|
|
9 lat temu |
żeby zniszczyć rodzinę |
"Nie wdając się zbytnio w szczegóły tej ideologii warto zauważyć jej cechę dominującą. Otóż gender dąży do tego, żeby zniszczyć rodzinę".
Właśnie: "żeby zniszczyć rodzinę"
A rodzina jest dobrem. A tylko zło chce niszczyć dobro. Kto chce niszczyć rodzinę jest zły. A ze złem się nie dyskutuje na argumeny - nie tłumaczy mu, że dziecko ma trzymać przed zaśnięciem rączki na kołderce, a nie pod. Nie szuka się na niego przepisów prawa. Prawo jest nim naprawdę tylko wtedy kiedy SŁUŻY sprawiedliwości i innym ludzkim wartościom wyższego rzędu. A one wszystkie służą dobru.
Zło trzeba najpierw pokonać, później można w nim szukać człowieczeństwa jako bazy do resocjalizacji. Zło niepowstrzymane przemocą to bestia w ludzkiej skórze - nie ma w sobie człowieka - jest w zwierzęcym rozpędzie, by dopuszczać się zbrodni. Zasady moralne są dla ludzi.
Nie organizuje się protestów, nie pisze skarg. Nie tłumaczy zawiłości, którymi lewactwo wszystko tak pokręciło, żeby w tym ludzi zwodzić tysiącami kłamstw i z gotowością, gdy będą obnażane, podrzucać inne.
Dla nas ten jeden argument wystarczy - chcą zniszczyć rodzinę, więc są źli, a zło to nasz wróg - i albo my przeżyjemy wraz z dobrem w nas, albo wygra zło, wygra nieustanne zwalczanie się ludzi i wzajemne niszczenie aż po samozagładę ludzkości.
Ze złem się nie pertraktuje, nie negocjuje, nie wchodzi w kompromisy - moralność jest niepodzielna, dla moralności nie ma alternatywy.
Moralność to ład społeczny oparty o dobro bez domieszki zła.
Nie trzeba więcej argumentów, bo sponsorzy lewactwa (faszyści i sataniści) rzucili na promocję ideologii gender ogromne kapitały - mogą nie liczyć się ze stratami, a na każdy zbijany ich argument może wyrastać siedem jescze bardziej bzdurnych, jak pogańskiej hydrze.
Tu nawet z samym lewactwem nie należy walczyć.
Walczyć naprawdę, to z tymi, co to zbydlęcenie finansują. Odebrać im narzędzia przestępstwa - ich majątki.
I niech ich ktoś nie próbuje bronić, że nie ma takiego prawa, które by było przeciwko nim. Bo jeżeli nie ma prawa przeciwko złu, które chce niszczyć dobro, to W OGÓLE NIE MA PRAWA,
TO NAJPIERW TRZEBA POZBAWIĆ TYCH, CO CHCĄ CZYNIĆ ZŁO LUDZIOM DOBRYM, ZWŁASZCZA MALUCZKIM - NIEWINNYM DZIECIOM ICH MOŻLIWOŚCI SZKODZENIA.
i TO POZBAWIĆ CO DO GROSZA.
"DOPÓKI LIS MA CHOĆBY JEDEN ZĄB, NIE MA MOWY O ŻADNEJ MORALNOŚCI".
DOPIERO KIEDY ZAPANUJE SPRAWIEDLIWOŚĆ, MOŻNA BĘDZIE UCHWALAĆ SPRAWIEDLIWE PRAWA.
Pozdrawiam
miarka
|
11 |
Gender - zło naszych czasów |
|
|
|
9 lat temu |
Rzeczywistość wirtualna |
"2 lata czekać należy na spełnienie obietnic"
Przecież to kradzież. Ona dzieli tym, czego nie ma. Jej rząd ma być tylko na rok.
Jakże słusznie pisałem niedawno: Jeśli ktoś cię okłamuje, to chce cię okraść
Ona sobie "pożycza rzeczywistość", robi dług. A dług to też kradzież - na tych, co go będą spłacali.
Dług to naganna rozrzutność - pożyczone wydaje się lekką ręką jak znalezione, a później trzeba oddawać ze swego . Swego zapracowywanego krwawicą, wyrzeczeniami i życiem w niedostatkach.
Ten, co składa obietnice nie na swoje konto to zawsze złodziej.
Jakąż trzeba mieć bezczelność, żeby tak zadłużone Państwo (nie jej własność, tylko Narodu) jeszcze zadłużać.
Jakąż trzeba mieć bezczelność, by tak okradzione Państwo jeszcze okradać.
Jakąż trzeba mieć bezczelność, by dalej okłamywać i dalej okradać zamiast ścigać poprzednią ekipę złodziei, ekipę tysięcy afer.
Kopacz- przykrywka?
|
10 |
Kopacz, Grabarczyk, Szczurek...ciemno to widzę |
|
|
|
9 lat temu |
No tak, |
W polecanym tekście stoi:
"Biorący udział w dyskusji przedstawiciele komisji etyki podkreślili, że sceny filmowe powinny spełniać kryteria standardów unijnych oraz zawierać pierwiastki dziedzictwa europejskiego – humanizmu i tolerancji".
Jak to przeczytałem, to aż mnie zatkało z wrażenia.
Jak jest "dziedzictwo europejskie", to są i spadkobiercy po nieboszczce Europie. Nietrudno się domyślić kto, jak najbardziej sobie w niej cenią takie lewackie skarby jak "humanizm" i "tolerancję".
Zwłaszcza "humanizm" przywilejów z nadań kacyków (dyskryminujących nimi nie objętych) - wynalazek bolszewicki stalinowskiego CCCP ("prawa człowieka", które się przyjęły w świecie i zmutowały, a nawet wciąż mutują w UE - np "prawa reprodukcyjne"), oraz "tolerancja" ale nie typowo polska tolerancja religijna, tylko ta "postępowa", którą lewactwo usiłuje skopiować od buddystów, a przypisać niedawno zmarłej.
miarka
|
10 |
„Razem przeciwko patriotyzmowi”. Pod patronatem GW |
|
|
|
8 lat temu |
Marek Mojsiewicz |
Jeżeli to prawda, a wszystko na to wskazuje, że na listy wyborcze ruchu Pawła Kukiza "wchodzą działacze partii politycznych. I to partii władzy, PO, starej lewicy , a nawet Ruchu Palikota „..", to czas zacząć z całą stanowczością zwalczać tą antydemokratyczną i antypolską hucpę. To są akurat ludzie, którzy nie mogą mieć miejsca w polityce.
Nic tu Kukiza nie usprawiedliwia - najpierw moralność - i to z najwyższej półki, a dopiero rozmowy o polityce.
Jak tego nie rozumie, to i sam staje się człowiekiem marginesu. Żegnaj Kukiz. Brawo Kowalski.
miarka
|
10 |
Oświadczenie Mariana Kowalskiego z RN o zerwaniu z Kukizem |
|
|
|
9 lat temu |
rząd Kopacz uczestniczy w kradzieży |
Nawet bez szukania dowodów w tej sprawie trzeba stwierdzić, że rząd Kopacz już uczestniczy w tej kradzieży.
W ogóle uczestniczy w tysiącach kradzieży popełnionych przez rząd Tuska, bo nawet nie zaczął go z nich rozliczać.
Nadto już z przedstawionych faktów wynika, że rząd Tuska podjął konkretne kroki dla otwarcia polskiego skarbca dla amerykańsko-żydowskich wyłudzaczy.
Ja bym nawet zagroził rządowi USA zerwanie z nim stosunków dyplomatycznych, skoro ich nie uspokaja, do czego jest zobowiązany.
Jak te plotki co do Kopacz miałyby się okazać prawdziwe (a mogą, skoro i Schetyna już o tym mówi, więc i przymusza Kopacz do udziału w złodziejskiej rywalizacji - kto bardziej okradnie Polskę, by zostać poklepanym po pleckach i pochwalonym "dobry cłopak"/"dobra dziewczynka" przez jakiegoś Singera), to Polska już musi się ostro wziąć za fizyczne odebranie władzy zdrajcom i złodziejom - bez czekania na wybory, czy wyroki trybunałów i sądów. Nawet jakby to trzeba było poprzeć strajkiem generalnym.
miarka
|
10 |
Czy rząd Kopacz uczestniczy w kradzieży? |
|
|
|
9 lat temu |
Nie zgadzam się |
... z Twoim stanowiskiem, to ja mam tu rację. Jak chcesz, to uzasadnię swoje zdanie szerzej, ale już w oddzielnej notce.
miarka
|
9 |
W obronie cywilizacji musimy stać się rasistami? |
|
|
|
8 lat temu |
antysalon |
W niedawnym wpisie (11 fałszów demokracji fasadowej") pisałem:
"Trybunał Konstytucyjny. Reprezentuje istniejące oligarchiczne układy – nie Naród.
Owszem Konstytucję w szczegółach nawet powinni opracowywać fachowcy. Ale to Naród ją zatwierdza i to on musi pilnować jej przestrzegania i wyciągania konsekwencji za nieprzestrzeganie".
W przedmiotowym przypadku zdrada PO-PSL sięgnęła szczytów.
Zmiany, które wprowadzili to czyste partyjniactwo i prywata przestępczych organizacji upodobnionych do partii politycznych. Zdrajcy potwierdzili, że ich partie polityczne, to faktyczni przedstawiciele oligarchów, nie zaś Narodu. Taki Trybunał Konstytucyjny to TRYBUNAŁ UZURPATORSKI.
Tak być nie może, bo mamy demokrację, a w demokracji to Naród jest Suwerenem dla władz państwowych, a nie oligarchia.
