Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosysortuj rosnąco Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Bielinski
2 lata temu Dziękuję, miał być żart i Dziękuję, miał być żart i chyba wyszedł żart. Co do życzeń przyszłego związku z panią Basią. Pisząc ten tekst wysłuchałem fragmentów wywiadu z panią Basią. Starczyło kilka minut słuchania jej paplania pełnego samouwielbienia. Powiem tak. Gdybym cudem jakimś znalazł się w związku z panią Basią, to albo sieknąłbym ją siekierą w głowę, albo sam się powiesił. Tu żarty się kończą. Zostawmy to szczęście innym. Pozdrawiam 5 Piękni ludzie, piękne życie
Obrazek użytkownika Apoloniusz
Obrazek użytkownika Bielinski
1 rok temu Widzi Pan, moje teksty są Widzi Pan, moje teksty są często w gruncie rzeczy wyrazem bezradności. Co ja mogę? Pogadać sobie, czyli coś tam naskrobać.  Mogę też iść na wybory, i skreślić tego, czy owego. Trzecia opcja, to jak w chińskim powiedzeniu: usiąść sobie nad brzegiem rzeki i czekać, aż trupy moich wrogów spłyną z prądem. Tu myślę, czy mam nadzieję, nie trzeba będzie czekać długo, aż związek niemiecki w obecnej formie sią rozpadnie. Albo unia wróci do korzeni: związku suwerennych państw. Pozdrawiam 3 Rzeka
Obrazek użytkownika Apoloniusz
Obrazek użytkownika Bielinski
2 lata temu Dziękuję Panu, za miłe słowa. Dziękuję Panu, za miłe słowa. Cieszę się, że inni także mają podobne odczucia. Mierzi mnie ten owczy pęd i te wrzaski, że Rosja to samo zło, a URa, czy UPA to samo dobro. Jak dowodzą nasze doświadczenia, w tym rodzinne wspomnienia, jest to, powiedzmy, skrajne przeinaczenie,.Ale zawsze czarne można nazwać białym, i odwrotnie. Tyle że potem: ...wiódł ślepy kulawego i (nie) dobrze im się działo. Ślepi i zaślepieni wiodą do katastrofy, nawet jeśli im się zdaje, że prowadzą w dobrym kierunku.  3 Dżuma, czy cholera?
Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Obrazek użytkownika Bielinski
11 lat temu Wrogowie (pseudo)pisarzy Pisze pani: "Ja również cenię twórczość Coryllusa, kupiłam i przeczytałam wszystkie jego dotąd wydane książki i uważam, że warto było to zrobić." Moim zdaniem Coryllus jest marnym pisarzem, piszącym słabe teksty z mętnym przesłaniem, którego sam nie ogarnia i w którym sam się gubi. A jego walka z układem literackim, z salonem, sprowadza się do stworzenia własnego kółka adoracji i uwielbienia. Wrażenie to wyniosłem z lektury jego tekstów na blogach, jego książek ani czytałem ani nie kupię. Pisarz dla mnie to nie ten, kto umie pisać, i mniej czy bardziej sprawnie posługuje się piórem, bo wszyscy umieją pisac w tym sensie i są pisarzami, ale ten, kto ma coś interesującego do przekazania czytelnikowi za pomocą tekstu. Pani może mieć inne zdanie w tej mierze, podobnie jak w innych. Dobrze, że się różnimy. Pani kupuje ksiązki Coryllusa, ja nie wydam na nie złamanego grosza. Czy dlatego jestem wrogiem Coryllusa, bowiem uważam, iż jest marnym pisarzem, a raczej bliżej mu do miana grafomana niż do pisarza? Czy stąd się biorą wrogowie (pseudo)pisarzy? Że nie podzielają ich samouwielbienia, ich (błędnego) przekonania o własnej doskonałości artystycznej? Bielinski 3 Kto mieczem wojuje... - Coryllus i Ebenezer Rojt
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Bielinski
5 miesięcy temu Wie Pan co? Powiedział mi pa Wie Pan co? Powiedział mi pa wielki komplement. Czyta Pan moje teksty od lat i nie wie co napisać, jedynka czy szóstka? Jeśli po tak długim "związku", potrafię czytelnika zaskoczyć, to wielka i miła niespodzianka. Ogólna zasada: lepiej się śmiać niż płakać. A po tym, co przeżyłem w TYM kraju, naprawdę, niewiele rzeczy jest w stanie mnie przestraszyć. Myślę, że i Pan ma za sobą sporo doświadczenia. Nigdy nie jest tak źle, aby nie mogło być gorzej. Albo lepiej. Głowa do góry i wygodne buty. To podstawa.  2 Czas postępu
