaje kraj, czyli nas wszystkich i bez wyjątków.Ktoś czyim mottem jest „polskość to nienormalność”.Zastanówmy się chwilę na tym mottem, bo przecież takie słowa nie są wynikiem nieświadomości, braku przemysleń. Przeciwnie. To zdanie to pewna konkluzja, zawierająca esencję przemyśleń.Zatem upubliczniona świadomie. Po przemyśleniu, na podstawie wielu przesłanek. Ale jest w tym coś znacznie głębszego. Z dyskusji z wieloma ludźmi, którym starałem się uświadomić powagę i znaczenie tych słów, wywnioskowałem, że wiele osób podchodzi do tego stwierdzenia dość lekko, bez wgłębiania się w ich znaczenie. W to co się za nimi kryje.Polskość to określenie czegoś czego na codzień sobie nie uświadamiamy. To coś co, jak nam się wydaje jest jak powietrze, którym oddychamy odruchowo, bez zastanowienia. Nie doświadczamy poczucia polskości na codzień, w każdej chwili naszej codzienności. Dopóki ktoś ją zakwestionuje i będzie się starał nam ją odebrać. Nagle polskość stanie się dla nas dobrem uświadomionym, pożądanym.Rzadko odwołujemy się do polskości, bo nasze codzienne życie dokonuje się niejako wewnątrz niej. Dopiero gdy stajemy wobec czegoś obcego, co stanowi obiekt konfrontacji kwestionującej jakiś element polskości w nas, zaczynamy reagować. Albo nie reagujemy, bo ją w nas wytrzebiono, zmarginalizowano, odebrano ją nam. Zrobiono z niej nieistotny balast, który odruchem stadnym odrzucamy, rezygnujemy z niej za sprawą indoktrynacji i unieważniamy.Czy będąc Polakiem możemy wyzbyć się polskości? Jak widać jest to możliwe.Dla wielu wystarczy aby podsunięto jako remedium, kompleksy hodowane umiejętnie przez obce media, wmawiając nam naszą pełnoprawną europejskość jako zamiennik. Jak to się dzieje że polskość jest passe, szara, trudna, biedna… a europejskość to niemal światowość, błyszcząca modnymi ciuchami i najnowszymi modelami smartfonów? To tajemnica marketingu politycznego. A ten, uprawiany od dziesięcioleci przez obce media, wyhodował stada lemingów. Bezmyślnych naśladowców podążających za tzw modą. Rownolegle, zasady pracy wpajane w korporacjach mających kapitał co to jednak posiada narodowość, conajmniej sprzyjały zaprzeczaniu bycia Polakiem. Ale już sama praca w obcej korporacji nobilitowała do poziomu snobów, dla których wtrącanie anglojęzycznych potworków do języka polskiego, jest często szczytowym osiągnięciem w środowisku podobnych snobów.Słowo nienormalność w ścisłym tutaj kontekście z polskością, wnosi całą wartość tego motta. Nienormalność to przecież określenie wystarczająco pojemne i silnie negatywne aby dookreślić czym owa polskość w ogólności jest. Zatem jest to także definicja-hasło.  Tak zdefiniowana polskość już nieodłącznie musieli wywoływać skojarzenie z nienormalnością.Zatem czy będąc Polakiem, albo kimś dla kogo bycie nim, nie jest owym uciążliwym ciężarem którego nie ma się specjalnej ochoty nosić, można sobie w momencie tej refleksji, którą każdy normalny człowiek miewa od czasu do czasu…czy można sobie samemu z pełnym poczuciem prawdy stojącej za tym określeniem, powiedzieć iż polskość to nienormalność?Czy będąc Polakiem możemy sobie wyobrazić innych Polaków, tych naszych najbliższych, tych dalszych jak przyjaciele, znajomi, współpracownicy, osoby z którymi się stykamy na ogół i od czasu do czasu… że oni wszyscy mogą w pewnym momencie swojego życia przyjąć, zgodzić się z tym? Z tym że są nienormalni, będąc Polakami? Bo przecież taki ładunek posiada to motto, hasło, definicja.Czy normalna Polska osoba może z pełną świadomością o sobie powiedzieć, że wyznaje coś co jest nienormalne? Nienormalne, czyli z gruntu złe, może chore, ułomne, wadliwe, ograniczone w swojej istocie albo wręcz właśnie odstające od jakiejś (jakiej?) normy? Czy jako Polacy możemy o sobie jako zbiorowości wszyscy razem i każdy z osobna powiedzieć, że jesteśmy nienormalni albo że kierują nami jakieś nienormalne zasady, wartości, zbiór praw czy religia, które czynią z nas wybrakowanymi? Nienormalnymi w sensie prowadzenia naszych życiowych wyborów?Wreszcie czy w ogóle zdajemy sobie sprawę czym jest dla nas polskość? Czy zdajemy sobie sprawę z jej istnienia i znaczenia w naszym życiu? Zatem czym jest polskość?Uważam że te słowa, bardziej oddają prawdę o osobniku, który jak widzimy, wciela w życie (świadomie lub nie, to nie ma znaczenia) owo motto, niż o nas. To on ma problem. Jeśli chodzi o mnie, nie mam najmniejszego problemu z moją/naszą polskością.Czy osobnik mający od swego (czy tylko politycznego?) zarania problemy ze swoją polskością, ma moralne, ale i faktyczne prawo do podejmowania jakichkolwiek decyzji w naszym imieniu?  4 Nienormalna normalność
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
6 miesięcy temu Co się stało? Gdzieś w drodze dorastania i formacji zabrakło czegoś. Jakiegoś impulsu. Niekoniecznie w domu. Niekoniecznie w szkole. Może na uniwersytecie, może w środowisku które zdominowało, zagłuszyło resztki tego co jest ziarnem patriotyzmu. To że ktoś skończył dwa fakultety jie znaczy że  ma patent na życiową mądrość. Ludzie doskonale wykształceni potrafią być głupi. Życiowo. Jest takich niemało. To trochę podobne do poglądu o uczonych i sławnych, ale życiowych fajtłapów niezdolnych do normalnego współżycia, założenia rodziny. Tu akurat jest wszystko, ale z „przesunięciem” w niewłaściwą stronę. Szkoda. Mój brat był „normalny” do czasu zmiany miejsca pracy kilkanaście lat temu. Korporacja odmieniła go niemal we wszystkich ważnych aspektach. Nie poznaję człowieka. Nie da się normalnie porozmawiać, bez zacietrzewienia z jego strony, bez podnoszenia głosu bez potrzeby. Żadne racjonalne argumenty, fakty nie mają dla niego znaczenia. Ba! Ja nie mam dla niego znaczenia! Nie ma mnie w jego widzeniu świata, bo jestem pisowcem. Choć pewnie chętnie nazwał by mnie pisuarem. Tak, jesteśmy podzieleni jak jasna cholera i nie wiem czy to się da skleić. Chyba już nie dożyję takiej chwili.  2 Na własne życzenie
Obrazek użytkownika Apoloniusz
Obrazek użytkownika stronnik
6 miesięcy temu Dwóch trzech lat? W przyszłym roku wybieramy samorządy oraz PE. Zatem CZASU NIE MA! Nie ma czasu na stękanie. Mleko się rozlało i należy wziąć się NATYCHMIAST DO ROBOTY. Rownolegle dokładnie przeanalizować WSZELKIE, nawet najdrobniejsze przyczyny porażki bez szukania winnych. Winni są wszyscy. Polacy są OFIARAMI niemieckiego najazdu medialnego na Polskę już od dziesięcioleci ale nikt tego w PiSie nie brał na poważnie. Rownolegle do odzyskiwania i pozyskiwania elektoratu należy przygotowywać precyzyjny plan działania na następną wygraną kadencję. Nie może się powtórzyć sytuacja ze zmianą premiera. ALE co ważniejsze kandydat na nowego prezydenta musi być lojalny wobec partii która go wypromowała oraz wobec programu PiS. Nie moze być tak że następnego dnia osoba obejmująca prezydencki fotel oświadcza że występuje z partii. TAKIE DZIAŁANIE TO ZDRADA. I NAJWAŻNIEJSZA sprawa: młodzież. Zupełnie zapomniana porzucona i bez żadnych INTERESUJĄCYCH obietnic. Pewna liczba młodych ludzi za cztery lata pójdzie pierwszy raz głosować. W tym czasie cztery roczniki najstarszych Polaków wymrą. A osiem roczników które dziś głosowały będą się bacznie przyglądać, nauczeni doświadczeniem. To oni będą decydowali o przyszłości Polski za te cztery lata. Wspólnie z PiS albo wspólnie ze złodziejami i zdrajcami. Zatem Panowie z PiS do pracy od JUŻ. Stracona szansa do odrobienia za cztery lata.  2 Na własne życzenie
Obrazek użytkownika Humpty Dumpty

Strony