Stanął problem, czy TK może orzekać we własnej sprawie. Oczywiście, że NIE MOŻE. W sprawie Trybunału Konstytucyjnego może orzekać tylko referendum narodowe.
Poza tym, żeby przygotować takie referendum, Naród, a konkretnie organizacje i ruchy obywatelskie muszą powołać Konwent Narodowy.
W żadnym przypadku tego nie da się załatwić ustawą sejmową. Partie polityczne i inne siły polityczne (prawnicze, gospodarcze, ekonomiczne, siłowe) - wszelkie istniejące władze w Państwiemuszą być wyłączone z tego procesu.
Sejm tu nie ma kompetencji. Tylko Naród.
|
9 |
Czy coPOniektórzy, zachłanni (?) sędziowie najwyższego z trybunałów wpadli w sidła zamordyzmu ustawodawczego? |
|
|
|
9 lat temu |
Tu też mi coś nie gra |
Jeżeli postawę biskupów popierających marsz nazwać uprawianiem polityki, to i "naciski nuncjusza" byłyby uprawianiem polityki, a więc nie miałyby mocy wiążącej.
Nadto byłyby ingerencją w postawy moralne biskupów, którzy już aktem wolnej woli przyjęli funkcje honorowe w organizacji marszu.
Nadto marsz w obronie wolności (mediów) i demokracji jest marszem w obronie moralności, a nie działaniem politycznym.
Nie wydaje mi się, żeby tu i sam papież miał dość mocy.
Pozdrawiam
miarka
|
9 |
Krótki list otwarty do Konferencji Episkopatu Polski |
|
|
|
9 lat temu |
Nie taki Niemiec groźny |
Junkrom się marzy
“powrót do kolebki niemieckiego militaryzmu i dumy, mentalności ślepego posłuszeństwa wobec państwa, porządku wewnętrznego, polityki prowadzonej z pozycji siły”.
Nawet doraźne, na „tu i teraz” efekty swojego barbarzyńskiego rzymianizmu i bizantynizmu to mogą mieć, ale to już nie te czasy, by to mogło potrwać dłużej. Zarazy faszystowskie – stopniowo: komunizm, socjalizm i liberalizm zdegenerowały już ludność Niemiec, pozbawiły morale.
Dziś się jeszcze miotają, próbują odgrzewać resentymenty, ale to nie ma przyszłości. Ich „rzymskość” nie jest oparta na sile moralnej chrześcijaństwa, ich bizantyjskość to już głównie biurokracja i nadprodukcja „praw”, których nikt już nie jest w stanie ogarnąć, uprościć, ujednolicić i uczynić powszechnymi, a nadto korupcja i w ogóle promowanie niemoralności. Nawet prostytucję już uznają za pracę, a łapówki mogą odpisywać od podatku. Dziś się jeszcze rozwijają, ale na drodze fałszywego pokoju – wszechobecnego kłamstwa, nieuczciwości i niesprawiedliwości.
Żaden cywilizowany naród nie powinien z nimi mieć nic wspólnego, ani nikt nie powinien podawać im ręki.
Oni sami już dawno wyzbyli się kultury, kiedy to w 95% poparli Hitlera i używane przez niego środki oraz jego zamiar uczynienia ich nadludźmi nad całym światem. Nawet ich muzyka powinna być przez świat odrzucona, bo nie wiadomo gdzie tam siedzi diabeł robiący z nich odczłowieczonych krwiopijców.
Dziś stracili już zdolność moralną do własnego przeżycia wśród narodów ziemi, a co mowa do ekspansji na świat.
Niemniej jednak nagromadzili ostatnio sporo bogactw, a więc i jeszcze mogą sporo w polityce namieszać. A siłą naszą jak za Bismarcka – wiara i moralność i obrona polskości „do krwi ostatniej kropli z żył”.
I wcale nie musimy od razu stawać do boju. Jak to oceniam, to kondominium niemiecko-rosyjskie ma siłę zbliżoną do kondominium amerykańsko-izraelskiego. Bylebyśmy tylko wytrzymali bez angażowania się po którejkolwiek ze stron i nigdy nie sprzymierzali się z jednym wrogiem przeciw drugiemu.
Wróg naszego wroga nie jest naszym przyjacielem.
Mamy dobry czas na odbudowę naszej tożsamości narodowej, naszego poczucia bycia sobą i u siebie, naszej moralności i naszej samoorganizacji obywatelskiej.
A wrogowie nasi jak się chcą brać za łby, to niech się biorą. Patrzmy na mądry przykład naszych braci Węgrów.
A czas na konkretne i owocne działania przyjdzie szybciej jak się spodziewamy !
|
9 |
Prusy Wschodnie – nowa Wunderwaffe? |
|
|
|
9 lat temu |
Jozio z Londynu |
Dziękuję z opinię, cenną szczególnie jako płynącą od osoby zwykle krytycznej do tego, co piszę.
Pozdrawiam
miarka
|
9 |
Ratujmy Polskie Lasy Państwowe |
|