Obrazek użytkownika Apoloniusz
Obrazek użytkownika Bielinski
8 miesięcy temu Do wyboru, do koloru. Dziś Do wyboru, do koloru. Dziś każdy jest tym, kim chce być. Dziewczynka czy chłopiec to kwestia wyboru. A płci jest chyba ze 200. Choć tych, co uważają się za Napoleonów pakują w kaftany i zamykają w wariatkowie. Krzycząca niesprawiedliwość. Ogień zwalczaj ogniem. A słowotok, ten zły, cudzy, zwalczaj słowotokiem, tym swoim, dobrym. Tak kręci się światek.  Pozdrawiam  2 Klaszcząc
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Bielinski
9 miesięcy temu Dziękuję. Artysta słowa? Dziękuję. Artysta słowa? Pięknie to brzmi. Dawno nie usłyszałem podobnego komplementu. Tak, ten tekst pisałem ze wstrętu, odrazy do UPAkrainy.. Kiedyś czytałem wspomnienia tych, co przeżyli. I wiem, że owe horrory filmowe to bajki dla dzieci, przy tym co oni przeżyli. Dziś już tego nie czytam. Nie mogę po takiej lekturze spać. Hańba i pogarda dla tych, co stawiają pomniki zwyrodniałym mordercom.  I tym, którzy udają, że nic się nie dzieje. A dzieje się, dzieje wielkie zło. .  2 Będzie dobrze
Obrazek użytkownika AS
Obrazek użytkownika Bielinski
11 lat temu Re: @Bieliński Czytałem jego teksty na blogu i to mi wystarczy. A czytając odniosłem wrażenie, iż rzeczony autor nie tylko niezbyt dobrze włada słowem, ale jego myśli są równie zmierzwione i rozchwiane jak słowa. Nim skończy akapit, a często nawet zdanie, sam zapomina, co powiedział na początku. Gubi się w gąszczu słów, jak niewidomy w lesie. Jego styl..., z miłosierdzia pominę to milczeniem . Dlaczego miałem więc kupić jego książki? Sam tytuł: "Baśń jak niedźwiedź", poraża pretensjonalnością i wręcz głupotą. Tytuł to wizytówka książki. Nie bywa dobrych książek z kiepskim, marnym tytułem. Ale,... nie bronię innym czytać i się zachwycać. Dla każdego coś (innego) jest miłego. Nie znaczy to jednak, że gdy ani nie cenię ani nie czytam autora, to jestem jego zaprzysięgłym wrogiem. Coryllus, czy inny Badyllus osobiście ani mnie ziębi ani grzeje. Bielinski 2 Kto mieczem wojuje... - Coryllus i Ebenezer Rojt
Obrazek użytkownika Anker
Obrazek użytkownika Bielinski
1 miesiąc temu Dziękuje za miłe słowa. Ile Dziękuje za miłe słowa. Ile można pisać o tym, że partia Aa to sam cymes, a Be jest beee? Zresztą taki tłum się tym zajmuje...Wróciłem do Sofoklesa częściowo przez odczytanie spalonych papirusów. Kiedyś pisałem o Filoktecie, ostatniej tragedii, dziś o Ajasie, pierwszej z zachowanych. Obie z cyklu mitów trojańskich. Dlaczego warto czytać Sofoklesa, i innych? Jak pisał Arystoteles, odczuwamy dzięki nim litość i trwogę. Litość budzi cierpienie ludzi niewinnych, a trwogę gdyż utożsamiamy się z tym bohaterami. Gdy czujemy jakby te nieszczęścia nas tyczyły. Z bezpiecznej odległości. Do dziś w Hollywood zadaniem scenarzystów jest stworzenie postaci, które wzbudzą te uczucia. Różnica to obowiązkowy happy end w amerykańskim filmie. Dawniej obowiązkowe było katharisis, czyli oczyszczenie duszy. Całkiem przyjemnie jest przecież oglądanie cudzych cierpień na scenie, prawda? W sumie jak zawsze chodzi o zadowolenie widza. Na tym polega prawdziwa literatura. Nie ma znaczenia, ani wykształcenie, wykonywana praca, ani status czytelnika, Bo wszyscy jesteśmy ludźmi: mamy takie same, czy podobne doświadczenia, leki, obawy. Ani to, że autor umarł 2500 lat temu, czy to że tematem jest mityczna wojna. Ważnie jest otwarcie duszy, by poczuć lęk i trwogę i owe oczyszczenie.  1 Bohater szalony
Obrazek użytkownika Apoloniusz
Obrazek użytkownika Bielinski
1 rok temu I ja dziękuję za miłe słowa. I ja dziękuję za miłe słowa. Przykro jest pisać, gdy cale to pisanie to jak kamień wpadający w wodę. Pozdrawiam 1 Słowa filozofa
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony